Prekursorka i jedna z najciekawszych postaci ruchu rozwoju potencjału człowieka w Polsce. Charyzmatyczna, budząca entuzjazm – inspiruje i porywa do działania. Od 1990 roku w ramach własnej firmy prowadziła szkolenia i doradztwo w Kanadzie i Stanach Zjednoczonych. Była współzałożycielką Akademii Sukcesu w Chicago.
Przylatując z Ameryki jako pierwsza w Polsce prowadziła zajęcia wspierające skuteczne działanie jednostek i firm. Przenosiła na polski grunt wiedzę zdobywaną u ludzi takich jak Martin Seligman, Stephen R. Covey, Brian Tracy, Tom Peters, Peter Drucker, Zig Ziglar, Norman Vincent Peale czy Anthony Robbins. Wykorzystując wykształcenie, osobiste doświadczenia i najnowsze ustalenia psychologii pozytywnej stworzyła spójną koncepcję rozwoju ludzi i organizacji, dostosowaną do polskich realiów i mentalności. Nazwała ją logodydaktyką.
Jest psychologiem, specjalistą w zakresie kierowania ludźmi, mentorem, coachem i doradcą dla najwyższej kadry kierowniczej.
W 2000 roku założyła w Polsce AKADEMIĘ SKUTECZNEGO DZIAŁANIA, która działa według unikatowego programu szkoleń opartych na świadomym wpływaniu na podświadomość, doskonaleniu własnego charakteru oraz kształtowania życia w zgodzie z życiowym posłannictwem i pryncypialnymi zasadami.
Ciepło i z zainteresowaniem odbierana jest zarówno przez wyższą i średnią kadrę kierowniczą, jak handlowców czy pracowników szeregowych. Pierwsza pisała i prowadziła inspirujące szkolenia dla kobiet, wskazując jak łączyć kobiecość ze skutecznością działania, jak wykorzystać w życiu zawodowym specyficzne kobiece doświadczenie i predyspozycje. W edukacji nieustannie podkreśla rolę wychowania, jako drogę nie tylko do sukcesu społeczeństwa, ale również szczęścia człowieka. Jest entuzjastką Uniwersytetów Trzeciego Wieku. Często gości z wykładami na uczelniach, często na prośbę samych studentów.
7 nawyków skutecznego działania Stephena R. Coveya przetłumaczyła nim w Polsce kupiono prawa autorskie do tej książki. Inspirowała wydawców do kupowania niektórych tytułów. Pierwsza napisała po polsku książkę o poczuciu własnej wartości, wartościach naturalnych i psychologii rozwoju duchowego.
Pisze artykuły, rozmawia z dziennikarzami. Lubi radio, dobrze czuje się przed kamerą. Cokolwiek robi, realizuje swoją misję – buduje dobrą energię świata.http://www.majewska-opielka.pl
Mówimy po coś. A żeby osiągnąć rezultaty, trzeba umieć wpływać w odpowiedni sposób na siebie i otoczenie. Wpływać tak, aby osiągać dokładnie...
Mówimy po coś. A żeby osiągnąć rezultaty, trzeba umieć wpływać w odpowiedni sposób na siebie i otoczenie. Wpływać tak, aby osiągać dokładnie to, na czym nam zależy.
Trudna do oceny.
Z jednej strony jakoś nie mogłem się przekonać do osoby autorki, a co za tym idzie - do słuszności jej porad.
Przyczyną tego stanu rzeczy było sporo typowo coachingowych pierdół, określanie siebie budzącymi uśmiech politowania określeniami typu "promotor dobra" czy "lider w biznesie", pisanie głównie z perspektywy klasy wyższej (promowanie cedowania dużego zakresu zadań i odpowiedzialności na podwładnych, bez wnikania w to czy wobec samych pracowników jest to gra "fair"),pochwalanie modelu biznesowego - zarazy typu MLM, momentami wypowiadanie się bez merytorycznego przygotowania w tym zakresie (według autorki każdemu wystarczy 7 godzin snu, a jeśli potrzebujesz spać dłużej to coś z tobą nie tak) i kilka innych kwestii.
Z drugiej jednak strony muszę przyznać, że pewne tezy i porady autorki są interesujące i godne zastanowienia. W każdym razie ja poczułem się uświadomiony co do pewnych kwestii życiowych i zmotywowany do zmian.
Zatem - nie jest do książka bez wad, jednak jak najbardziej można się z nią zapoznać, jest szansa że czytelnik wyniesie z niej coś wartościowego.
Och jakaż to była przyjemna lektura!
Ale zaczynając od początku… To co skłoniło mnie do włączenia tej książki (audiobook) to okładka. W świecie zwierząt szczególnie lubię ptaki i to właśnie one zwróciły moją uwagę. Potem przeczytałam opis i pomyślałam „czemu nie!?”. Miałam opory przez polską autorką (jakoś nie trafiłam jeszcze na kogoś, kto by mnie porwał i był naszym rodzimym pisarzem). A jednak…
Pani Iwona Majewska-Opiełka oczarowała mnie swoją książką. Swoimi trafnymi spostrzeżeniami. Otuliła i ukoiła. Przytoczyła w tekście także innych znanych mi autorów, których książki czytałam już wcześniej.
Myślę – ba! Nawet jestem tego pewna – że to nie była moja ostatnia książka tej autorki. Chętnie sięgnę po kolejne.