Cytaty
Książki są lustrem: widzisz w nich tylko to co, już masz w sobie.
Życie jest jak pudełko czekoladek - nigdy nie wiesz, co ci się trafi.
Muszę to sobie zapamiętać, na wypadek, gdyby kiedyś zaczęło mnie to obchodzić.
Brak wiary w siebie jest chorobą. Jeśli stracisz panowanie nad tym, wątpliwości staną się twoją rzeczywistością
Halt jednak powiada, że zawsze należy brać pod uwagę najgorszy scenariusz, wówczas czekają nas najwyżej miłe rozczarowania.
Ludzie zawsze mają swoja tajemnice. Chodzi tylko o to, żeby je odgadnąć.
Sarkazm wcale nie jest pośledniejszą formą humoru. Sarkazm po prostu nie ma z poczuciem humoru nic wspólnego.
- Przyjaźń - według mojej definicji - zasadza się na dwóch rzeczach - powiedział nagle. - Szacunku i zaufaniu. Oba czynniki są niezbędne. I muszą działać w obie strony. Można do kogoś żywić głęboki szacunek, ale bez zaufania przyjaźń się rozpada.
Facet, nawet wielki jak góra i twardy jak granit, jaja ma zawsze w tym samym miejscu.
No więc jasne, że będziesz popełniał błędy. I będziesz się na nich uczył, żeby ich nie powtarzać. Kiedy narobisz bigosu, nie próbuj udawać, że wszystko w porządku. A przede wszystkim nie próbuj oszukiwać samego siebie i wmawiać sobie, że tak właśnie należało postąpić. Do pomyłki należy się przyznać, zwłaszcza przed samym sobą, a potem uczynić wszystko, by ją naprawić.
Nigdy nie oczekuj od ludzi poświęcenia, którego sam byś nie podjął. Nigdy nie każ im walczyć w warunkach, w których sam odmówiłbyś walki. Nigdy nie proś człowieka, by dopuścił się czynu, którym nie splamiłbyś swoich rąk.
Nigdy nie zadzieraj z Lisbeth Salander. Jej nastawienie do świata jest takie, że jeśli ktoś grozi jej pistoletem, ona załatwi sobie większy.
- Halt? - odezwał się nieśmiało. Usłyszał westchnienie jadącego obok niego niskiego, krępego mężczyzny - Już myślałem, że złapałeś tu jakąś cudzoziemską chorobę - zauważył Halt - Od trzech minut nie zadałeś żadnego pytania. Horace od razu pożałował, że otworzył usta, ale brnął dalej: - No... bo jedna z tych dziewczyn - zwiadowca natychmiast spojrzał na niego bystro - no, tego.....
Rozwiń- Czy w tych górach są niedźwiedzie? Tamten skinął głową. - Oczywiście. Tylko że o tej porze roku jeszcze śpią. Dlaczego pytasz? Halt westchnął przeciągle. - Ach, nic takiego. Miałem nadzieję, że kiedy Temudżeini usłyszą jak hałasujesz, wezmą cię za niedźwiedzia. (...) - Jakież zabawne - prychnął. - Chętnie rozłupałbym ci łeb toporem. - Może i nie miałbym nic przeciw temu, jeśl...
Rozwiń