rozwiń zwiń
Kamila

Profil użytkownika: Kamila

Nie podano miasta Nie podano
Status Czytelnik
Aktywność 1 tydzień temu
31
Przeczytanych
książek
31
Książek
w biblioteczce
31
Opinii
44
Polubień
opinii
Nie podano
miasta
Nie podano
Dodane| Nie dodano
Ten użytkownik nie posiada opisu konta.

Opinie


Na półkach:

"- Jesteś jakąś cholerną idealistką.
- Jestem po prostu pozytywnie nastawiona do świata?
- A czy świat jest pozytywnie nastawiony do ciebie?
- Zależy, jak mu leży."

Tylko Gabrysia Gargaś potrafi tak napisać! "Wiem, co czujesz" to powieść pełna emocji, dotykająca najczulszych stron serca. Wczoraj wieczorem skończyłam ją czytać, spłakałam się, a potem nie mogłam spać, bo moje myśli ciągle pozostawały w świecie przedstawionym, tak podobnym do naszego świata. Gabriela Gargaś kreuje tak prawdziwe postacie, tak autentyczne emocje, że w każdej jej książce można odnaleźć cząstkę siebie, czy naszych bliskich.
Główna bohaterka Iga jest pisarką, mieszka w podwarszawskiej wsi w małej chacie blisko lasu. Aktualnie zbiera materiały do swojej trzeciej książki, tym razem poświęconej samotności. Dużo na ten temat rozmawia ze swoją przyjaciółką Mirą, matką trójki dzieci. Jej rozmówcy to też: Ella - opiekunka w DPS-ie oraz Mateusz, młody chłopak, który trochę się pogubił. Iga w Warszawie odwiedza też swoją prababcię Kornelię oraz jej brata Zygmunta, który przebywa w domu spokojnej starości i choruje na demencję. Kornelka i dziadziuś (jak tytułuje staruszków) to jej najbliższa rodzina, gdyż jej rodzice zginęli w wypadku, babcia zmarła dwa lata później, a z siostrą Eweliną poróżniły ją zdarzenia z przeszłości. Mimo własnych problemów, które ukrywa na dnie serca, Iga jest radosnym promykiem, zarażających pozytywną energią swoich przyjaciół i innych. Pewnego dnia babcia Kornelia przypadkiem poznaje swojego sąsiada, młodego, przystojnego, lecz egocentrycznego dyrektora banku. Bardzo chce, by Michał również porozmawiał z Igą. Czy bohaterce uda się odkryć prawdziwe uczucia mężczyzny i znaleźć klucz do jego przeszłości? Z jakimi problemami borykają się przyjaciele Igi? Jakie sekrety skrywa ona sama?
