Jesteśmy społecznością, która kocha książki

Bardzo Cienka ksiażka , autor wszystko praktycznie ściągnął z fabuły gry , więc nic ciekawego, gdyz znamy losy bohatera . Po jakiś 100 stronach zdecydowałem, że kompletnie mnie nie interesuje i odłożyłem na półke może kiedyś wrócę, ale nie pałając entuzjazmem .

Bardzo Cienka ksiażka , autor wszystko praktycznie ściągnął z fabuły gry , więc nic ciekawego, gdyz znamy losy bohatera . Po jakiś 100 stronach zdecydowałem, że kompletnie mnie nie interesuje i odłożyłem na półke może kiedyś wrócę, ale nie pałając entuzjazmem .

Dobra kontynuacja Bazyliszka. Przyjemnie się czyta i nawet wciąga. Fajnie, że głównemu bohaterowi w końcu udaje się w trakcie badań, a sprawiedliwośc wedłóg feniksa :) o tak tego oczekiwałem w tamtym momęcie :P
Śmierść w połowie powieści dodaje dodatkowe emocje, kompletnie się tego nie spodziewałem, ale raczej dało to na plus :) Może będzie jeszcze jakiś tytuł z tego cyklu, z chęcią bym przeczytał .

Dobra kontynuacja Bazyliszka. Przyjemnie się czyta i nawet wciąga. Fajnie, że głównemu bohaterowi w końcu udaje się w trakcie badań, a sprawiedliwośc wedłóg feniksa :) o tak tego oczekiwałem w tamtym momęcie :P
Śmierść w połowie powieści dodaje dodatkowe emocje, kompletnie się tego nie spodziewałem, ale raczej dało to na plus :) Może będzie jeszcze jakiś tytuł z tego...

Cóż złe nie jest, ale koniec mi się strasznie nie podoba :( Zdecydowanie wolał bym gdyby Lori się jakoś temu wszystkiemu postawiła i żyła potem szczęśliwie z głównym bohaterem, ale cóż niestety tak nie jest . Warto przeczytać w deszczowy wieczór. Klimat czasami jest naprawdę dobry a i kilka razy lekko się bałem :P

Cóż złe nie jest, ale koniec mi się strasznie nie podoba :( Zdecydowanie wolał bym gdyby Lori się jakoś temu wszystkiemu postawiła i żyła potem szczęśliwie z głównym bohaterem, ale cóż niestety tak nie jest . Warto przeczytać w deszczowy wieczór. Klimat czasami jest naprawdę dobry a i kilka razy lekko się bałem :P