Opinie użytkownika
jeden z niewielu kryminałów, który tak mnie wciągnął. Połknęłam 3 części całkiem pokaźnych tomów i... chciałabym jeszcze. Postać Liz Salander- tak nietuzinkowa, tajemnicza, czasem w swoim nieprzystosowaniu zabawna.
I część- mężczyźni, którzy nienawidzą kobiet (od Ewy)
II - dziewczyna, która igrała z ogniem (od Ewy)
III- zamek z piasku, który runął (dokupiłam sama)
Polecona przez córkę, przeczytana w dwa wieczory, do połowy książki- konstatacja- to nie dla mnie, drugą połówkę pochłonęłam wzruszona emocjami bohaterów.
Mam dużo lat, czyli to nie jest tylko lektura dla nastolatek, jak pisano w opiniach.
Cudowna książka. Czytając ją miałam wrażenie, jakbym słuchała wspomnień mojej nieżyjącej już babci. Pełna humoru i dystansu do życia.
Pokaż mimo to