Jesteśmy społecznością, która kocha książki

Świetna książka, bardzo erudycyjna, co za styl!

Świetna książka, bardzo erudycyjna, co za styl!

Książka Janickiego "Damy złotego wieku" to pseudohistoryczny BEŁKOT pełen plotek, niesprawdzonych faktów, gdybologii, insynuacji - dawno obalonych przez wytrawnych historyków. Autor ocenia np. konsekwencje Hołdu Pruskiego z 1525 z dzisiejszej perspektywy, obarczając Zygmunta Starego konsekwencjami późniejszych zaniedbań. Przed takim osądem historyków przestrzegał już wybitny znawca epoki prof. Łowmiański. Z perspektywy pół tysiąca lat możemy się wydawać mądrzejsi, bo znamy skutki, umiejętność uprawiania historii polega na zrozumieniu uwarunkowań danego miejsca i czasu. Nie wczuwa się w ducha epoki: pisze np. o szowiniźmie Zygmunta Augusta, feminizmie Barbary Radziwiłłówny Gasztołdowej, o seksie w renesansowej alkowie, o realpolitik - co nijak ma się do kontekstu epoki. Curiosum dopełnia pomylenie nagrobków ostatnich Jagiellonów na ilustracji w książce. Zamiast Zygmunta Starego pokazany jest nagrobek Zygmunta Augusta, co w sumie oddaje podejście autora do faktów historycznych.

Książka Janickiego "Damy złotego wieku" to pseudohistoryczny BEŁKOT pełen plotek, niesprawdzonych faktów, gdybologii, insynuacji - dawno obalonych przez wytrawnych historyków. Autor ocenia np. konsekwencje Hołdu Pruskiego z 1525 z dzisiejszej perspektywy, obarczając Zygmunta Starego konsekwencjami późniejszych zaniedbań. Przed takim osądem historyków przestrzegał już...