Opinie użytkownika

Filtruj:
Wybierz
Sortuj:
Wybierz

Na półkach: ,

Niestety książka nie trafiła w mój gust, osadzenie aniołów, magii, sił natury czy dziwnych stworów w realiach bazujących na komunistycznej Rosji kompletnie mnie przekonywało, świat przedstawiony wydawał się dziwny i męcząc. Plusem tej książki jest to, że bardzo łatwo można wsiaknąć w nią wsiaknąć i poczuć przedstawiony świat.

Niestety książka nie trafiła w mój gust, osadzenie aniołów, magii, sił natury czy dziwnych stworów w realiach bazujących na komunistycznej Rosji kompletnie mnie przekonywało, świat przedstawiony wydawał się dziwny i męcząc. Plusem tej książki jest to, że bardzo łatwo można wsiaknąć w nią wsiaknąć i poczuć przedstawiony świat.

Oznaczone jako spoiler Pokaż mimo to


Na półkach: ,

Bardzo fajna książka, charakterystyczny styl Neila powoduje, że bardzo przyjemnie pochłania się kolejne strony. W odróżnieniu od 'Astrofizyka dla zabieganych' i 'Kosmiczne zachwyty', które rzeczywiście można było czytać 'w biegu', ta książka jak dla mnie wymaga nieco więcej skupienia, kilka zagadnień było opisywanych dość szczegółowo.
Dla osób znających książki Neila deGrasse Tysona czy też działalność popularyzatorska w telewizji, wadą może okazać powtarzalność tematów - występują tutal ulubione klasyki Neila - jestesmy dziećmi gwiazd, początek wszechświata, czarne dziury, historia nauki czy też nauka versus ignorancja czy religia. Od razu można zaznaczyć w tym miejscu jedną z największych zalet tej książki - mimo powtarzalności zagadnien, każdy rozdział ma w sobie jakies dodatkowe informacje, historie czy opowieści, które potrafią zaskoczyć nawet takie osoby jak ja, co mam wrażenie że na poziomie popularnonaukowym wiem niemal wszystko o współczesnej astronomii.
Inne zalety to klasyka u Neila lekki język, cięte riposty i poczucie humoru.
Dla kogoś, kto nie gustuje w książkach popularnonaukowych - pozycja bardzo dobra, może miejscami ciut zbyt szczegółowa. Dla wyjadaczy tematu - moze trochę nudna pierwsza połowa ale mimo wszystko każdy rozdział ma w sobie cos ekstra i druga połowa mocno nadrabia.

Bardzo fajna książka, charakterystyczny styl Neila powoduje, że bardzo przyjemnie pochłania się kolejne strony. W odróżnieniu od 'Astrofizyka dla zabieganych' i 'Kosmiczne zachwyty', które rzeczywiście można było czytać 'w biegu', ta książka jak dla mnie wymaga nieco więcej skupienia, kilka zagadnień było opisywanych dość szczegółowo.
Dla osób znających książki Neila...

więcej Oznaczone jako spoiler Pokaż mimo to


Na półkach: , ,

Wstyd przyznać, że jestem wieloletnim fanem sci-fi a dopiero teraz sięgnąłem po Lema... Ale lepiej późno niż wcale i Solaris okazała się idealnym wprowadzeniem w twórczość rodzimego autora.
Fabuła książki była dla mnie bardzo ciekawa, wszechobecna tajemniczość, niedopowiedzenia, samotność w kosmosie, którą można czuć razem z bohaterami, zastanawiam się czy twórcy niedawno wypuszczonego filmu Ad Astra nie zainspirowali się właśnie tą książką - motyw samotności i granic ludzkiego poznania w obu dziełach jest bardo podobny.
Po skończeniu lektury miałem lekki niedosyt, że nie wyjaśniło się czym jest tajemniczy ocean na Solaris, nawet mimo tego, że sednem tej książki jest właśnie pokazanie że ludzkość ma swoje ograniczenia i nie można zakładać, że zawsze wszystko będzie wytłumaczalne, to jednak po cichu liczyłem na jakiś plot twist zrzucajacy z fotela jak np. w Black Mirror.
Jedyną mini wadą tej książki jest coś co dla innych może być dużą zaletą a mianowicie czasem zbyt duża szczegółowość opisów - może mam zbyt ograniczoną wyobraźnię ale czasem aż mózg mi parował od prób wyobrażenia sobie całej palety kolorów, kształtów czy faktur powierzchni Solaryjskiego oceanu 😅
Pozycja obowiązkowa dla fanów sci-fi

Wstyd przyznać, że jestem wieloletnim fanem sci-fi a dopiero teraz sięgnąłem po Lema... Ale lepiej późno niż wcale i Solaris okazała się idealnym wprowadzeniem w twórczość rodzimego autora.
Fabuła książki była dla mnie bardzo ciekawa, wszechobecna tajemniczość, niedopowiedzenia, samotność w kosmosie, którą można czuć razem z bohaterami, zastanawiam się czy twórcy niedawno...

więcej Oznaczone jako spoiler Pokaż mimo to


Na półkach: , ,

Twórczość Harrariego bardzo mocno przypadła mi do gustu, przez wiele lat sam rozmyśłem nad wieloma zagadnienami poruszanymi nie tylko w "21 lekcji..." ale także w "Sapiens" czy "Homo deus" i sposób prowadzenia narracji trafia do mnie idealnie. Zaletą tej książki jest to, że faktycznie uczy ale też nie odpowiada na poruszane tematy jednoznacznie, Harrari raczej naprowadza czytelnika aby sam spróbował na nie odpowiedzieć - pomagając patrzeć na sprawy z innej perspektywy za pomocą ciekawych pytań i bardzo kreatywnych, czasem nieoczywistych porównań.
Dla wielu osób ta książka może być kontrowersyjna, podobnie jak w Sapiens i Homo Deus przez sito rzeczywistości zostają zmielone wiara, religie, systemy polityczne nawet kwestia wolnej woli - jednak wydaje mi się że autor zschowuje obiektywizm - jesli pada przykład o chrześcijaństwie, później są przykłady judaizmu czy islamu, jeśli obrywa kapitalizm, dostaje tez komunizm itp., ale to mi się najbardziej podoba w książkach tego typu - rzeczywistość jest jaka jest i trzeba ją przyjąć, nie jest od tego zeby odpowiadać ludzkim oczekiwaniom.
Co prawda bardzo często pada nazwisko 'Trump' czy nazwa 'manifest komunistyczny' przez co niektórzy mogli by zarzucić autorowi 'lewactwo' ale jednak odniosłem wrażenie ze Harrari starał sie pokazać szerszą i całościową perspektywę na świat.

Twórczość Harrariego bardzo mocno przypadła mi do gustu, przez wiele lat sam rozmyśłem nad wieloma zagadnienami poruszanymi nie tylko w "21 lekcji..." ale także w "Sapiens" czy "Homo deus" i sposób prowadzenia narracji trafia do mnie idealnie. Zaletą tej książki jest to, że faktycznie uczy ale też nie odpowiada na poruszane tematy jednoznacznie, Harrari raczej naprowadza...

więcej Oznaczone jako spoiler Pokaż mimo to