rozwiń zwiń

Opinie użytkownika

Filtruj:
Wybierz
Sortuj:
Wybierz

Na półkach: ,

Nie, nie, nie!
Sam wątek polityczny bardzo atrakcyjny, autor dźgnął temat palący ostatnimi czasy opinię publiczną. Moje zastrzeżenie budzi jednak sposób, w jaki to zrobił.
No właśnie.
Ciekawa historia przepleciona została jakże wyrazistymi szczegółami życia erotycznego głównego, bardzo nudnego bohatera.
Z każdym kolejnym opisem przyjemności, jaką sprawia bohaterowi ssanie jego jąder, cała historia związana z dojściem Bractwa Muzułmańskiego do władzy, zwyczajnie straciła cały sens.

Nie, nie, nie!
Sam wątek polityczny bardzo atrakcyjny, autor dźgnął temat palący ostatnimi czasy opinię publiczną. Moje zastrzeżenie budzi jednak sposób, w jaki to zrobił.
No właśnie.
Ciekawa historia przepleciona została jakże wyrazistymi szczegółami życia erotycznego głównego, bardzo nudnego bohatera.
Z każdym kolejnym opisem przyjemności, jaką sprawia bohaterowi ssanie...

więcej Pokaż mimo to


Na półkach: ,

Wspaniale skonstruowana fabuła, bardzo intrygująca w swoim zamyśle. Do tego wyraziste postaci i świetna analiza psychologiczna. Bardzo trudny temat dotknięty zdolnym piórem, w przystępny sposób. Gorąco polecam!

Wspaniale skonstruowana fabuła, bardzo intrygująca w swoim zamyśle. Do tego wyraziste postaci i świetna analiza psychologiczna. Bardzo trudny temat dotknięty zdolnym piórem, w przystępny sposób. Gorąco polecam!

Pokaż mimo to


Na półkach:

Dawno nie czytałam tak słabej książki... Może do niej nie dojrzałam, może jest przereklamowana, ale co mogę myśleć o fabule ciągnącej się jak flaki z olejem, denerwującym głównym bohaterze, irytująco banalnym słownictwie (być może to kwestia tłumaczenia), wydarzeniom tak oderwanym od rzeczywistości jak kolacja u mecenasa etc.? Końcówkę książki przekartkowałam.

Dawno nie czytałam tak słabej książki... Może do niej nie dojrzałam, może jest przereklamowana, ale co mogę myśleć o fabule ciągnącej się jak flaki z olejem, denerwującym głównym bohaterze, irytująco banalnym słownictwie (być może to kwestia tłumaczenia), wydarzeniom tak oderwanym od rzeczywistości jak kolacja u mecenasa etc.? Końcówkę książki przekartkowałam.

Pokaż mimo to


Na półkach:

Po "Balladynach i romansach" z każdym kolejnym Karpowiczem coraz bardziej się rozczarowuję. Po co ten pseudointelektualizm?!

Po "Balladynach i romansach" z każdym kolejnym Karpowiczem coraz bardziej się rozczarowuję. Po co ten pseudointelektualizm?!

Pokaż mimo to