emaniak

Profil użytkownika: emaniak

Nie podano miasta Nie podano
Status Czytelnik
Aktywność 6 lata temu
1
Przeczytanych
książek
1
Książek
w biblioteczce
1
Opinii
8
Polubień
opinii
Nie podano
miasta
Nie podano
Dodane| Nie dodano
Ten użytkownik nie posiada opisu konta.

Opinie


Na półkach: ,

To, co najbardziej zaskakuje w konstrukcji trzech opowieści o Lake Falls, można określić jednym słowem –zmienna perspektywa.
Pierwszy tom- „Co zdarzyło się w …” jest bardzo kameralny. Małe miasteczko, kobieta samotnie wychowująca córkę i tajemniczy gość, który zmienia cały ich mikrokosmos. Zauroczyła mnie tutaj nie tyle warstwa fabularna, ile opisy. Autor odkurzył nieco zapomnianą w dzisiejszej literaturze sztukę tworzenia plastycznych obrazów, tam, gdzie „szybko i jeszcze szybciej” staje się niemal obowiązującą normą, Artur Dormann zatrzymuje akcję, zwalnia i pokazuje nam „malowane” słowami pejzaże. Pełne melancholii, prawie poetyckie–wręcz kontemplacyjne- wydają się niedzisiejsze, jakby żywcem przeniesione z XIX wiecznej literatury.
„Opuszczone domy straszyły zabitymi na krzyż oknami, po zaniedbanych ulicach poniewierały się sterty śmieci, a z trawników zniknęły ślady ludzkiej obecności. Opustoszały ławeczki, ogródki zarosły zielskiem, dusząc wypielęgnowane niegdyś krzaki róż. Uczucie zapomnienia wdarło się między porzucone uliczki, rozlało w powietrzu i przeniknęło uroczy niegdyś krajobraz zapachem starzyzny.”
Dwójka głównych bohaterów „przejmuje” na siebie prowadzenie całej historii, więc nie lada sztuki wymaga utrzymanie napięcia przy zastosowaniu tak wymagającej formy. Autorowi się to na szczęście udaje- atmosfera się zagęszcza i mamy wrażenie, że nie tylko wokół głównej postaci zaciska się niewidzialna obręcz. Pierwszy tom Lake Falls to niewątpliwie rasowa powieść grozy, w której czytelnik dostaje dokładnie to, czego można od takiej fabuły oczekiwać. Pewnie można zarzucić A.K. Dormannowi, że podążając za modą, wybrał jedną z najbardziej „ogranych” postaci czyli wampira, jednak sposób jej przedstawienia zdecydowanie odbiega od zmierzchopodobnych romansów. Więcej nie zdradzę, bo odkryłabym zbyt wiele tajemnic tej powieści.
Drugi tom – o czym doskonale wiedzą zarówno pisarze jak i czytelnicy – jest zawsze trudnym wyzwaniem, szczególnie jeśli pierwsza książka zyskała uznanie. Porównania są nieuniknione i z reguły uważa się części środkowe za mniej interesujące. Powodów jest wiele i trudno je tu wymieniać, ale najważniejszym z nich jest powtarzalność i schematyzm. Przyznaję, że pomysł kontynuowania Lake Falls wydawał mi się wręcz karkołomny, 400 stron rozpisanych w dwugłosie miałoby doczekać się ciągu dalszego? Z mieszanymi uczuciami zabrałam się za „Budząc dawno umarłych bogów” i ponownie zostałam pozytywnie zaskoczona. Autor „odsunął się’ od swoich postaci, wprowadził dodatkowych bohaterów i rozwinął fabułę w stronę fantasy. Zamiast kameralnego dialogu dostajemy pełne akcji Kroniki wampirów, a kolejne, barwne osobowości wnoszą świeży powiew do powieści. Dwie różne historie i dwóch różnych narratorów „spina” tę opowieść, rzucając więcej światła na naszych bohaterów, dzięki temu poznajemy ich znacznie lepiej i zaczynamy rozumieć pobudki, którymi się kierują. Zaskakujące zakończenie drugiej części jest według mnie klasycznym przykładem cliffhanger`u, dlatego bardzo się cieszę, że wydawnictwo nie kazało nam czekać zbyt długo na część III „Szepty w ciemnościach”.
