Jesteśmy społecznością, która kocha książki

Ksiazka ładnie napisana, piękne ilustracje i jest naprawdę wzruszająca. Sam przeżyłem dość podobną sytuacje co Conor, i jestem zaskoczony jak autor dobrze oddał uczucia dziecka w takiej sytuacji. Książka naprawdę godna polecenia, piękna i niestety dość szybko sie czyta. Skończyłem ją w jedno popołudnie, wylewając litr łez.

Ksiazka ładnie napisana, piękne ilustracje i jest naprawdę wzruszająca. Sam przeżyłem dość podobną sytuacje co Conor, i jestem zaskoczony jak autor dobrze oddał uczucia dziecka w takiej sytuacji. Książka naprawdę godna polecenia, piękna i niestety dość szybko sie czyta. Skończyłem ją w jedno popołudnie, wylewając litr łez.

Ksiażka genialna. Boska. Brak mi słów. Nie oceniłem ją na 10 gwiazdek, dlatego bo idealną nie była. Miałem lekką przerwę pomiędzy, częścią pierwszą a drugą więc cieszyłem się gdy wróciłem do Davida i jego zabawnych tekstów. W tej części dowiadujemy się trochę więcej o naturze, Pożara (chyba dobrze odmieniłem skoro to pseudonim), co jest naprawdę zaskakujące i genialne. Książka dużo lepsza od części pierwszej. Nie mogę się doczekać lektury części trzeciej, tak bardzo że mam w domu wersję angielską :).

Ksiażka genialna. Boska. Brak mi słów. Nie oceniłem ją na 10 gwiazdek, dlatego bo idealną nie była. Miałem lekką przerwę pomiędzy, częścią pierwszą a drugą więc cieszyłem się gdy wróciłem do Davida i jego zabawnych tekstów. W tej części dowiadujemy się trochę więcej o naturze, Pożara (chyba dobrze odmieniłem skoro to pseudonim), co jest naprawdę zaskakujące i genialne....

Czytałem tą książkę dość dawno, ale doskonale pamiętam, że nie należała ona do książek które szybko przeczytałem. Pomimo dość ciężkiego poczatku, książka jest dobra, zabawna momentami. Głównym bohater, a konkretnie jego metafory, porównania są czasami tak głupie, że aż urocze. Pozycja naprawdę godna uwagi, pomimo iż moja recenzja nie jest zachęcająca.

Czytałem tą książkę dość dawno, ale doskonale pamiętam, że nie należała ona do książek które szybko przeczytałem. Pomimo dość ciężkiego poczatku, książka jest dobra, zabawna momentami. Głównym bohater, a konkretnie jego metafory, porównania są czasami tak głupie, że aż urocze. Pozycja naprawdę godna uwagi, pomimo iż moja recenzja nie jest zachęcająca.

Cała książka, ciągła się nieubłagalnie. Od 2 lat żadnej książki nie czytałem tak długo. Poziom spadł katastroficznie, w porównaniu do części pierwszej. Na plus jest pióro autorki, ostatnie kilka rozdziałów i to że lubię Liv. Mam nadzieję, że trzecia część będzie dużo lepsza.

Cała książka, ciągła się nieubłagalnie. Od 2 lat żadnej książki nie czytałem tak długo. Poziom spadł katastroficznie, w porównaniu do części pierwszej. Na plus jest pióro autorki, ostatnie kilka rozdziałów i to że lubię Liv. Mam nadzieję, że trzecia część będzie dużo lepsza.

Książka po którą zdecydowanie warto sięgnąć. Miło się czyta, czasami można poczuć lekki dreszcz, ale jest przewidywalna (może nie dla wszystkich, ale ja domyśliłem się w połowie mniej więcej lub wcześniej). Zakończenie było mało satysfakcjonujące ale niezłe.

Książka po którą zdecydowanie warto sięgnąć. Miło się czyta, czasami można poczuć lekki dreszcz, ale jest przewidywalna (może nie dla wszystkich, ale ja domyśliłem się w połowie mniej więcej lub wcześniej). Zakończenie było mało satysfakcjonujące ale niezłe.

Po obejrzeniu filmu myślałem, że film jest dobry. Ale po przeczytaniu książki dowiedziałem się, że film nie był nawet cieniem książki. Świetna fabuła, wsysa, świetne postacie nic dodać nic ująć. Zdecydowanie moja ulubiona książka, choć krótka co jest jej minusem. Koniec dobry lecz liczyłem na Happy End. Przeczytałem w mniej więcej 2 dni. Na pewno jeszcze wrócę do tej lektury i może zakupie wersie komiksową "All you need is kill".

Po obejrzeniu filmu myślałem, że film jest dobry. Ale po przeczytaniu książki dowiedziałem się, że film nie był nawet cieniem książki. Świetna fabuła, wsysa, świetne postacie nic dodać nic ująć. Zdecydowanie moja ulubiona książka, choć krótka co jest jej minusem. Koniec dobry lecz liczyłem na Happy End. Przeczytałem w mniej więcej 2 dni. Na pewno jeszcze wrócę do tej...