RenataMonika

Profil użytkownika: RenataMonika

Mińsk Mazowiecki Kobieta
Status Czytelniczka
Aktywność 3 lata temu
348
Przeczytanych
książek
502
Książek
w biblioteczce
3
Opinii
69
Polubień
opinii
Mińsk Mazowiecki Kobieta
Dodane| 3 książki
Ta użytkowniczka nie posiada opisu konta.

Opinie


Na półkach:

Słoń na okładce, ozdobne pismo, indyjskie pochodzenie autora- te elementy sprawiły, że spodziewałam się tradycyjnej, całkowicie oderwanej od współczesności baśni. Wszak Indie są krajem, z którego pochodzą najstarsze baśnie.
Jednak książka pana Rushdie okazała się zaskakującym i -moim zdaniem- naprawdę udanym połączeniem baśniowej fantastyki i współczesnej rzeczywistości. Baśń stylizowana na grę komputerową- czegoś takiego wcześniej nie spotkałam.
Prawie wszystkie nazwy własne zostały przetłumaczone na polski, tak, żeby każdy zrozumiał zastosowaną w nich grę słów (bardzo w tym przypadku istotną). Wartka akcja i oryginalne postaci sprawiają, że książkę czyta się z prawdziwą przyjemnością, bez względu na to, czy jest się dzieckiem, czy dorosłym:-)
Polecam!

Słoń na okładce, ozdobne pismo, indyjskie pochodzenie autora- te elementy sprawiły, że spodziewałam się tradycyjnej, całkowicie oderwanej od współczesności baśni. Wszak Indie są krajem, z którego pochodzą najstarsze baśnie.
Jednak książka pana Rushdie okazała się zaskakującym i -moim zdaniem- naprawdę udanym połączeniem baśniowej fantastyki i współczesnej rzeczywistości....

więcej Pokaż mimo to


Na półkach:

Autorzy książek podróżniczych mają czasami tendencję do przesadnego skupiania się na wybranym aspekcie podróży; zalewają nas zbyt dużą ilością informacji o historii czy gospodarce kraju lub odwrotnie- zdecydowanie unikają podawania "szkolnej" wiedzy. Bywa, że szczegółowo opisują każdy dzień wyprawy, bez względu na to, czy jest on wart opisania albo -druga skrajność- skaczą od jednego wątku do drugiego, wybierając tylko te najlepsze z najlepszych, a biedny czytelnik czuje się całkowicie zdezorientowany.
Tomek Michniewicz w "Samsarze" odnalazł moim zdaniem złoty środek. Nie znajdziecie tu naukowych wywodów ani wykładów z historii. Nie dowiecie się, co Tomek robił 11. dnia wyprawy 0 9:30, ani o której wstał dnia następnego. Co zatem znajduje się na tych 350 stronach między-tak na marginesie, bardzo zgrabnie zaprojektowanymi- okładkami?
Pasjonujące historie, zabawne dialogi, praktyczne informacje, przygody i wspomnienia z wcześniejszych podróży. Plus oryginalne zdjęcia i mapy, dzięki którym czujemy się, jakbyśmy odwiedzali kolejne miejsca razem z autorem. A wszystko to naturalnie tworzy niezmiernie interesującą całość, od której, kiedy już zaczniemy czytać, trudno się oderwać.
Już od pierwszej strony zwróciłam też uwagę na styl, w jakim pisana jest książka- lekko, z dystansem i humorem. Widać wyraźnie, że Tomek Michniewicz ma talent, a pisanie to dla niego przyjemność. Porównując "Samsarę" z innymi książkami podróżniczymi, które czytałam, stwierdzam, że należy się jej miejsce w ścisłej czołówce mojej prywatnej listy ulubionych pozycji tego gatunku. Gorąco polecam!

Autorzy książek podróżniczych mają czasami tendencję do przesadnego skupiania się na wybranym aspekcie podróży; zalewają nas zbyt dużą ilością informacji o historii czy gospodarce kraju lub odwrotnie- zdecydowanie unikają podawania "szkolnej" wiedzy. Bywa, że szczegółowo opisują każdy dzień wyprawy, bez względu na to, czy jest on wart opisania albo -druga skrajność- skaczą...

więcej Pokaż mimo to


Na półkach:

Jedna z tych książek, której pewne fragmenty czyta się z prawdziwą przyjemnością, a przez inne trzeba "przebrnąć". Jednak po przeczytaniu całości byłam pod dużym wrażeniem; nie myślałam już o tych nieco nudniejszych częściach, a skupiłam się na jej zaletach.
Autorka bardzo wnikliwie ukazuje trudne relacje między matką a córką; sytuację, kiedy miłość łączy się z rywalizacją, kłamstwem, zazdrością; kiedy konflikt interesów całkowicie uniemożliwia porozumienie. Razem z główną bohaterką przechodzimy przez kolejne etapy więzi między nią i matką, jesteśmy też świadkami jej porażek, gdy próbuje zerwać tę więź. "Biały oleander" uświadamia nam, jak ogromną rolę w życiu człowieka może odgrywać inny człowiek, i jak trudno jest się od tego uwolnić.

Jedna z tych książek, której pewne fragmenty czyta się z prawdziwą przyjemnością, a przez inne trzeba "przebrnąć". Jednak po przeczytaniu całości byłam pod dużym wrażeniem; nie myślałam już o tych nieco nudniejszych częściach, a skupiłam się na jej zaletach.
Autorka bardzo wnikliwie ukazuje trudne relacje między matką a córką; sytuację, kiedy miłość łączy się z rywalizacją,...

więcej Pokaż mimo to

Aktywność użytkownika RenataMonika

z ostatnich 3 m-cy

Tu pojawią się powiadomienia związane z aktywnością użytkownika w serwisie


statystyki

W sumie
przeczytano
348
książek
Średnio w roku
przeczytane
23
książki
Opinie były
pomocne
69
razy
W sumie
wystawione
106
ocen ze średnią 6,2

Spędzone
na czytaniu
1 966
godzin
Dziennie poświęcane
na czytanie
22
minuty
W sumie
dodane
0
cytatów
W sumie
dodane
3
książek [+ Dodaj]