Jesteśmy społecznością, która kocha książki

Rozczarowała mnie ta książka. Z trudem przebrnąłem przez "filozoficzno- społeczne" przemyślenia mędrca z pontonu który chciałby widzieć świat poukładany według jego zasad, podporządkowanym jego woli, choć sam twierdzi że nie chce nikomu nic dyktować. Poraziła mnie pogarda autora do drugiego człowieka, miłość do tych których poznał przelotnie nie żyjąc z nimi przez np. rok. Poza tym jest w książce wiele błędów rzeczowych, np. autor pisze że cziaga nie jest grzybem, gdy wszystkie (Polskie i zagraniczne) źródła jakie znam łączą ją z błyskosporkiem podkorowym.
Szkoda że tak ciekawy temat został tak "położony".

Rozczarowała mnie ta książka. Z trudem przebrnąłem przez "filozoficzno- społeczne" przemyślenia mędrca z pontonu który chciałby widzieć świat poukładany według jego zasad, podporządkowanym jego woli, choć sam twierdzi że nie chce nikomu nic dyktować. Poraziła mnie pogarda autora do drugiego człowieka, miłość do tych których poznał przelotnie nie żyjąc z nimi przez np. rok....