Jesteśmy społecznością, która kocha książki

Tak jak zapewne wielu czytelników tej książki kończyłam lekturę we łzach. Ale to nie emocje (mimo, że zapowiadane i tak przerosły wszelkie oczekiwania!) wydają mi się najważniejsze. "Małe życie" pozwala przyjrzeć się złu i budzi niezgodę na niesprawiedliwość losu. Uwrażliwia na cierpienie drugiego człowieka. Ale jest przy tym przewrotne, bo nie feruje wyroków, historia i postać Jude'a wymyka się łatwej ocenie. Yanagihara rozmywa granicę między cierpieniem niezawinionym i zawinionym. Zmusza do myślenia. Jeszcze tego w pełni nie przetrawiłam, ale co do jednego nie mam wątpliwości: to jest wybitna, doniosła powieść, pięknie napisana i skomponowana, o egzystencjalniej głębi. Wielkie przeżycie. Polecam.

Tak jak zapewne wielu czytelników tej książki kończyłam lekturę we łzach. Ale to nie emocje (mimo, że zapowiadane i tak przerosły wszelkie oczekiwania!) wydają mi się najważniejsze. "Małe życie" pozwala przyjrzeć się złu i budzi niezgodę na niesprawiedliwość losu. Uwrażliwia na cierpienie drugiego człowieka. Ale jest przy tym przewrotne, bo nie feruje wyroków, historia i...