Dużo opinii w najbliższym środowisku, że jak to można nie przeczytać Inferno. W takiej sytuacji i ja postanowiłam sięgnąć po tę pozycję.
Początek ciężki. Trochę nudnawy, ale po 200 str akcja zaczęła się rozwijać. Niestety na chwilę, po to by zaraz znowu stać się nudną. Może gdyby skrócić ja o połowę byłaby bardziej ekscytująca? Może szybciej by się ją czytało? Szczerze to samo pisanie o niej sprawia, że mnie nudzi.
Reasumując - moim skromnym zdaniem więcej szumu niż to warte. Dla fanów Browna, pewnie godne polecenia, dla normalnego czytelnika, który szuka fajne pozycji? Odradzam.
Chyba więcej szumu niż to jest warte.
Dużo opinii w najbliższym środowisku, że jak to można nie przeczytać Inferno. W takiej sytuacji i ja postanowiłam sięgnąć po tę pozycję.
Początek ciężki. Trochę nudnawy, ale po 200 str akcja zaczęła się rozwijać. Niestety na chwilę, po to by zaraz znowu stać się nudną. Może gdyby skrócić ja o połowę byłaby bardziej ekscytująca? Może...
Chyba więcej szumu niż to jest warte.
Dużo opinii w najbliższym środowisku, że jak to można nie przeczytać Inferno. W takiej sytuacji i ja postanowiłam sięgnąć po tę pozycję.
Początek ciężki. Trochę nudnawy, ale po 200 str akcja zaczęła się rozwijać. Niestety na chwilę, po to by zaraz znowu stać się nudną. Może gdyby skrócić ja o połowę byłaby bardziej ekscytująca? Może szybciej by się ją czytało? Szczerze to samo pisanie o niej sprawia, że mnie nudzi.
Reasumując - moim skromnym zdaniem więcej szumu niż to warte. Dla fanów Browna, pewnie godne polecenia, dla normalnego czytelnika, który szuka fajne pozycji? Odradzam.
Chyba więcej szumu niż to jest warte.
więcej Pokaż mimo toDużo opinii w najbliższym środowisku, że jak to można nie przeczytać Inferno. W takiej sytuacji i ja postanowiłam sięgnąć po tę pozycję.
Początek ciężki. Trochę nudnawy, ale po 200 str akcja zaczęła się rozwijać. Niestety na chwilę, po to by zaraz znowu stać się nudną. Może gdyby skrócić ja o połowę byłaby bardziej ekscytująca? Może...