Profil użytkownika: Grover
miasta Nie podano
Biblioteczka
Opinie
Fajnie jak w serniku jest trochę rodzynek. Ale chyba nikt nie słyszał jeszcze o serniku serniku składającym się głównie z rodzynek z małym dodatkiem sera. Tak jest z tą książką. Ma być zabawnie bo statystyka kojarzy się z rzędami cyfr i nudą. Autorka okrasza więc swój wywód setkami, tysiącami, milionami żarcików, dowcipasków, bon motów. Bueee, jak słodziutko....
Pokaż mimo toDuże rozczarowanie. Mało treści dużo zdjęć. Jeżeli chodzi o treść, bo w sumie o to chodzi w książkach, to jest swoistego pamiętnik czy też dziennik autora, który notował swoje myśli w czasie wyjazdów do Australii. Jednego razu słuchał jakieś piosenki, drugiego razu kupił jakaś płytę, a innym razem z kimś się spotkał. Autor w zasadzie nie ma do przekazania żadnej...
więcej Pokaż mimo to
Pałam sympatią do autora, którego uważam za dobrego publicystę. Niestety, im dłuższa forma tym jego działa okazują się słabsze. Pierwsza beletrystyczna książka nie zachwyciła zupełnie. Choć biorąc za poprawkę, że to debiut, dodałbym jedną a nawet dwie gwiazdki.
W skrócie:
- początek bardzo dobry - autor musi opuścić swoją obecną rodzinę tj. zonę w zaawansowanej ciąży i...
Aktywność użytkownika Grover
Tu pojawią się powiadomienia związane z aktywnością użytkownika w serwisie
ulubieni autorzy [3]
statystyki
przeczytano
przeczytane
pomocne
wystawione
na czytaniu
na czytanie