Profil użytkownika: natachee
miasta Nie podano
Biblioteczka
Opinie
Fajny kryminał, w dodatku z kilkoma momentami tzw. drugiego dna. Choć co najmniej jednym zresztą naciąganym ("przecież nie mówiłem mu o córce..." - jasne, ale przecież jest internet, gościu, a facet umie z niego korzystać).
Autor zadał sobie trud i poczytał o ustawieniach hellingerowskich, bardzo ciekawe i nietypowe jak na polskiego pisarza. Ale bohatera stworzył tu...
Intryga ciekawa; ma w sobie coś z Seven i to świadoma inspiracja - bohaterowie wspominają o tym filmie. Za to superirytująca męska megalomania Szackiego np. w scenie z niesprzątniętymi okruchami i naczyniami po śniadaniu - aż trudno uwierzyć, że to mogłoby się zdarzyć. Ile lat ma ten gość, żeby się tak zachowywać jak dzieciuch?
Wydaje się, że bohaterowie i zbrodnie...
Wolałam oryginały, czyli Pana Samochodzika i Chmielewską.
Akcja jest miejscami nużąca, miejscami wartka; przez to się można wciągnąć. Całość to taki keks, gdzie jest dużo kolorowych bakalii, ale w sumie wszystko smakuje tak samo - słodko. Trochę zgapień humorystycznych z Chmielewskiej, ogólny klimat pansamochodzikowy, po drodze niszczy się jedno fajne auto...
Irytujące...
Aktywność użytkownika natachee
Tu pojawią się powiadomienia związane z aktywnością użytkownika w serwisie
ulubieni autorzy [7]
statystyki
przeczytano
przeczytane
pomocne
wystawione
na czytaniu
na czytanie