Jesteśmy społecznością, która kocha książki

Ksiazka dobrze napisana, plynna, ale autorka wydaje mi sie, ze sie lekko zgubila w drugiej czesci. Pierwsze rozdzialy sa piekne, wzruszajace, tak bardzo ze od razu je pozarlam. A pozniej? Wszystko znika. Postacie są dobrze scharakteryzowane (osobiście nienawidziłam Abigail, za jego zachowanie), ale jest ich zbyt wiele, niektóre są bezużyteczne. Ogolnie da sie przeczytac, ale brakuje tego "czegos". Szkoda, bo pomysl na ksiazke byl wspanialy.

Ksiazka dobrze napisana, plynna, ale autorka wydaje mi sie, ze sie lekko zgubila w drugiej czesci. Pierwsze rozdzialy sa piekne, wzruszajace, tak bardzo ze od razu je pozarlam. A pozniej? Wszystko znika. Postacie są dobrze scharakteryzowane (osobiście nienawidziłam Abigail, za jego zachowanie), ale jest ich zbyt wiele, niektóre są bezużyteczne. Ogolnie da sie przeczytac,...

To po prostu trzeba przeczytac. Koniecznie przed obejrzeniem filmu.

To po prostu trzeba przeczytac. Koniecznie przed obejrzeniem filmu.

Na pewno nie jest to thriller, ksiazka kolo thrillerow nawet nie stala. Opis, który przeczytałem na okładce, wprowadza w błąd, obiecuje bardzo interesującą książkę, psychologiczną, a tak naprawdę pomysł i potencjal istnieje, ale nie jest dobrze rozwinięty, szkoda. Rozczarowująca, nie polecam marnowac na to czasu.

Na pewno nie jest to thriller, ksiazka kolo thrillerow nawet nie stala. Opis, który przeczytałem na okładce, wprowadza w błąd, obiecuje bardzo interesującą książkę, psychologiczną, a tak naprawdę pomysł i potencjal istnieje, ale nie jest dobrze rozwinięty, szkoda. Rozczarowująca, nie polecam marnowac na to czasu.

Wyobraź sobie prowincjonalną szkołę, w której wszyscy ubierają się tak samo, robią te same rzeczy, a potem wyobraz sobie jaki wpływ, w miejscu takim jak to, mialaby dziewczyna ubrana w najbardziej ekstrawagancki sposób, z myszką w kieszeni i ukulele na ramieniu, ktora płacze na pogrzebach nieznajomych i zna na pamięć daty urodzin całego obywatelstwa. Oczywiście wszyscy byliby zdziwieni, tak jak to się dzieje z Leo, kiedy widzi ją po raz pierwszy i zastanawia się, czy jest to szalona, czy zachowuje sie tak zeby zwrocic uwage czy jedno i drugie. Ale Stargirl to po prostu ona: i czesto to nie jest zaletą, w świecie złożonym z ludzi, którzy chcą sie tylko "przystosować" ...Piekna "bajka" o indywidualnosci. Jesli czasem czujesz sie "dziwakiem" w tym spoleczenstwie, to ta ksiazka jest dla Ciebie!

Wyobraź sobie prowincjonalną szkołę, w której wszyscy ubierają się tak samo, robią te same rzeczy, a potem wyobraz sobie jaki wpływ, w miejscu takim jak to, mialaby dziewczyna ubrana w najbardziej ekstrawagancki sposób, z myszką w kieszeni i ukulele na ramieniu, ktora płacze na pogrzebach nieznajomych i zna na pamięć daty urodzin całego obywatelstwa. Oczywiście wszyscy...

Za każdym razem, gdy kończę czytać "Pachnidlo", mam w sobie takie dziwne, niepokojące i wspaniałe uczucie. Ta ksiazka jest napisana naprawde bardzo dobrze, ma fascynujacy klimat. Nie wiem dokladnie czy to przez Francje, czy przez rok 1700, czy przez te wszystkie perfumy, ale jest warta przeczytania.

Za każdym razem, gdy kończę czytać "Pachnidlo", mam w sobie takie dziwne, niepokojące i wspaniałe uczucie. Ta ksiazka jest napisana naprawde bardzo dobrze, ma fascynujacy klimat. Nie wiem dokladnie czy to przez Francje, czy przez rok 1700, czy przez te wszystkie perfumy, ale jest warta przeczytania.

Siegajac po ta ksiazke wiedzialam, ze poznam lepiej historie Natashy, ale nie myslalam ze juz jej NIGDY nie zapomne. "3096 dni" to 293 strony pełne napięcia, bólu, BARDZO ciekawych aspektów psychologicznych, ale przede wszystkim nadziei. Ksiazka, to tylko czesc gehenny ktora przezyla Natasha. Czesc, bo jak ona sama wielokrotnie powtarzala, niektore aspekty uwięzienia, w tym wykorzystywanie seksualne, wolała zachować dla siebie. To jedna z tych ksiazek, ktore otwieraja oczy na trudna rzeczywistosc, ktora jest coraz bardziej rozpowieszchniona, lecz o ktorej mowi sie za malo, lub mowi sie gdy juz jest za pozno, kiedy juz nic nie mozna zrobic. Poczulam wieka zlosc, gdy zobaczylam ze praca wykonana przez policje byla bardzo powierzchowna. Wzkazowki zeby odnalesc w krotkim czasie Natashe BYLY, ale 10 letnia (wtedy) dziewczynka, musiala z powodu niedbalstwa innych, odsiedziec osiem lat w niewoli. To intensywna książka, która dała mi mieszankę emocji, która nie opuściła mnie przez kilka dni po przeczytaniu jej. Jestem pewna, że ta lekture bede miec juz na zawsze we mnie, także na cześć wszystkich innych ofiar takich okropnosci.

Siegajac po ta ksiazke wiedzialam, ze poznam lepiej historie Natashy, ale nie myslalam ze juz jej NIGDY nie zapomne. "3096 dni" to 293 strony pełne napięcia, bólu, BARDZO ciekawych aspektów psychologicznych, ale przede wszystkim nadziei. Ksiazka, to tylko czesc gehenny ktora przezyla Natasha. Czesc, bo jak ona sama wielokrotnie powtarzala, niektore aspekty uwięzienia, w...

Myślę, że przeczytanie tej ksiazki to moralny obowiązek.

Myślę, że przeczytanie tej ksiazki to moralny obowiązek.