Jesteśmy społecznością, która kocha książki

Wspomnienia babci autorki, ukazujące różnorodność życia na wschodnich Kresach przed wojną. Opowiada o codziennym życiu, mieszkańcach różnych narodowości, tradycjach i wyzwaniach. Bohaterka kreuje atmosferę epoki, pokazując silne więzi i zmiany zachodzące w społeczeństwach.
Książkę bardzo dobrze się czyta, opisana prostym, autentycznym językiem, a kilka powtórzeń nie przeszkadza.
Jedynie wydawca mógłby się bardziej przyłożyć do technicznej strony książki, miałem wrażenie, że nie dotrwa do końca czytania.

Wspomnienia babci autorki, ukazujące różnorodność życia na wschodnich Kresach przed wojną. Opowiada o codziennym życiu, mieszkańcach różnych narodowości, tradycjach i wyzwaniach. Bohaterka kreuje atmosferę epoki, pokazując silne więzi i zmiany zachodzące w społeczeństwach.
Książkę bardzo dobrze się czyta, opisana prostym, autentycznym językiem, a kilka powtórzeń nie...

Harasimowicz przedstawia w książce historię swoich przodków. Przedstawia w sposób, wydaje się obiektywny, bez spinania się i większego oceniania historii. Jak sam pisze "nie tylko lukier, ale i szczypta goryczy". Książka urozmaicona wydarzeniami w Polsce i na świecie. Zapewne by nie powstała, a przynajmniej nie w takiej postaci, gdyby nie wspomnienia dziadka i mamy.
Chciałbym taką książkę o mojej rodzinie. Może po prostu trzeba samemu napisać?

Harasimowicz przedstawia w książce historię swoich przodków. Przedstawia w sposób, wydaje się obiektywny, bez spinania się i większego oceniania historii. Jak sam pisze "nie tylko lukier, ale i szczypta goryczy". Książka urozmaicona wydarzeniami w Polsce i na świecie. Zapewne by nie powstała, a przynajmniej nie w takiej postaci, gdyby nie wspomnienia dziadka i...

Reportaż z podróży do Brazylii, z końca XIX wieku. Głównym jej celem było zapoznanie się z sytuacją emigrantów z Polski. W czasach, kiedy Polacy emigrowali na tamte ziemie za chlebem. Ciekawa pozycja. Dla badaczy tamtych czasów pewnie wiele materiałów. Jest wszystkiego po trochu: wygląd miasteczek, sytuacja emigrantów (nie tylko polskich), nawet są podane ceny, przyroda, sposób pozyskiwania i uprawy ziemi.

Reportaż z podróży do Brazylii, z końca XIX wieku. Głównym jej celem było zapoznanie się z sytuacją emigrantów z Polski. W czasach, kiedy Polacy emigrowali na tamte ziemie za chlebem. Ciekawa pozycja. Dla badaczy tamtych czasów pewnie wiele materiałów. Jest wszystkiego po trochu: wygląd miasteczek, sytuacja emigrantów (nie tylko polskich), nawet są podane ceny, przyroda,...

Dość nietypowa książka w tematyce chłopstwa. Nie ma tam, tak powszechnego w innych pozycjach ciągłego użalania się nad losem chłopów. 
Mamy wszystkiego po trochu, bunty, folklor, wierzenia, podania, kultura, genealogia. W książce często rzeczywistość jest przyrównywana do przeszłości, a także osobiste wspomnienia autora, co bardzo uprawdopodabnia opowieść. Pozwala to uświadomić sobie, ile w nas jest ze starego chłopa. Mimo że bardzo ciekawa, to nie jest to książka, od której trudno się oderwać. Ogrom wiedzy nieco przytłacza. Książka dość bogato ilustrowana, z obszerną bibliografią. 
Zdarzają się pojedyncze powtórzenia, literówki, ale przy tak obszernej pozycji trudno się od tego uchronić. Obszernej, bo 492 strony, dość mocno nabite tekstem.

Dość nietypowa książka w tematyce chłopstwa. Nie ma tam, tak powszechnego w innych pozycjach ciągłego użalania się nad losem chłopów. 
Mamy wszystkiego po trochu, bunty, folklor, wierzenia, podania, kultura, genealogia. W książce często rzeczywistość jest przyrównywana do przeszłości, a także osobiste wspomnienia autora, co bardzo uprawdopodabnia opowieść. Pozwala to...

