Tuskuland

Książka napisana kilka lat temu, jak rządziło inne ugrupowanie polityczne, ale z perspektywy czasu nic się nie zmieniło. Polska w krzywym zwierciadle, ale jakie to wszystko prawdziwe. Specyficzne poczucie humoru autora sprawia, że robi się śmiesznie, a nie strasznie. Gorąco polecam.

Książka napisana kilka lat temu, jak rządziło inne ugrupowanie polityczne, ale z perspektywy czasu nic się nie zmieniło. Polska w krzywym zwierciadle, ale jakie to wszystko prawdziwe. Specyficzne poczucie humoru autora sprawia, że robi się śmiesznie, a nie strasznie. Gorąco polecam.

Rzeczywistość z lat 2011-2014 widziana w krzywym zwierciadle okiem satyryka. Bardzo celne spostrzeżenia. Wiele z nich aktualnych bez względu na to, jaka opcja polityczna jest przy władzy.

Rzeczywistość z lat 2011-2014 widziana w krzywym zwierciadle okiem satyryka. Bardzo celne spostrzeżenia. Wiele z nich aktualnych bez względu na to, jaka opcja polityczna jest przy władzy.

Książka to zbiór luźnych myśl i komentarzy autora głównie odnośnie wydarzeń z polskiej sceny politycznej. Muszę przyznać, że sięgnęłam po nią dość późno, więc pewnych niuansów z lat 2011-2014 już nie pamiętałam. A bez kontekstu nie wszystkie historie Daukszewicza są śmieszne. Nie wiem, czy autor kontynuował opisywanie polskiej polityki na kartach kolejnych książek. Mam jednak wrażenie, że w obecnej sytuacji politycznej miałby tematów co najmniej na następne trzy tomy ;)

Książka to zbiór luźnych myśl i komentarzy autora głównie odnośnie wydarzeń z polskiej sceny politycznej. Muszę przyznać, że sięgnęłam po nią dość późno, więc pewnych niuansów z lat 2011-2014 już nie pamiętałam. A bez kontekstu nie wszystkie historie Daukszewicza są śmieszne. Nie wiem, czy autor kontynuował opisywanie polskiej polityki na kartach kolejnych książek. Mam...

Krzysztof Daukszewicz - "Tuskuland"

Bierzesz taką książkę do ręki i od razu wiesz, że będziesz mógł się oderwać w dowolnym momencie i powrócić kiedy chcesz, nic nie tracąc. Bo nic w niej do stracenia nie ma. Kilka błyskotliwych dowcipów, trochę zdezaktualizowanych newsów, komentowanych z należną rewerencją dla sztuki komizmu... Głównie brakowało mi Daukszewicza, jego głosu i sposobu opowiadania komicznych sytuacji. Literki, pozbawione jego scenicznej charyzmy, spływały po mnie jak po kaczce, niemniej, niczego lepszego się nie spodziewałem! :)

Krzysztof Daukszewicz - "Tuskuland"

Bierzesz taką książkę do ręki i od razu wiesz, że będziesz mógł się oderwać w dowolnym momencie i powrócić kiedy chcesz, nic nie tracąc. Bo nic w niej do stracenia nie ma. Kilka błyskotliwych dowcipów, trochę zdezaktualizowanych newsów, komentowanych z należną rewerencją dla sztuki komizmu... Głównie brakowało mi Daukszewicza, jego głosu...

Jak zwykle prześmiewczo. Daukszewicz rozdziela ciosy na prawo i na lewo, ale nie mogę oprzeć się wrażeniu, że nieuolnie naśladuje samego siebie z najlepszych lat. Teksty umieszczone w tym tomie pochodzą z lat 2011-2014. Dotyczą wojska, Balcerowicza, absurdów polskiej sceny politycznej, garść nieśmiesznych zgranych żartów o ugrupowanaich politycznych i ongiś znaczących figurach jak Miller, Cimoszewicz czy Pawlak. Dotykamy katastrofy smoleńskiej i jej smutnych konsekwencji. nieznośnego polaryzacja społeczeństwa na martylogiczne stronnictwo kontra Tuskoland. Dobrez chociaż, że postanawia wyśmiać megalomanię pana prezesa kaczyńskiego, liczne afery i dziwne rozporządzenia, umarzanie śledztw czy spraw sądowych gdy oskarżani są politycy PIS-u. Jednym słowem ugór, bagno i obórka.

Jak zwykle prześmiewczo. Daukszewicz rozdziela ciosy na prawo i na lewo, ale nie mogę oprzeć się wrażeniu, że nieuolnie naśladuje samego siebie z najlepszych lat. Teksty umieszczone w tym tomie pochodzą z lat 2011-2014. Dotyczą wojska, Balcerowicza, absurdów polskiej sceny politycznej, garść nieśmiesznych zgranych żartów o ugrupowanaich politycznych i ongiś znaczących...

Dowcipy Daukszewicza zawsze są dobre, by na chwilę oderwać się od otaczającej rzeczywistości.

Dowcipy Daukszewicza zawsze są dobre, by na chwilę oderwać się od otaczającej rzeczywistości.

Jak się chce jadaćw drogich, warszawskich restauracjach i chodzić w modnych garniturach, to trzeba czasem udawać satyrę...rodem ze Szkła Kontaktowego.

Jak się chce jadaćw drogich, warszawskich restauracjach i chodzić w modnych garniturach, to trzeba czasem udawać satyrę...rodem ze Szkła Kontaktowego.

Jak wyglądała rzeczywistość w Polsce w latach 2011-2013 okiem satyryka Krzysztofa Daukszewicza? Można sobie przypomnieć i się przy okazji pośmiać. Warto zapamiętać niektóre z kawałów by zabłysnąć w towarzystwie.

Jak wyglądała rzeczywistość w Polsce w latach 2011-2013 okiem satyryka Krzysztofa Daukszewicza? Można sobie przypomnieć i się przy okazji pośmiać. Warto zapamiętać niektóre z kawałów by zabłysnąć w towarzystwie.

Dobra satyra, adekwatna do sytuacji.

Dobra satyra, adekwatna do sytuacji.

Jeśli pamiętasz polityków z lat 2011 - 2014 to zdrowo pośmiejesz się.

Jeśli pamiętasz polityków z lat 2011 - 2014 to zdrowo pośmiejesz się.