Jesteśmy społecznością, która kocha książki

Obraz to bardzo prawdziwy, hiperrealistyczny i bardzo uderzający. Szalenie ważny dla historii naszego kraju. Mam nadzieję nigdy nie wrócić, nigdy tekstów złego ojca nie wypominać, jednak mieć gdzieś z tyłu głowy przestrogę i wieczną refleksje na temat często smutnego życia.

Obraz to bardzo prawdziwy, hiperrealistyczny i bardzo uderzający. Szalenie ważny dla historii naszego kraju. Mam nadzieję nigdy nie wrócić, nigdy tekstów złego ojca nie wypominać, jednak mieć gdzieś z tyłu głowy przestrogę i wieczną refleksje na temat często smutnego życia.

Chyba gorszy od Żelaznego Koguta, jednak nadal intrygujący. Miejscami zbyt obiektywny, nawet delikatnie pogardliwy. Niemniej wystarczająco dobry, aby dać mu szanse i wytrwać na tych dwóch, trzech zdań, które utkną w pamięci na bardzo długo.

Chyba gorszy od Żelaznego Koguta, jednak nadal intrygujący. Miejscami zbyt obiektywny, nawet delikatnie pogardliwy. Niemniej wystarczająco dobry, aby dać mu szanse i wytrwać na tych dwóch, trzech zdań, które utkną w pamięci na bardzo długo.

Gdzieś pomiędzy zrozumieniem a ciągłym poszukiwaniem odpowiedzi wrzucani jesteśmy my, wraz z autorem, aby choć na chwilę zastanowić się nad każdym aspektem życia, często nawet tym najdrobniejszym. I o ile bardzo często puenty są trafne a opisy interesujące, nie mogłem "stać się", choćby na chwilę, autorem. Więzi nie poczułem, życia nie wywróciłem, jednak uśmiechnąłem się przekornie kończąc ostatnią stronę. Mimo wszystko warto przeczytać.

Gdzieś pomiędzy zrozumieniem a ciągłym poszukiwaniem odpowiedzi wrzucani jesteśmy my, wraz z autorem, aby choć na chwilę zastanowić się nad każdym aspektem życia, często nawet tym najdrobniejszym. I o ile bardzo często puenty są trafne a opisy interesujące, nie mogłem "stać się", choćby na chwilę, autorem. Więzi nie poczułem, życia nie wywróciłem, jednak uśmiechnąłem się...