Krótka opowieść, właściwie opowiadania, bo to nawet nie książka. Wspomnienia chłopa z Galicji, który wbrew woli rodziców nauczył się czytać i pisać. Miał szczęście i sposobność poznać między innymi F. Matejkę, Kraszewskiego. Ponadto pisywał do rozmaitych czasopism. Ta pozycja również pierwotnie ukazała się odcinkami w gazecie.

Krótka opowieść, właściwie opowiadania, bo to nawet nie książka. Wspomnienia chłopa z Galicji, który wbrew woli rodziców nauczył się czytać i pisać. Miał szczęście i sposobność poznać między innymi F. Matejkę, Kraszewskiego. Ponadto pisywał do rozmaitych czasopism. Ta pozycja również pierwotnie ukazała się odcinkami w gazecie.

Galicja, kraina zabrana przez zaborców i w pewien sposób zapomniana. Przez to zaniedbana i biedna. W związku z tym wszelkie, nawet mało realistycznie brzmiące opowieści o bogactwie innych wiem były brane za dobrą monetę. "Nigdzie nie może być gorzej", niestety okazywało się, że może. Szczególnie, że biedni chłopi (i nie tylko) padali ofiarami pośredników, naciągaczy i oszustów.

Galicja, kraina zabrana przez zaborców i w pewien sposób zapomniana. Przez to zaniedbana i biedna. W związku z tym wszelkie, nawet mało realistycznie brzmiące opowieści o bogactwie innych wiem były brane za dobrą monetę. "Nigdzie nie może być gorzej", niestety okazywało się, że może. Szczególnie, że biedni chłopi (i nie tylko) padali ofiarami pośredników, naciągaczy i...

Pamiętnik powstańca styczniowego, napisany w formie listu do Naczelnika Jabłonowskiego, a także list do siostry. Tekst pisany trudnym językiem zawiera wiele rusycyzmów, przez co jest ciężki w odbiorze. Oprócz pamiętnika jest jeszcze przedmowa napisana współczesnym językiem, dzięki której dowiadujemy się o dalszych dziejach tej barwnej postaci. 

Pamiętnik powstańca styczniowego, napisany w formie listu do Naczelnika Jabłonowskiego, a także list do siostry. Tekst pisany trudnym językiem zawiera wiele rusycyzmów, przez co jest ciężki w odbiorze. Oprócz pamiętnika jest jeszcze przedmowa napisana współczesnym językiem, dzięki której dowiadujemy się o dalszych dziejach tej barwnej postaci. 

Zbiór opowiadań (lub fragmentów dłuższych dzieł) z przekroju XIX w, opowiadających o czasach młodości do zamążpójścia. Przy niektórych fragmentach bardzo się nudziłem, może dlatego, że nie jestem kobietą a może dlatego, że zbiór był strasznie tendencyjny i w większości były to wspomnienia działaczek komunistek.

Zbiór opowiadań (lub fragmentów dłuższych dzieł) z przekroju XIX w, opowiadających o czasach młodości do zamążpójścia. Przy niektórych fragmentach bardzo się nudziłem, może dlatego, że nie jestem kobietą a może dlatego, że zbiór był strasznie tendencyjny i w większości były to wspomnienia działaczek komunistek.

Książkę zacząłem czytać, następnie ją odstawiłem na jakiś czas. Nie dlatego, że nudna, raczej ilość wiedzy mnie przytłoczyła. Jak większości moje korzenie wywodzą się z rodziny chłopskiej, więc z chęcią przeczytałem o życiu moich praprzodków. Pozycja bardzo dobra, można dowiedzieć się wielu ciekawych rzeczy z historii Polski. Oczywiście najwięcej jest poświęcone egzystencji, bo życiem trudno to nazwać, chłopów. Narzuty na tą warstwę społeczną nawet nie wydają się bardzo duże porównując, że współcześnie połowę czasu pracujemy na podatki do tego trzeba by dodać inne świadczenia (energia, kredyty itp.). Tylko że chłop pracował od świtu do zmierzchu i w zasadzie bezkarnie mógł być torturowany i praktycznie nie miał żadnej wolności wyboru.

Książkę zacząłem czytać, następnie ją odstawiłem na jakiś czas. Nie dlatego, że nudna, raczej ilość wiedzy mnie przytłoczyła. Jak większości moje korzenie wywodzą się z rodziny chłopskiej, więc z chęcią przeczytałem o życiu moich praprzodków. Pozycja bardzo dobra, można dowiedzieć się wielu ciekawych rzeczy z historii Polski. Oczywiście najwięcej jest poświęcone...

