Opinie użytkownika
Nie jest to książka na miły wieczór w fotelu z herbatą i ciasteczkami. Chciałam napisać dłuższą opinię, nawet już zaczęłam, ale wszystko skasowałam. Ciężko mi było z tej plątaniny odczuć i wrażeń skonstruować jasne i klarowne zdanie. Zbyt delikatna i trudna zarazem materia. Zbyt wiele odcieni szarości. Ciężka sprawa, ale warto przeczytać.
Pokaż mimo toKsiążka napisana tak, że ciężko ją odłożyć. Interesujący dobór spraw. Dla mnie najciekawszy okazał się rozdział, dotyczący zbrodni na statkach polskiej floty handlowej. Coś niesamowitego. Szczerze polecam.
Pokaż mimo toUwielbiam książki, które otaczają mnie swoją aurą. Książki, które chwytają mnie za gardło i długo nie puszczają. Lubię męski świat, pachnący tytoniem, pisco i nocnym życiem, ale także czułością, czasem zawodem miłosnym, a czasem niewymownym szczęściem. Nie lubię obłudy i bezsensownej przemocy, ale wiem, że mają swoje poczesne miejsce w relacjach międzyludzkich. "Miasto i...
więcej Pokaż mimo toW tym roku (2019) minęło 15 lat od śmierci pułkownika Ryszarda Kuklińskiego. Pułkownika, zdegradowanego w PRL do stopnia szeregowca, pośmiertnie awansowanego na generała brygady. Zupełnie przypadkowo, akurat w 2019 roku, sięgnęłam po książkę Jerzego Szaniawskiego, stojącą od dłuższego czasu na mojej półce. Dzięki tej decyzji spędziłam kilka godzin na bardzo ciekawej...
więcej Pokaż mimo toPomimo tego, że reportaże Barbary Seidler dotyczą lat 1972-1976, człowiek w nich przedstawiony jest nam dziwnie bliski, jakby znajomy. Człowiek ze swoimi lękami, obsesjami, ułomnościami, ale także z marzeniami i planami. Czasami obserwujemy go przez długie lata, niekiedy dzielimy z nim życie, bywa, że my sami nim jesteśmy. Pozornie wiemy o nim wszystko, ale tak naprawdę,...
więcej Pokaż mimo toJuż dawno żadna książka nie wzruszyła mnie tak bardzo. Ciężko mi się z nią rozstać i chyba nawet nie chcę.
Pokaż mimo toJeżeli po pierwszych kilkunastu stronach zechcesz odłożyć Misery na półkę - nie rób tego. Może i rozkręca się powoli, ale potem gwarantuje niesamowite przeżycia. Syndrom sztokholmski, walka o przetrwanie, przemoc, obłęd, a wszystko to okraszone dawką czarnego humoru.
Pokaż mimo toOpowiadanie to bardzo trudna forma literacka. John Cheever osiągnął w niej mistrzostwo. Podczas czytania Miłosnej ballady doświadczyłam całej gamy uczuć, a po zamknięciu książki jeszcze długo rozmyślałam o losach bohaterów, których Cheever zawiesił w otchłani. Tu nie ma happy endów, jednoznacznych zakończeń, prostych rozwiązań. Jest za to życie, które dotyczy nas...
więcej Pokaż mimo to