Jesteśmy społecznością, która kocha książki

,,Wysłannik" to czwarta część przygód Huberta, który z przyjaciółmi dążył do zjednoczenia północnych osad. W końcu po wizytach w osadach i rozmowie z ich mieszkańcami dochodzi do ważnego wydarzenia. Ma odbyć się wiec, na który mają przybyć przedstawiciele północnych wsi. Aby nie było zbyt kolorowo na wiec przybywają niezaproszeni goście, mianowicie ludzie z Groty. Grota według przybyszy to miejscowość, która leży niedaleko Łodzi. Przez to dochodzi do pewnych wydarzeń, podczas których Hubert zostaje ranny. W ranę wdaje się zakażenie, co mężczyźnie nie jest na rękę. Aby sprawdzić czy ludzie z Groty mówili prawdę Ernest i Iza wraz z kilkoma innymi towarzyszami zamierzają się to tej Groty wybrać. Oczywiście, Hubert z powodu swojej choroby musi zostać w domu. Jak można się domyślić, Hubert gdy tylko poczuł się lepiej wyrusza z Zuzą za swoimi przyjaciółmi. Po drodze dołączają się do nich nowe osoby. Droga jest trudna i z różnymi przeszkodami. Mają okazję spotkać dobrych i przyjaznych ludzi oraz tych mniej przyjaznych. Okazuje się, że Hubert podjął dobrą decyzje, ponieważ ich przyjaciele mieli kłopoty. Całą grupą docierają później do celu swojej wyprawy. Spotkanie z przywódcą Groty dla Huberta jest zaskakujące, przy czym bohater dowiaduje się, że nie do końca jest tak wyjątkowy jak mu się zdawało.
Teraz pozostaje tylko czekać na piątą i zarazem ostatnią (nad czym ubolewam) część historii Huberta Sierpnia

,,Wysłannik" to czwarta część przygód Huberta, który z przyjaciółmi dążył do zjednoczenia północnych osad. W końcu po wizytach w osadach i rozmowie z ich mieszkańcami dochodzi do ważnego wydarzenia. Ma odbyć się wiec, na który mają przybyć przedstawiciele północnych wsi. Aby nie było zbyt kolorowo na wiec przybywają niezaproszeni goście, mianowicie ludzie z Groty. Grota...

,,Łowca" ten tytuł przyległ do Huberta już na dobre. Bohater w końcu trafia do Święcina. Mimo, że on widzi znajome twarze to dla mieszkańców osady jest kimś obcym. Hubert stara się zmienić losy swoich starych-nowych przyjaciół, uratować ich od śmierci. Osadnicy na początku nie za bardzo są zadowoleni z obecności Huberta, jednak po pokonaniu kilku przeszkód bohater znów zyskuje ich sympatię. Po jakimś czasie do osady przybywa również Ernest z informacjami, które nie podobają się bohaterowi. Hubert wraz z Ernestem i towarzyszami ze Święcina musi wyruszyć w kolejną podróż.
Więc, jeśli chcecie się dowiedzieć w jaką podróż wybierają się bohaterowie to teraz jest czas aby sięgnąć po trzecią część ,,Zapomnianej księgi". Oczywiście, pod warunkiem, że dwie wcześniejsze są już za wami.

,,Łowca" ten tytuł przyległ do Huberta już na dobre. Bohater w końcu trafia do Święcina. Mimo, że on widzi znajome twarze to dla mieszkańców osady jest kimś obcym. Hubert stara się zmienić losy swoich starych-nowych przyjaciół, uratować ich od śmierci. Osadnicy na początku nie za bardzo są zadowoleni z obecności Huberta, jednak po pokonaniu kilku przeszkód bohater znów...

Do serii ,,Zapomniana księga" wróciłam po prawie dwóch latach. Dlaczego? A dlatego, że możliwość przeczytania drugiej części pojawiła się dopiero w ostatnim czasie.

Wracamy siedem lat wcześniej, gdy Hubert budzi się ze swojego niezwykłego snu w hotelu w Paryżu. Wszystko wydaje się być w porządku, do ponownego, tym razem prawdziwego, wybuchu Luwru. Wtedy bohater zdaje sobie sprawę, że jego sen mógł być wizją przyszłości. Zamierza zmienić trochę bieg historii oraz ocalić życia najbliższych mu osób. Chce też odnaleźć wioskę z wizji. W śnie Hubert nie pamięta co się z nim działo w ostatnich siedmiu latach po wybuchu. W rzeczywistości ma się jednak tego dowiedzieć. Na początku nikt nie chce mu wierzy na temat snu i nowej, trochę strasznej rzeczywistości. Jednak pewne fakty, wydarzenia z rzeczywistości pokrywają się z wizją.

W książce zostało opisane nieznane siedem lat z pierwszej części. Znajdujemy tutaj również nowych bohaterów. Okazuje się też, że nie tylko Hubert jest w stanie wyczuwać demony. Hubert znów musi nauczyć się żyć w nowych świecie, choć tym razem przychodzi mu to łatwiej. Musi również zmierzyć się z trudnymi, smutnymi wydarzeniami.

Uważam, że druga część serii jest także godna polecenia, a w najbliższym czasie zabiera się za trzecią część.

Do serii ,,Zapomniana księga" wróciłam po prawie dwóch latach. Dlaczego? A dlatego, że możliwość przeczytania drugiej części pojawiła się dopiero w ostatnim czasie.

Wracamy siedem lat wcześniej, gdy Hubert budzi się ze swojego niezwykłego snu w hotelu w Paryżu. Wszystko wydaje się być w porządku, do ponownego, tym razem prawdziwego, wybuchu Luwru. Wtedy bohater zdaje...