Gabriela Gargaś po raz kolejny udowodniła, że jest czarodziejką emocji. Co ciekawe, Autorka nie opisuje ich bezpośrednio, nie ma w jej powieściach zbyt wielu opisów. Ona skupia się na słowach, na dialogach, gestach, które budują akcję i oddają burzę przeżyć bohaterów. Poznajemy bardzo różnorodne postacie i ich historie, inspirowane opowieściami czytelników, które pokazują, że każdego z nas w jakiś sposób dotyka samotność. Jedni są na nią skazani przez rodzinę, inni sami się na nią decydują, jeszcze inni są samotni w tłumie. Z samotnością muszą mierzyć się też osoby ciężko chore, które powoli tracą przyjaciół, znajomych, bo inni boją się spotkań z ludźmi, którym już niewiele życia zostało. Nie wiedzą, jak i o czym z nimi rozmawiać. Osobom samotnym, zagubionym, doświadczonym przez życie Autorka chce tą powieścią powiedzieć: "Wiem, co czujesz. Pomogę Ci. Wesprę. Chociażby tym, że będę przy tobie. Nie jesteś sam. Pamiętaj, że to minie." Bohaterowie opisywani przez Gabrielę Gargaś przypominają nas samych, czasami pogrążonych w smutku, samotności, własnym cierpieniu. W pani Stasi, jednej z pensjonariuszek domu spokojnej starości, widziałam moją babcię, która tak samo tęskni za dziadziem, jak bohaterka za swoim ukochanym Tadeuszem. W Matyldzie, którą Iga spotkała obok szpitala, ujrzałam moją koleżankę z pracy, która przegrała walkę z okrutną chorobą. Te wspomnienia, skojarzenia sprawiają, że bohaterowie są nam bardziej bliscy, stają się naszymi babciami, znajomymi, przyjaciółmi, sami się z nimi utożsamiamy.
Każdy rozdział Autorka rozpoczyna przemyśleniami na temat życia, samotności czy cierpienia. Wiele z nich to złote myśli, które mogą stać się dla czytelników drogowskazem. Jak zwykle spisałam je w moim specjalnym planerze ( który także zaprojektowała Gabriela Gargaś). Opowiedziane historie mają uświadomić nam, że samotność czy cierpienie to nie jest jeszcze koniec świat. Z każdego dołka da się jakoś wyjść, zawsze potrzeba czasu i osób, które wyciągnął do nas pomocną dłoń. Gdy się jej chwycimy, gdy się na tę pomoc zgodzimy, to się uda. Ważne jest nasze nastawienie do ludzi, do świata: życzliwość, miłość, optymizm. Pozwolę sobie zacytować mądre słowa Autorki:
"Wydaje nam się, że cierpimy, bo nie otrzymujemy miłości. Tak naprawdę cierpimy dlatego, że jej nie rozdajemy, że nie potrafimy jej ofiarować drugiemu człowiekowi."
"Wiem, co czujesz" to powieść ogromnie poruszająca, skłaniająca co refleksji nad naszym życiem i postępowaniem wobec ludzi. Myślę, że ta historia niektórych zawstydzi i wywoła masę wspomnień o tych momentach, w których nie potrafiliśmy podzielić się naszą miłością. Mogliśmy coś zrobić, a nie zrobiliśmy. Życie jednak nadal trwa i daje nam szansę na poprawę.
Powieść gorąco polecam!

