rozwiń zwiń

Opinie użytkownika

Filtruj:
Wybierz
Sortuj:
Wybierz

Na półkach:

Liberalny skowyt na temat obecnej sytuacji epidemiologicznej

Liberalny skowyt na temat obecnej sytuacji epidemiologicznej

Pokaż mimo to


Na półkach:

Największym minusem Atwood jest to, że nie jest typową autorką książek fantastycznych. Wtedy mielibyśmy dziś dziesiąty, a nie drugi tom. Dodatkowo moglibyśmy zakupić "Przewodnik do Gilead", "Mapa Gileadu", "Fantastyczne zwierzęta Gileadu i jak je znaleźć"....
Chociaż może to i lepiej.
Na pewno pozostaje niedosyt.

Największym minusem Atwood jest to, że nie jest typową autorką książek fantastycznych. Wtedy mielibyśmy dziś dziesiąty, a nie drugi tom. Dodatkowo moglibyśmy zakupić "Przewodnik do Gilead", "Mapa Gileadu", "Fantastyczne zwierzęta Gileadu i jak je znaleźć"....
Chociaż może to i lepiej.
Na pewno pozostaje niedosyt.

Pokaż mimo to

Okładka książki Medycyna stylu życia Artur Mamcarz, Daniel Śliż
Ocena 7,4
Medycyna stylu... Artur Mamcarz, Dani...

Na półkach:

Książka umiarkowanie dobra. W moim przypadku nie wniosła jedna wiele nowych informacji. Raczej należy ją traktować w kategorii podręcznika niż książki do poduszki.

Książka umiarkowanie dobra. W moim przypadku nie wniosła jedna wiele nowych informacji. Raczej należy ją traktować w kategorii podręcznika niż książki do poduszki.

Pokaż mimo to


Na półkach: ,

Książka rzeczowo omawia temat, trudno nie zgodzić się z wieloma pozytywnymi opiniami tutaj już napisanymi. Osobiście dostrzegam dwie wady - oryginał został wydany w 2011, więc książka ma tak naprawdę już 9 lat... To całe stulecie jeśli chodzi o medycynę. Druga to prawie całkowicie amerykański punkt widzenia - szkoda, że tłumaczka nie pokusiła się o kilka z faktów z rodzimego podwórka z formie osobnego rozdziału na końcu książki.

Książka rzeczowo omawia temat, trudno nie zgodzić się z wieloma pozytywnymi opiniami tutaj już napisanymi. Osobiście dostrzegam dwie wady - oryginał został wydany w 2011, więc książka ma tak naprawdę już 9 lat... To całe stulecie jeśli chodzi o medycynę. Druga to prawie całkowicie amerykański punkt widzenia - szkoda, że tłumaczka nie pokusiła się o kilka z faktów z...

więcej Pokaż mimo to


Na półkach:

"Młot na denialistów" - tak chyba najkrócej i najtrafniej można określić tę książkę. Napisana w sposób fachowy i rzetelny. Dlaczego nie uczą tego w szkołach?

"Młot na denialistów" - tak chyba najkrócej i najtrafniej można określić tę książkę. Napisana w sposób fachowy i rzetelny. Dlaczego nie uczą tego w szkołach?

Pokaż mimo to


Na półkach:

Wybierając książkę z katolickiego wydawnictwa Święty Wojciech o tematyce związanej z Islamem oraz republikami postsowieckimi miałem obawy, że nie będzie napisana w "duchu toruńsko-smoleńskim". Całe szczęście były one nieuzasadnione (z małym wyjątkiem w ostatnim rozdziale).
Książka w sposób rzetelny i prawdziwy pokazuje obraz współczesnego (brak aktualniejszej pozycji na polskim rynku) Kirgistanu. W dodatku napisana w sposób bardzo lekki - idealna do podróży, czy na nudny wykład/zajęcia. Szkoda tylko, że taka krótka.

Wybierając książkę z katolickiego wydawnictwa Święty Wojciech o tematyce związanej z Islamem oraz republikami postsowieckimi miałem obawy, że nie będzie napisana w "duchu toruńsko-smoleńskim". Całe szczęście były one nieuzasadnione (z małym wyjątkiem w ostatnim rozdziale).
Książka w sposób rzetelny i prawdziwy pokazuje obraz współczesnego (brak aktualniejszej pozycji na...

więcej Pokaż mimo to


Na półkach:

Idealny przykład jak złe tłumaczenie potrafi zabić całą książkę. Tłumaczowi nie chciało się sprawdzać polskich tytułów książek na które powołuje się Roger Bartlett, że tłumaczył je po swojemu z oryginału? Naprawdę nie zna polskiego słowa "pucz", że za każdym razem pisze "coup"? Z pewnością czytałoby się lepiej w innym wydaniu.

Idealny przykład jak złe tłumaczenie potrafi zabić całą książkę. Tłumaczowi nie chciało się sprawdzać polskich tytułów książek na które powołuje się Roger Bartlett, że tłumaczył je po swojemu z oryginału? Naprawdę nie zna polskiego słowa "pucz", że za każdym razem pisze "coup"? Z pewnością czytałoby się lepiej w innym wydaniu.

Pokaż mimo to