Krótkie opowiadanie o Wojtuszce - chłopie z okolic Żnina, walczącym w 1848 roku z Prusakami. Ciekawy opis chaty w której mieszkał.

Krótkie opowiadanie o Wojtuszce - chłopie z okolic Żnina, walczącym w 1848 roku z Prusakami. Ciekawy opis chaty w której mieszkał.

Pamiętnik zegarmistrza, mającego swój zakład w Poznaniu, który po rozpoczęciu wojny został wraz z rodziną zmuszony do opuszczenia mieszkania i zakładu. Przebywa w obózie przejściowym na Głównej. Następnie wygnany (wysiedlony) w okolice Ostrowca Świętokrzyskiego. Opisuje sytuacje polityczne, stosunki panujące między wysiedleńcami z Wielkopolski i miejscowymi.

Pamiętnik zegarmistrza, mającego swój zakład w Poznaniu, który po rozpoczęciu wojny został wraz z rodziną zmuszony do opuszczenia mieszkania i zakładu. Przebywa w obózie przejściowym na Głównej. Następnie wygnany (wysiedlony) w okolice Ostrowca Świętokrzyskiego. Opisuje sytuacje polityczne, stosunki panujące między wysiedleńcami z Wielkopolski i miejscowymi.

Krótkie opracowanie, dotyczące ciemnej, mrocznej historii Warszawy. Książka oparta na wielu przedwojennych opracowaniach, gazetach, dziełach literackich. Podane wiele adresów, czytając miałem wrażenie, ze to przewodnik po przybytkach seksualnych stolicy.

Krótkie opracowanie, dotyczące ciemnej, mrocznej historii Warszawy. Książka oparta na wielu przedwojennych opracowaniach, gazetach, dziełach literackich. Podane wiele adresów, czytając miałem wrażenie, ze to przewodnik po przybytkach seksualnych stolicy.

Ciekawa książka opisująca życie chłopa z przełomu XIX i XX wieku z pierwszej ręki. Ilość wymienionych członków rodziny (bliższej i dalszej) oraz znajomych jest bardzo duża. Zadziwiająca jest też pamięć co do wielkości gospodarstw opisywanych osób. Pozostaje polować na książkę- wspomnienia syna autora.
Szkoda, że książka nie posiada indeksu wymienionych osób.

Ciekawa książka opisująca życie chłopa z przełomu XIX i XX wieku z pierwszej ręki. Ilość wymienionych członków rodziny (bliższej i dalszej) oraz znajomych jest bardzo duża. Zadziwiająca jest też pamięć co do wielkości gospodarstw opisywanych osób. Pozostaje polować na książkę- wspomnienia syna autora.
Szkoda, że książka nie posiada indeksu wymienionych osób.

Po przeczytaniu książki "Kto przy Obrze..." postanowiłem przeczytać wspomnienia syna autora. Nie zawiodłem się. Książka równie ciekawa, pisana nieco innym językiem - mniej tutaj regionalizmów. Czyta się bardzo przyjemnie i płynnie.
Z opowieści wyłania się obraz rolnika stosującego nowoczesne sprzęty i metody uprawy, jednocześnie zaangażowanego w działalność społeczną, którą musi godzić z pracą na roli i życiem rodzinnym.

Po przeczytaniu książki "Kto przy Obrze..." postanowiłem przeczytać wspomnienia syna autora. Nie zawiodłem się. Książka równie ciekawa, pisana nieco innym językiem - mniej tutaj regionalizmów. Czyta się bardzo przyjemnie i płynnie.
Z opowieści wyłania się obraz rolnika stosującego nowoczesne sprzęty i metody uprawy, jednocześnie zaangażowanego w działalność społeczną,...

Po przeczytaniu książek - pamiętników ojca i brata (Skorupków) postanowiłem zabrać się za kolejną. Niestety zawiodłem się. O ile dojrzałość warsztatu pisarskiego (co jest zrozumiałe) jest duża to treść odbiega od moich wyobrażeń. Wbrew tytułowi mało w książce rodziny, więcej jest wtrętów historycznych, całe akapity o literatach i innych znajomych autora. Jest mało opisanych rozterek, problemów tak towarzyszących życiu codziennemu, wychowaniu synów. Książka z biblioteki i widząc nie rozcięte stronice już nie dziwi mnie, że byłem pierwszym czytelnikiem po ponad 30 latach od wydania! 