"- Jesteś jakąś cholerną idealistką.
- Jestem po prostu pozytywnie nastawiona do świata?
- A czy świat jest pozytywnie nastawiony do ciebie?
- Zależy, jak mu leży."

Tylko Gabrysia Gargaś potrafi tak napisać! "Wiem, co czujesz" to powieść pełna emocji, dotykająca najczulszych stron serca. Wczoraj wieczorem skończyłam ją czytać, spłakałam się, a potem nie mogłam spać, bo...

więcej Pokaż mimo to


Na półkach:

Tak jak teraz wszystko się odradza, wychyla spod ziemi, by znów zakwitnąć i cieszyć nasze oczy swym pięknem, tak też powieść "Dzieci cienia" Kingi Dańko niesie nadzieję na nowe życie.
Monika jest matką dwóch synów: Jeremiasza i Pawła. Kobieta została porzucona przez męża i topi swoje smutki w alkoholu. Nie zdaje sobie sprawy, że coraz bardziej pogrąża się w alkoholizmie, krzywdząc swoje dzieci. Ukojenia szuka w ramionach kolejnych partnerów, powoli gubiąc się w sidłach swojego smutku i żalu do całego świata. Powieść rozpoczyna się od strasznego wypadku, który uruchamia lawinę wspomnień i refleksji. Co się wydarzyło? Czy są jakiś ofiary? Wydarzenie to jest motorem do przybliżenia czytelnikowi całej historii. Możemy ją poznać z trzech perspektyw: Franciszki (matki głównej bohaterki), Pawła oraz samej Moniki. Ważną rolę w powieści odgrywa też Blanka, która wysłuchuje zwierzeń Franciszki. Nie będę zdradzać jednak, kim ona jest. Jak wychowanie w rodzinie patologicznej wpływa na przyszłe życie? Kim są tytułowe "dzieci cieni"?
Kinga Dańko podejmuje w swym debiucie niezwykle ważny temat, jakim jest alkoholizm. Na końcu powieści Autorka podaje dane statystyczne, które są zatrważające. To one oraz styczność z dziećmi z rodzin alkoholowych skłoniły ją do napisania tej powieści. "Dzieci cienia" to studium osoby uzależnionej od alkoholu. Autorka musiała niejako wejść w skórę Moniki, by móc pokazać jej świat, mechanizmy jakie rządzą wyborami alkoholika, dla którego nie liczy się nic oprócz wódki i własnych przyjemności, które się przecież mu należą. Ten przekaz jest bardzo autentyczny i wywołuje ogrom emocji: od nienawiści po współczucie. Powieść pokazuje jak alkoholik niszczy swoją rodzinę, traci godność w oczach swoich dzieci, które mimo wszystko kochają swoją mamę i marzą o normalnym domu. Uwidacznia drogi, jakimi potem, w przyszłości, podążają dzieci alkoholików, które nie mają w nikim oparcia. Czy takie dzieci skazane są jedynie na porażkę? Na podobny los?
Warto zwrócić uwagę także na świetną kompozycję tej powieść, gdyż narracja jest splotem trzech relacji, z których wyłania się cała historia. Ten "warkocz" oddaje w pełni emocje bohaterów, pokazuje przeszłość bez fałszu i ozdobników.
Powieść Kingi Dańko skłania do wielu refleksji. Pojawia się złość, ale i współczucie dla takich rodzin, szczególnie dla dzieci. Często te rodziny są pozostawione same sobie. Sąsiadów nie interesuje, co dzieje się za ścianą. Chociaż widok głodnych dzieci ich wzrusza, to nie robią nic, by im pomóc albo ich działania nie są stanowcze i wystarczające. Alkohol to silny przeciwnik, który miesza w głowach i wywraca życie do góry nogami. Czy jednak naprawdę nie da się go pokonać? Może wystarczy tylko chcieć...
Jeśli temat Was zainteresował, serdecznie polecam udany debiut Kingi Dańko.

Tak jak teraz wszystko się odradza, wychyla spod ziemi, by znów zakwitnąć i cieszyć nasze oczy swym pięknem, tak też powieść "Dzieci cienia" Kingi Dańko niesie nadzieję na nowe życie.
Monika jest matką dwóch synów: Jeremiasza i Pawła. Kobieta została porzucona przez męża i topi swoje smutki w alkoholu. Nie zdaje sobie sprawy, że coraz bardziej pogrąża się w alkoholizmie,...

więcej Pokaż mimo to


Na półkach:

