-
ArtykułyMama poleca: najlepsze książki dla najmłodszych czytelnikówEwa Cieślik19
-
ArtykułyKalendarz wydarzeń literackich: czerwiec 2024Konrad Wrzesiński5
-
ArtykułyWyzwanie czytelnicze Lubimyczytać. Temat na czerwiec 2024Anna Sierant1179
-
ArtykułyCzytamy w długi weekend. 31 maja 2024LubimyCzytać421
Cytaty
Nieustanne myślenie o drobiazgach nie musi rozpraszać "dociekań najwyższej wagi", wystarczy, że rozprasza codzienne dociekania, a rozprasza je rujnująco, jeśli docieka się całymi zdaniami.
Nieustanne myślenie o drobiazgach nie musi rozpraszać "dociekań najwyższej wagi", wystarczy, że rozprasza codzienne dociekania, a rozprasza je rujnująco, jeśli docieka się całymi zdaniami.
Teraz tylko dotykam jedzenia. Obracam w rękach. Jabłko, ugotowanego ziemniaka. Powtarzam na głos. Ile kalorii i że trzeba. Odłożyć. Że nie czuję t a k i e g o głodu, żeby jeść. Ale trzyma mnie łakomstwo i jego wilgotne zęby, i zimne palce. Którymi przybliżam jedzenie do języka. Kiedy dotykam moich warg końcem rulonika szynki, czuję, jakbym stała czubkami pięt na krawędzi dachu. Mogę spaść. Przedłużam odłożenie szynki. Drażnię się ze sobą, jak ze ślepym kotem. Mówię w pustej kuchni. Idę umyć ręce.
Teraz tylko dotykam jedzenia. Obracam w rękach. Jabłko, ugotowanego ziemniaka. Powtarzam na głos. Ile kalorii i że trzeba. Odłożyć. Że nie czuję t a k i e g o głodu, żeby jeść. Ale trzyma mnie łakomstwo i jego wilgotne zęby, i zimne palce. Którymi przybliżam jedzenie do języka. Kiedy dotykam moich warg końcem rulonika szynki, czuję, jakbym stała czubkami pięt na krawędzi dachu....
Rozwiń Zwiń