Jesteśmy społecznością, która kocha książki

Słabo, bardzo słabo.
Po przeczytaniu poprzednich 4 tomów z dużymi obawami sięgnąłem po część 5.
Z książki na książkę było coraz gorzej, ale mam w zwyczaju kończyć zaczęte serie. Ale tej chyba nie skończę...
Do rzeczy.
Aelin - męcząca i strasznie irytująca. Jakiś problem - szast prast i okazuje się, że Aelin to przewidziała i SAMA ułożyła plan jak sobie poradzić. Reszta postaci płytka, bez wyrazu, jakaś taka "ciapowata" - większość stanowi tylko blade tło. Akcja niezbyt wartka, a sceny erotycznych - żałosne i nudne, wywołują tylko politowanie i nadzieję, że bohaterowie zachowają celibat. Akcja w wielu momentach przewidywalna do bólu (Lorcan i Elide, Abarox i 13-stka). Jedyna postać warta uwagi to Elide Lochan, i to też tylko do pewnego momentu.
Można przyczepić się także do tłumaczenia - w kilku miejscach "jego" zamiast "jej" itp.
Nie polecam.

Słabo, bardzo słabo.
Po przeczytaniu poprzednich 4 tomów z dużymi obawami sięgnąłem po część 5.
Z książki na książkę było coraz gorzej, ale mam w zwyczaju kończyć zaczęte serie. Ale tej chyba nie skończę...
Do rzeczy.
Aelin - męcząca i strasznie irytująca. Jakiś problem - szast prast i okazuje się, że Aelin to przewidziała i SAMA ułożyła plan jak sobie poradzić. Reszta...