Książka Alka Rogozińskiego "Skradziony klejnot" - I tom sagi obyczajowo - sensacyjnej "Gorset i szpada" - wywołała we mnie po pierwsze falę wspomnień o moich studiach podyplomowych. Praca, którą napisałam na ich zakończenie, dotyczyła związków Marysieńki Sobieskiej z ziemią lubelską, chełmską i przemyską. Aż sobie ją przeczytałam z sentymentem... Właśnie w czasy panowania owej królowej i jej Jachniczka przenosi nas Alek Rogoziński. Zbierając materiały do mojej rozprawy, natknęłam się na wiele pikantnych szczegółów z życia Marii Kazimiery de la Grange d’Arquien primo voto Zamoyskiej, secundo voto Sobieskiej, lecz Autorowi "Skradzionego klejnotu" udało się wyszperać więcej :)
Jest rok 1682. Hrabianka Julia Zasławska zostaje wysłana z Paryża do Polski pod opiekę swej ciotki hrabiny Baworowskiej, która właśnie pochowała swojego jedynego syna. Ojciec Julii liczy na majątek po swej siostrze oraz korzystne wydanie córki za mąż za majętnego Polaka, gdyż sam ostatnimi czasy ledwo wiąże koniec z końcem. Wraz z Julią do Polski przybywa jej krewniak Pierre Carlet oraz służąca Camille. Baworowska, jako przyjaciółka Marii Kazimiery, wprowadza Julię na królewskie salony, zwłaszcza że Marysieńka bardzo chce poznać jej bratanicę i najnowsze paryskie plotki. Piękna panienka od razu zyskuje kilku adoratorów, z księciem Konradem Kobryńskim na czele. Nie wszystkie "afekta" wobec dziewczyny są jednak szczere. Już pierwszego dnia młodziutka hrabianka zostaje wplątana w kryminalną aferę, gdyż ktoś kradnie bezcenny naszyjnik królowej Marysieńki, a Oleńka Łukomska, jej dama dworu, znika bez śladu. Dlaczego to właśnie Julia musi rozpocząć swoje prywatne śledztwo? Kto ukradł ulubiony klejnot królowej? Czy któryś z adoratorów zdobędzie serce młodej hrabianki?
Przyznam, że ta powieść udała się Alkowi Rogozińskiemu wyśmienicie. Realia dworskie, biesiady, powierzchowność przedstawionych postaci historycznych zostały ukazane z rzetelną dokładnością, choć oczywiście okraszone typowym dla Autora humorem. Dzięki temu bawiłam się świetnie. Autor z przymrużeniem oka pokazuje grzeszki oraz mankamenty salonowych bywalców, częstych gości na dworze Jana III Sobieskiego oraz Marysieńki, takich jak na przykład poeta nadworny Jan Andrzej Morsztyn. Poznajemy dworskie zwyczaje, kwestie higieny, stroje, kulinaria, ale także, zawsze towarzyszące polityce, intrygi i knowania. Język powieści jest także stylizowany na ten siedemnastowieczny i jest to stylizacja wielce udana, nienapuszona, a rzekłabym raczej lekka i dość frywolna. Wiele tu erotyki i arystokratycznego rozpasania, lecz wszystko utrzymane w granicy dobrego tonu. Dlatego język nie razi, a erotyczne docinki i rozmowy raczej bawią. U Alka Rogozińskiego nie może zabraknąć też wątku sensacyjnego, który dodaje tu pikanterii, grozy i tajemniczości oraz pokazuje bohaterkę w nieco innym świetle. Nie jako delikatną, bezbronną istotkę, lecz jako... no właśnie :) Nie zdradzajmy wszystkiego.
Najnowsza powieść Alka Rogozińskiego łączy w sobie historię, sensację i humor. To połączenia sprawia, że książkę mogą czytać wielbiciele komedii kryminalnych oraz powieści historyczno - obyczajowych. Myślę, że się nie zawiedziecie.

Książka Alka Rogozińskiego "Skradziony klejnot" - I tom sagi obyczajowo - sensacyjnej "Gorset i szpada" - wywołała we mnie po pierwsze falę wspomnień o moich studiach podyplomowych. Praca, którą napisałam na ich zakończenie, dotyczyła związków Marysieńki Sobieskiej z ziemią lubelską, chełmską i przemyską. Aż sobie ją przeczytałam z sentymentem... Właśnie w czasy panowania...

więcej Pokaż mimo to

Więcej opinii

Aktywność użytkownika Kamila

z ostatnich 3 m-cy
2024-02-06 21:14:47
Kamila Zagłosował w plebiscycie "Książka Roku 2023"
2024-02-06 21:14:47
Kamila Zagłosował w plebiscycie "Książka Roku 2023"
Agnieszka Tyszka Zasupłana historia Zobacz więcej

statystyki

W sumie
przeczytano
31
książek
Średnio w roku
przeczytane
6
książek
Opinie były
pomocne
44
razy
W sumie
wystawione
28
ocen ze średnią 9,7

Spędzone
na czytaniu
186
godzin
Dziennie poświęcane
na czytanie
9
minut
W sumie
dodane
0
cytatów
W sumie
dodane
0
książek [+ Dodaj]