Jesteśmy społecznością, która kocha książki

Dobry komiks, w którym czuć wiedźmiński klimat, choć nie porywa tak jak opowiadania i oryginalna saga.

Dobry komiks, w którym czuć wiedźmiński klimat, choć nie porywa tak jak opowiadania i oryginalna saga.

Przyjemnie i gładko się czyta, zwłaszcza miły jest początek, choć i później ma swoje momenty, zwroty akcji - to trzeba przyznać.
Niestety, im dalej się brnie w historię, tym bardziej i nachalniej autorka pochwala, usprawiedliwia, ba, stawia maga-homoseksualistę w roli biednego pokrzywdzonego i niezrozumianego, przez homofobiczną, "niedobrą" resztę, a jego orientacja przybiera na znaczeniu tak bardzo, że aż... eee, przepraszam, co ja właściwie czytam?!
Dobrnąłem jednak do końca i po kilku latach od lektury w pamięci pozostał mi głównie ten niesmak, miałka fabuła się zatarła i gdzieś zagubiła...
Dlatego mimo pewnych zalet, nie poleciłbym tej trylogii.

Przyjemnie i gładko się czyta, zwłaszcza miły jest początek, choć i później ma swoje momenty, zwroty akcji - to trzeba przyznać.
Niestety, im dalej się brnie w historię, tym bardziej i nachalniej autorka pochwala, usprawiedliwia, ba, stawia maga-homoseksualistę w roli biednego pokrzywdzonego i niezrozumianego, przez homofobiczną, "niedobrą" resztę, a jego orientacja...