Po przeczytaniu książek - pamiętników ojca i brata (Skorupków) postanowiłem zabrać się za kolejną. Niestety zawiodłem się. O ile dojrzałość warsztatu pisarskiego (co jest zrozumiałe) jest duża to treść odbiega od moich wyobrażeń. Wbrew tytułowi mało w książce rodziny, więcej jest wtrętów historycznych, całe akapity o literatach i innych znajomych autora. Jest mało opisanych...

Ciekawe wspomnienia z młodości chłopa, zamieszkującego w wiosce Chojno koło Miejskiej Górki. Z perspektywy małego chłopca widzimy zmagania z codziennością, jego pracę i zabawę a także jego radości i lęki.
Książkę czyta się gładko z ciekawością pochłaniając kolejne, nie za długie rozdziały.

Ciekawe wspomnienia z młodości chłopa, zamieszkującego w wiosce Chojno koło Miejskiej Górki. Z perspektywy małego chłopca widzimy zmagania z codziennością, jego pracę i zabawę a także jego radości i lęki.
Książkę czyta się gładko z ciekawością pochłaniając kolejne, nie za długie rozdziały.

Kontynuacja wspomnień, rozpoczętych w "Osobliwych latach". Obejmuje lata między wojnami światowymi. Zaciekawiła mnie pokazana przemiana gorliwego katolika na działacza komunistycznego. Zapewne psycholog wyciągnąłby z tego więcej niż ja, tym bardziej, że to historia z pierwszej ręki.
Mimo wszystko dla mnie mniej ciekawa niż poprzednia część wspomnień.

Kontynuacja wspomnień, rozpoczętych w "Osobliwych latach". Obejmuje lata między wojnami światowymi. Zaciekawiła mnie pokazana przemiana gorliwego katolika na działacza komunistycznego. Zapewne psycholog wyciągnąłby z tego więcej niż ja, tym bardziej, że to historia z pierwszej ręki.
Mimo wszystko dla mnie mniej ciekawa niż poprzednia część wspomnień.

Ciekawa pozycja będąca opracowaniem w wielu źródeł na temat kobiet będących "na służbie". Chyba w każdej z rodzin (poza rodzinami arystokratycznymi) mieliśmy wśród przodków służących.
Podziw dla autorki, której udało się zgrabnie połączyć wiele różnych historii w ciekawą całość. Historii mieszczących się niekiedy w kilku zdaniach, jednych akapicie. Te zbitki informacji o różnych postaciach czyta się jednych tchem, tworzy jedną, spójną całość.

Ciekawa pozycja będąca opracowaniem w wielu źródeł na temat kobiet będących "na służbie". Chyba w każdej z rodzin (poza rodzinami arystokratycznymi) mieliśmy wśród przodków służących.
Podziw dla autorki, której udało się zgrabnie połączyć wiele różnych historii w ciekawą całość. Historii mieszczących się niekiedy w kilku zdaniach, jednych akapicie. Te zbitki informacji o...

Książka - pamiętnik opisuje w zasadzie całe życie autora od dzieciństwa aż do czasów kiedy ma dorosłe dzieci. Perypetie życia w biedzie mimo szlacheckiego pochodzenia, następnie wojny, kryzysy - wszystko to co towarzyszyło życiu codziennemu. Napisana poprawnym, literackim językiem.

Książka - pamiętnik opisuje w zasadzie całe życie autora od dzieciństwa aż do czasów kiedy ma dorosłe dzieci. Perypetie życia w biedzie mimo szlacheckiego pochodzenia, następnie wojny, kryzysy - wszystko to co towarzyszyło życiu codziennemu. Napisana poprawnym, literackim językiem.

Książka pisana przez chłopa z Galicji (okolice Krosna). Pisana przez zwykłego, biednego chłopa. Po chłopskich wspomnieniach można by się spodziewać gwarowych wyrażeń. Tutaj tego nie ma, za to wiele jest ciekawych metafor, również jeśli chodzi o sprawy damsko-męskie. Autor nie pisze wprost tylko np.: "marzyliśmy ze sobą kilka minut". Zaskakujące jest zakończenie książki, które nie daje odpowiedzi co się stało z autorem, czy założył rodzinę czy nie.

Książka pisana przez chłopa z Galicji (okolice Krosna). Pisana przez zwykłego, biednego chłopa. Po chłopskich wspomnieniach można by się spodziewać gwarowych wyrażeń. Tutaj tego nie ma, za to wiele jest ciekawych metafor, również jeśli chodzi o sprawy damsko-męskie. Autor nie pisze wprost tylko np.: "marzyliśmy ze sobą kilka minut". Zaskakujące jest zakończenie książki,...