rozwiń zwiń

Opinie użytkownika

Filtruj:
Wybierz
Sortuj:
Wybierz

Na półkach: ,

Kluczem do sukcesu tej książki jest historia głównej bohaterki.

W stu procentach prawdziwa historia.

I to właśnie ta świadomość nie pozwala oderwać się od czytania.

Warto sięgnąć po tę książkę.

Kluczem do sukcesu tej książki jest historia głównej bohaterki.

W stu procentach prawdziwa historia.

I to właśnie ta świadomość nie pozwala oderwać się od czytania.

Warto sięgnąć po tę książkę.

Pokaż mimo to


Na półkach: ,

Odtrutka na kryzys wieku średniego i związanym z nim wszechogarniającym kobiecą duszę gradobiciem kompleksów, kaprysów oraz wyrzutów skierowanych w stronę własnej powierzchowności!

Zabawna, lekka, w sam raz do popołudniowej kawy, czy w chwilach podłego nastroju.

Choć zaznaczyć trzeba, że w tej kategorii książek, znajdziemy lepsze.

Czy polecam? O ile biblioteczka chwilowo świeci pustkami, a nałóg czytania nie odpuszcza, sięgnięcie po tę książkę będzie bardzo dobrym wyjściem. Jeśli jednak półka ugina się od dobrych dzieł literackich, odłóżcie tę książkę na czarną godzinę ;)

Odtrutka na kryzys wieku średniego i związanym z nim wszechogarniającym kobiecą duszę gradobiciem kompleksów, kaprysów oraz wyrzutów skierowanych w stronę własnej powierzchowności!

Zabawna, lekka, w sam raz do popołudniowej kawy, czy w chwilach podłego nastroju.

Choć zaznaczyć trzeba, że w tej kategorii książek, znajdziemy lepsze.

Czy polecam? O ile biblioteczka...

więcej Pokaż mimo to


Na półkach:

Baaardzo miło czytać historie o prawdziwym porozumieniu na linii człowiek - zwierzę. Dodatkowego smaczku dodaje fakt, że nie byle jakie zwierzę - Monty Roberts dzięki wieloletnim, żmudnym obserwacjom dzikich mustangów, dzięki wytrwałości w dążeniu do celu, a także dzięki wysokim ambicjom, osiągnął to co nie udało się nikomu przed nim. Osiągnął rzecz będącą z pozoru poza zasięgiem przeciętnego zjadacza chleba.

Historia pokazuje, że każdy, kto chce, będąc wytrwałym, posiadając odrobinę talentu i szczęścia od losu, może wyreżyserować swoje życie wg wymarzonego scenariusza.

Książka ta wleje na Wasze serca ciepło, pokaże co to znaczy wiara we własne możliwości, udowodni, że sukces osiąga się mimo wielu zranień z przeszłości i przeszkód nabywanych w teraźniejszości.

Oprócz tego moc wzruszeń gwarantowana :)

Baaardzo miło czytać historie o prawdziwym porozumieniu na linii człowiek - zwierzę. Dodatkowego smaczku dodaje fakt, że nie byle jakie zwierzę - Monty Roberts dzięki wieloletnim, żmudnym obserwacjom dzikich mustangów, dzięki wytrwałości w dążeniu do celu, a także dzięki wysokim ambicjom, osiągnął to co nie udało się nikomu przed nim. Osiągnął rzecz będącą z pozoru poza...

więcej Pokaż mimo to


Na półkach: ,

Dobre babskie czytadło.
Nie porywa, ale zadowala.

Historia głównej bohaterki jest interesująca. Musi powalczyć z demonami przeszłości, by móc zacząć żyć tu i teraz pełną piersią.
Musi powalczyć o realizację największego życiowego celu, który ugrzązł w miejscu przez tragiczne wspomnienia pewnego jesiennego popołudnia.