Fabularnie część III zaczyna się dokładnie w tym samym momencie, gdzie skończyła się część II. Wątki zostają rozbudowane i domknięte, a wszystkie ( prawie) tajemnice konsekwentnie i logicznie rozwiązane . Odkładając na półkę przeczytaną trylogię, czułam niedosyt. Szkoda, że autor nie uległ podszeptom komercji i nie stworzył kolejnych części. Trudno było mi się rozstać z szaloną lekarką i wampirami, które od razu skradły moją sympatię. W Lake Falls fantastyka i groza dopełniły się znakomicie i tak powstała z rozmachem nakreślona niesamowita opowieść o świecie ludzi i Nocnych Łowców oraz o pewnym nieszczęśliwym demonie. Uważam trylogię A. K. Dormanna za przykład trafnego wymieszania gatunków i tropów, a młodego autora za bardzo obiecujący „narybek” w naszym literackim światku. Szkoda tylko, że książki te nie zostały należycie rozreklamowane, a najpoważniejszym zarzutem z mojej strony jest wydanie ich pod szyldem powieści dla młodzieży, co zdecydowanie osłabiło ich potencjał. Wyraźnie dedykowane dorosłym czytelnikom, którzy lubią dryfować pomiędzy gatunkowymi granicami, zostały na siłę wtłoczone w ramy literatury a la Zmierzch, choć niewiele mają- oprócz wampira - z nią wspólnego. Wydawnictwo widocznie wyszło z założenia, że w naszym kraju wyłącznie czyta młodzież, ale ja osobiście miałabym pewne obiekcje, by polecić Lake Falls szesnastolatkom. Po pierwsze przedstawiony jest tam dość ponury obraz rzeczywistości, daleki od przesłodzonych hollywoodzkich produkcji typu Pamiętniki wampirów, trzydziestoletnia bohaterka to nie śliczna siedemnastolatka o buzi anioła, doktor Barrow nie błyska cerą ani moralnością Edwarda, a zakończenie…. trudno nazwać happy endem w typie Kopciuszka. Akcja także nie pędzi na oślep w zawrotnym tempie, sporo tam snów i działających na wyobraźnię opisów, które każą nieco zwolnić, więc wychowane na Marvelu dzieciaki będą miały z nimi problem. Z drugiej strony uważam także, że Lake Falls jest wprost wymarzonym materiałem do przeniesienia na duży lub mały ekran. Wszystkie trzy części są niebywale filmowe i urzekają magicznymi wręcz obrazami. Mam wiec cichą nadzieję, że kino się o ten niemal gotowy scenariusz upomni, a sukces komercyjny będzie murowany.

Janina Skop

To, co najbardziej zaskakuje w konstrukcji trzech opowieści o Lake Falls, można określić jednym słowem –zmienna perspektywa.
Pierwszy tom- „Co zdarzyło się w …” jest bardzo kameralny. Małe miasteczko, kobieta samotnie wychowująca córkę i tajemniczy gość, który zmienia cały ich mikrokosmos. Zauroczyła mnie tutaj nie tyle warstwa fabularna, ile opisy. Autor odkurzył nieco...

więcej Pokaż mimo to

Aktywność użytkownika emaniak

z ostatnich 3 m-cy

Tu pojawią się powiadomienia związane z aktywnością użytkownika w serwisie


statystyki

W sumie
przeczytano
1
książka
Średnio w roku
przeczytane
0
książek
Opinie były
pomocne
8
razy
W sumie
wystawione
1
ocenę ze średnią 10,0

Spędzone
na czytaniu
0
godzin
Dziennie poświęcane
na czytanie
0
minut
W sumie
dodane
0
cytatów
W sumie
dodane
0
książek [+ Dodaj]