taugarius

Profil użytkownika: taugarius

Nie podano miasta Nie podano
Status Czytelnik
Aktywność 3 lata temu
27
Przeczytanych
książek
40
Książek
w biblioteczce
4
Opinii
18
Polubień
opinii
Nie podano
miasta
Nie podano
Dodane| 3 książki
Ten użytkownik nie posiada opisu konta.

Opinie


Na półkach:

Jedna z najważniejszych książek pokolenia beatników. Odtąd także moja, o dwa albo trzy pokolenia młodszego.

Jedna z najważniejszych książek pokolenia beatników. Odtąd także moja, o dwa albo trzy pokolenia młodszego.

Pokaż mimo to


Na półkach:

Zaskoczenie. Po trzech tomach, których akcja rozkręca się z tomu na tom w latach pięćdziesiątych, następuje przeskok w czasy współczesne. Główna bohaterka pierwszych tomów, obecna właścicielka Moreny, schodzi na drugi plan, a akcja podąża za jej dalszą krewną, około trzydziestoletnią Zuzanną. Na karty sagi wkracza też trzecia bohaterka - 21-letnia Wioleta. Mamy więc współczesną powieść obyczajową osadzoną w polskich realiach i akcję, nad którą wiszą ponure cienie przeszłości, a wszyscy próbują sobie jakoś z nimi poradzić. Mamy też zgoła kryminalną intrygę, na razie tylko (jak się wydaje) lekko zarysowaną. Czyta się to miejscami jak powieści Chmielewskiej, miejscami jak Fleszarową-Muskat. I nie wiadomo, dokąd autor prowadzi, co oczywiście nie jest wadą powieści (na razie), a jej zaletą.

Zaskoczenie. Po trzech tomach, których akcja rozkręca się z tomu na tom w latach pięćdziesiątych, następuje przeskok w czasy współczesne. Główna bohaterka pierwszych tomów, obecna właścicielka Moreny, schodzi na drugi plan, a akcja podąża za jej dalszą krewną, około trzydziestoletnią Zuzanną. Na karty sagi wkracza też trzecia bohaterka - 21-letnia Wioleta. Mamy więc...

więcej Pokaż mimo to


Na półkach: ,

Jak graniczące z głupotą jest ocenianie poematu po przeczytaniu pierwszej zwrotki, tak absurdalną rzeczą jest opiniowanie całej 21-tomowej sagi po zapoznaniu się z pierwszym tomem. Tom ten, owszem, może dawać pojęcie o języku, stylu narracji, zarysie bohaterów, ale nie o treści. Z tymi zastrzeżeniami spróbuję opisać wrażenia po zamknięciu "Fotografii w oknie", pozycji inaugurującej pocketową sagę "Willa Morena". Z informacji wydawcy dowiadujemy się, że tytułowa willa to stuletni drewniany dom pod Warszawą, dokładniej pod Otwockiem, zamieszkały przez trzy kobiety, walczące o utrzymanie swej własności. Nie wiemy, czy akcja sagi ciągnąć się będzie przez całe stulecie, czy też dzieje willi, splecione z dziejami kraju i ludzi, jak to w sagach bywa, przedstawione zostaną w inny sposób. Na razie mamy rok 1955 i Światowy Festiwal Młodzieży i Studentów w Warszawie w warunkach stalinowskiej opresji. Irmina, prawie dwudziestoletnia mieszkanka Moreny, studentka politechniki, poznaje Giulia, który na festiwal przyjechał z Turynu. Można oczywiście zastanawiać się, na ile poryw emocjonalny, który połączył tych dwoje i wplątał w niemałe kłopoty, jest w ogóle realistyczny. Jednakże wymądrzanie się z pozycji mieszkańca kraju Unii Europejskiej, niemającego pojęcia o życiu codziennym za żelazną kurtyną (a "Fotografia..." w realia te mocno wprowadza) może być też mocno chybione, bo pragnienie, by wyrwać się ze stalinowskiej klatki, jaką była ówczesna Polska z wszechwładzą Urzędu Bezpieczeństwa, może naprawdę skłaniać do różnych zachowań, także z dzisiejszego punktu widzenia nieracjonalnych. Na plus autorowi trzeba zapisać, że posługuje się sprawnie językiem, akcja biegnie wartko, bez żadnych dłużyzn i nieporadności, czyta się więc opowieść przyjemnie. (Czasem może aż zbyt wartko, lecz trudno uznać to za wadę). I nie wiemy, czy to nagłe uczucie przetrwa próbę czasu, czy prześladowca Irminy zdoła rozerwać jej związek, czy w ogóle ta miłość będzie tematem całej sagi. Zapewne pojawią się inne wątki i inne bohaterki ze swoimi problemami (ma ich być wszak trzy). Przyznam, że przeczytałem dwie inne powieści z dorobku prozatorskiego Zbigniewa Zbikowskiego i w każdej z nich akcja pomykała nie tak, jak czytelnik sobie wyobrażał, że powinna i może pobiec. Spodziewam się więc i tu wielu zaskoczeń, choćby w związku z zapowiedzianą w nocie wydawniczej tajemnicą, jaką skrywa willa. Być może jej skrawek pojawia się już w pierwszym tomie, być może pojawi się w drugim, ale by go dostrzec, potrzeba pewnie wielkiej przenikliwości, a i ona może być zwodnicza. Nie pozostaje więc nic innego, jak czytać i czekać. Na razie autor sagi zaledwie szkicuje jakiś zarys, z którego nie widać całości i bez zapoznania się z kolejnymi tomami trudno wydać zdecydowany osąd o wartości tej prozy. Nie znam nikogo, kto by przeczytał choćby połowę tej powieści, chcę jednak wierzyć, że pani Małgorzata Kalicińska, autorka poczytnego "Domu nad rozlewiskiem", jako osoba odpowiedzialna wydała swoją zachęcającą rekomendację na solidniejszej podstawie, niż tylko opis dostarczony przez wydawcę. Musiała przeczytać więcej. Dlatego opieram swoją ocenę nie tylko na pozytywnych wrażeniach z pierwszego tomu, ale także na ostrożnym zaufaniu, że kolejne tomy będą w czytaniu takie, jak we wspomnianej rekomendacji umieszczonej na okładce.

Jak graniczące z głupotą jest ocenianie poematu po przeczytaniu pierwszej zwrotki, tak absurdalną rzeczą jest opiniowanie całej 21-tomowej sagi po zapoznaniu się z pierwszym tomem. Tom ten, owszem, może dawać pojęcie o języku, stylu narracji, zarysie bohaterów, ale nie o treści. Z tymi zastrzeżeniami spróbuję opisać wrażenia po zamknięciu "Fotografii w oknie", pozycji...

więcej Pokaż mimo to

Więcej opinii

Aktywność użytkownika taugarius

z ostatnich 3 m-cy

Tu pojawią się powiadomienia związane z aktywnością użytkownika w serwisie


statystyki

W sumie
przeczytano
27
książek
Średnio w roku
przeczytane
2
książki
Opinie były
pomocne
18
razy
W sumie
wystawione
27
ocen ze średnią 7,3

Spędzone
na czytaniu
158
godzin
Dziennie poświęcane
na czytanie
3
minuty
W sumie
dodane
0
cytatów
W sumie
dodane
3
książek [+ Dodaj]