rozwiń zwiń

Opinie użytkownika

Filtruj:
Wybierz
Sortuj:
Wybierz

Na półkach:

Zgadzam się w zupełności z opinią Tomka: http://lubimyczytac.pl/ksiazka/4892442/nieradosc/opinia/53747447#opinia5374...
więc nie będę się rozpisywać. Cieszę się, że nie ja jedna tak to odczuwam.
Jednak rozczarowanie. Może za szybko to wydali, może autor powinien trochę czasu sobie dać, nie wiem, czemu tak się dzisiaj ludzie spieszą z wydawaniem książek (tzn. wiem, wiadomo). W każdym razie kolejny talent, który nie dał sobie czasu, żeby dojrzeć. Choć może jeszcze nic straconego, miejmy nadzieję na przyszłość.

Zgadzam się w zupełności z opinią Tomka: http://lubimyczytac.pl/ksiazka/4892442/nieradosc/opinia/53747447#opinia5374...
więc nie będę się rozpisywać. Cieszę się, że nie ja jedna tak to odczuwam.
Jednak rozczarowanie. Może za szybko to wydali, może autor powinien trochę czasu sobie dać, nie wiem, czemu tak się dzisiaj ludzie spieszą z wydawaniem książek (tzn. wiem,...

więcej Pokaż mimo to


Na półkach:

Uwielbiam, ale to nie dla każdego lektura. Trzeba mieć odwagę i dać się ponieść "zaumnej" logice.

Uwielbiam, ale to nie dla każdego lektura. Trzeba mieć odwagę i dać się ponieść "zaumnej" logice.

Pokaż mimo to

Okładka książki Nowe Marzy Łukasz Błaszczyk, Łukasz Boeske, Kajetana Fidler, Kajetan Gendek, Łukasz Hassliebe, Agnieszka Jelonek, Joanna Kocik, Julia Łapińska, Przemek Morawski, Magdalena Niziołek-Kierecka, Ewa Olejarz, Maras Pijanowski, Karina Pudłowska, Paweł Sajewicz, Robert Subdysiak, Łukasz Szoszkiewicz, Izabela Szymczak, Katarzyna Tomczyk, Kuba Wojtaszczyk, Blanka Zawada
Ocena 6,6
Nowe Marzy Łukasz Błaszczyk,&n...

Na półkach:

Rzeczywiście, zbiorek średni, jak to często bywa w takich przypadkach. Najbardziej zastanwia jednak wybór zwycięzcy konkursu: dlaczego, proszę Państwa, nie wygrała Agnieszka Jelonek-Lisowska, która pisać umie, celnie, prawdziwie i bezpretensjonalnie, o czym wiele osób mogło się już przekonać, albo np. Łukasz Hassliebe, który stworzył coś naprawdę poruszającego? Zupełnie nie rozumiem...

Rzeczywiście, zbiorek średni, jak to często bywa w takich przypadkach. Najbardziej zastanwia jednak wybór zwycięzcy konkursu: dlaczego, proszę Państwa, nie wygrała Agnieszka Jelonek-Lisowska, która pisać umie, celnie, prawdziwie i bezpretensjonalnie, o czym wiele osób mogło się już przekonać, albo np. Łukasz Hassliebe, który stworzył coś naprawdę poruszającego? Zupełnie nie...

więcej Pokaż mimo to


Na półkach: ,

Chyba najlepszy zbiór opowiadań, jaki czytałam w życiu. Absolutne mistrzostwo - prostota, szczerość, humanizm.

Chyba najlepszy zbiór opowiadań, jaki czytałam w życiu. Absolutne mistrzostwo - prostota, szczerość, humanizm.

Pokaż mimo to

Okładka książki Życie to jednak strata jest Andrzej Stasiuk, Dorota Wodecka
Ocena 7,5
Życie to jedna... Andrzej Stasiuk, Do...

Na półkach: ,

Jak przyjemnie poznać opinie, pod którymi samemu mogłoby się podpisać obiema rękami! Stasiuk na prezydenta!

Jak przyjemnie poznać opinie, pod którymi samemu mogłoby się podpisać obiema rękami! Stasiuk na prezydenta!

Pokaż mimo to


Na półkach:

Niesłusznie pominana w skrótowych listach utworów Tokarczuk, jak dla mnie świetna.
Ale to może tylko moje religioznawcze zboczenie...

Niesłusznie pominana w skrótowych listach utworów Tokarczuk, jak dla mnie świetna.
Ale to może tylko moje religioznawcze zboczenie...

Pokaż mimo to


Na półkach: ,

Książka świetna, nie ma co się dużo rozwodzić - trzeba przeczytać. Moim skromnym zdaniem, to najlepsza książka Tokarczuk, obok "Prawieku", choć inna. Jak jej za to nie dadzą "Nike", to nie wiem, co. Co prawda dostała już za "Biegunów" (nie do końca jest dla mnie jasne, dlaczego. Pewnie dlatego, że jej się należało za całokształt, to akurat padło na "Biegunów"), ale za tę książkę to naprawdę się należy, bo to prawdziwa "książka roku".
Nie rozumiem tylko jednej opinii, która powtarza się w kontekście tej powieści: że jest to książka "trudna" czy "wymagająca". Mój Boże, jeśli się jest przyzwyczajonym do studwudziestostronicowych wyrzygów na temat własny, jakie serwuje nam większość młodych, polskich prozaików, no to rzeczywiście, może i "Księgi" są trudne, ale jeśli się poczytało trochę w życiu dobrej literatury, to nie ma o czy mówić. To klasyczna niemalże, dziewiętnastowieczna powieść, do tego zresztą Autorką dążyła, jak tłumaczy w wywiadach, do jakiegoś flirtu z dziewiętnastowieczną prozą. A nie są to przecież formy najbardziej wymagające dla czytelnika. Co zresztą niczego jej nie ujmuje, bo jest to naprawdę wielkie dzieło, nie bójmy się tego słowa, i to nie tylko w sensie artystycznym, ale również dzieło w sensie stworzenia, choć nie z niczego - i tutaj naprawdę chapeaux bas dla Autorki za ogromne oczytanie i wielką wiedzę. Kto jeszcze dzisiaj tak pisze...?
Poza tym, co nie jest wcale tak błache, jak mogłoby się wydawać, "Księgi" pozwoliły mi przetrwać zapalenie ucha prawie bez środków przeciwbólowych, a kto miał zapalenie ucha, wie, o czym mówię:)


Aktualizacja: bardzo rzetelna recenzja autorstwa Adama Lipszyca w "Dwutygodniku". Nie mogę się, niestety, nie zgodzić z zarzutami dotyczącymi braków stylistycznych, jest tego trochę w książce i zgrzyta. Ponadto zaczyna mnie razić jakaś czołobitność i atmosfera uwielbienia jaka się wokół Tokarczuk po tej książce wytworzyła. Benefis w Trójce, itp. - jakoś to do mnie nie przemawia. Książka jest, jak powtarzam, świetna, ale nie dajmy się zwariować, to tylko książka!

Książka świetna, nie ma co się dużo rozwodzić - trzeba przeczytać. Moim skromnym zdaniem, to najlepsza książka Tokarczuk, obok "Prawieku", choć inna. Jak jej za to nie dadzą "Nike", to nie wiem, co. Co prawda dostała już za "Biegunów" (nie do końca jest dla mnie jasne, dlaczego. Pewnie dlatego, że jej się należało za całokształt, to akurat padło na "Biegunów"), ale za...

więcej Pokaż mimo to