Bohaterka balansuje na granicy utraty marzeń i utopienia niebywałego talentu aktorskiego i świetlanej wizji swojej kariery na Brodway'u. Uporanie się z TAKĄ przeszłością nie będzie proste, ani przyjemne. Chciałoby się od niej uciec i nie wracać, ale co kiedy ona sama wraca do nas?

Opowieść o zdobywaniu, a może odkrywaniu na nowo swojej wewnętrznej siły, z miłą sercu historią miłosną w tle.. :)

Dobre babskie czytadło.
Nie porywa, ale zadowala.

Historia głównej bohaterki jest interesująca. Musi powalczyć z demonami przeszłości, by móc zacząć żyć tu i teraz pełną piersią.
Musi powalczyć o realizację największego życiowego celu, który ugrzązł w miejscu przez tragiczne wspomnienia pewnego jesiennego popołudnia.

Bohaterka balansuje na granicy utraty marzeń i...

więcej Pokaż mimo to


Na półkach: ,

Bardzo dobry kryminał.

Nigdy nie domyśliłabym się, że rozwiązanie zagadki będącej głównym wątkiem książki, jest tak szalenie zaskakujące i tak misternie uplecione przez wyobraźnię autorki.

Ciąg wydarzeń w sensie przyczynowo-skutkowym oraz dopracowane bezbłędnie szczegóły toczącej się akcji, świadczą jednoznacznie o geniuszu p. Agathy Christie.

Warto przeczytać choćby dla zachwytu dla powyższych.. :)

Całość fabuły zamknięta w krótkiej i zwartej formie - w sam raz na wlokące się w nieskończoność, nudne popołudnie!

Polecam!

Bardzo dobry kryminał.

Nigdy nie domyśliłabym się, że rozwiązanie zagadki będącej głównym wątkiem książki, jest tak szalenie zaskakujące i tak misternie uplecione przez wyobraźnię autorki.

Ciąg wydarzeń w sensie przyczynowo-skutkowym oraz dopracowane bezbłędnie szczegóły toczącej się akcji, świadczą jednoznacznie o geniuszu p. Agathy Christie.

Warto przeczytać choćby...

więcej Pokaż mimo to


Na półkach: ,

Spodziewałam się mniejszej dawki emocji podczas czytania tej książki - co mi się zdarzyło pierwszy raz - łzy wzruszenia, momentami, lały się strumieniami.. :)

Mnie osobiście zachwyciła lekkość z jaką autor kreślił atmosferę, czy nastrój towarzyszący przeróżnym sytuacjom przeżywanym przez bohaterów. Pan Evans nie używał do tego celu zbyt wielu słów. Używał dokładnie tylu ile wymagało utrzymanie przez czytelnika żywego zainteresowania i pełnej koncentracji. Słowa są dokładnie tymi słowami, które powinny znaleźć się w tekście. Nic ponad to - żadnych przydługawych wstępów, rozwinięć i zakończeń przypominających tępe w czytaniu preambuły.

To jest ogromny plus!

Fabuła? Ambitna - nie. Natomiast wciągająca - a i owszem.
Opowieść o samym życiu, choć ubrana w emocje, a przystrojona w mądrość.

Czytając tę książkę natkniemy się na kilka perełek wśród refleksji bohaterów, a całość wieńczy podnoszący na duchu morał.

Można oderwać się na chwilę od rzeczywistości. Taką książkę można szczerze polecić. Po jej przeczytaniu - uczucie ciepła na sercu murowane! :)

Spodziewałam się mniejszej dawki emocji podczas czytania tej książki - co mi się zdarzyło pierwszy raz - łzy wzruszenia, momentami, lały się strumieniami.. :)

Mnie osobiście zachwyciła lekkość z jaką autor kreślił atmosferę, czy nastrój towarzyszący przeróżnym sytuacjom przeżywanym przez bohaterów. Pan Evans nie używał do tego celu zbyt wielu słów. Używał dokładnie tylu...

więcej Pokaż mimo to