rozwiń zwiń
Fantasmagoria

Profil użytkownika: Fantasmagoria

Nie podano miasta Nie podano
Status Czytelnik
Aktywność 5 lata temu
166
Przeczytanych
książek
329
Książek
w biblioteczce
4
Opinii
26
Polubień
opinii
Nie podano
miasta
Nie podano
Dodane| Nie dodano
Ten użytkownik nie posiada opisu konta.

Opinie


Na półkach:

Niestety zawiodłam się, spodziewałam się czegoś zupełnie innego. Pomysł na książkę całkiem trafiony i sama historia nawet niezła ale cóż z tego skoro owinięta w bawełnę, autorka zamiast pisać konkretnie, dzieli włos na czworo z czego powstają flaki z olejem ciężkie do przebrnięcia. Książka nie ma żadnych opisów, w ogóle. Tylko dialogi, dialogi, dialogi...rozwleczone do granic możliwości. Osobiście nie lubię powieści, w których nie wiem jak kto wyglądał, jaką miał mimikę twarzy, charakter, usposobienie, jak wygladały stroje, ludzkie siedliska i przyroda wokół nich. Cóż z tego że akcja osadzona w XIX wieku skoro niczego nie można się o tej epoce z książki dowiedzieć.

Niestety zawiodłam się, spodziewałam się czegoś zupełnie innego. Pomysł na książkę całkiem trafiony i sama historia nawet niezła ale cóż z tego skoro owinięta w bawełnę, autorka zamiast pisać konkretnie, dzieli włos na czworo z czego powstają flaki z olejem ciężkie do przebrnięcia. Książka nie ma żadnych opisów, w ogóle. Tylko dialogi, dialogi, dialogi...rozwleczone do...

więcej Pokaż mimo to


Na półkach:

Powieść jest lekka, przyjemna w odbiorze, szybko się ją czyta. Jedynie chwilami bohaterowie mogą irytować komplikując sobie życie przez przesadną dyskrecję, chęć bycia taktownym oraz zbytnie unoszenie się dumą i honorem, które to nie pozwalają im rozmawiać ze sobą otwarcie i rozwiązywać problemów od ręki. Mimo wszystko książka jest sama w sobie urocza i zafundowała mi czarującą podróż do świata pełnego wartości i uczuć, których próżno szukać w dzisiejszych czasach. A wszystko to okraszone brylantami, akwamarynami, złotem, pięknymi strojami i bajecznymi wprost wojażami. Za to wszystko uwielbiam Mahlerkę. Cóż z tego, że powieści podobne jedna do drugiej, wiele sie w nich powtarza a finał prawie zawsze do przewidzenia. Są to książki sercem pisane i do serca trafiają.

Powieść jest lekka, przyjemna w odbiorze, szybko się ją czyta. Jedynie chwilami bohaterowie mogą irytować komplikując sobie życie przez przesadną dyskrecję, chęć bycia taktownym oraz zbytnie unoszenie się dumą i honorem, które to nie pozwalają im rozmawiać ze sobą otwarcie i rozwiązywać problemów od ręki. Mimo wszystko książka jest sama w sobie urocza i zafundowała mi...

więcej Pokaż mimo to


Na półkach:

Niestety książka mnie rozczarowała. Skuszona zachęcającym opisem z tyłu okładki spodziewałam się prawdziwie kobiecej powieści, pięknych opisów przyrody i JAKIEJŚ fabuły. Tymczasem otrzymałam zwyczajny pamiętnik, którego autorka opisuje niczym w podręczniku ogrodnictwa co, gdzie i kiedy sobie zasadziła, co jej urosło a co zwiędło, jak dbać o taką a taką roślinkę. Było to raczej dydaktyczne niż poetyckie a przez to dla mnie osobiście nudne. Wśród tych porad ogrodniczych pojawiają się co jakiś czas ni z gruszki ni z pietruszki wywody dotyczące ucisku kobiet i ich niskiej pozycji w społeczeństwie, a wszystko wymieszane jak groch z kapustą. I na tym polu feministyczno - emancypacyjnym autorka również mnie zawiodła. Czytałam wiele pochlebnych opinii pod adresem Elizabeth jakoby stawała ona w obronie kobiet, że taka nowoczesna, że śmiało głosi swoje nowatorskie jak na owe czasy poglądy itd. Tymczasem ja znajduję ją jako biernego obserwatora, który potrafi tylko gadać, a nic nie robi dla biednych kobiet, które zarabiają mniej niż mężczyźni choć wykonują tę samą pracę, są przez nich bite, a zaraz po porodzie wyganiane w pole do roboty. Autorka bezradnie rozkłada ręce w stylu "co ja mogę, trudno - takie czasy" po czym zamyka się w tym swoim ogrodzie jak dzikus i izoluje od ludzi, których ogólnie rzecz biorąc nie lubi. Denerwowało mnie jej psioczenie na wszystko i wszystkich. Ani w jej narracji ani w poglądach nie dostrzegłam wrażliwości, ciepła, fantazji które powinny przecież cechować kogoś, kto tak kocha przyrodę.
Brakowało mi także jakiegoś wątku, który mógłby się rozwijać w trakcie trwania powieści i mieć swój finał wraz z nią. Wszystko to co napisałam jest oczywiście moją osobistą refleksją i Wy drodzy czytelnicy możecie mieć po jej przeczytaniu zupełnie inne odczucia.

Niestety książka mnie rozczarowała. Skuszona zachęcającym opisem z tyłu okładki spodziewałam się prawdziwie kobiecej powieści, pięknych opisów przyrody i JAKIEJŚ fabuły. Tymczasem otrzymałam zwyczajny pamiętnik, którego autorka opisuje niczym w podręczniku ogrodnictwa co, gdzie i kiedy sobie zasadziła, co jej urosło a co zwiędło, jak dbać o taką a taką roślinkę. Było to...

więcej Pokaż mimo to

Więcej opinii

Aktywność użytkownika Fantasmagoria

z ostatnich 3 m-cy

Tu pojawią się powiadomienia związane z aktywnością użytkownika w serwisie


ulubieni autorzy [3]

Jadwiga Courths-Mahler
Ocena książek:
6,1 / 10
200 książek
0 cykli
35 fanów
Barbara Wachowicz
Ocena książek:
7,2 / 10
29 książek
1 cykl
26 fanów
Stefania Korżawska
Ocena książek:
7,1 / 10
31 książek
0 cykli
Pisze książki z:
14 fanów

statystyki

W sumie
przeczytano
166
książek
Średnio w roku
przeczytane
17
książek
Opinie były
pomocne
26
razy
W sumie
wystawione
150
ocen ze średnią 6,7

Spędzone
na czytaniu
592
godziny
Dziennie poświęcane
na czytanie
11
minut
W sumie
dodane
0
cytatów
W sumie
dodane
0
książek [+ Dodaj]