Jesteśmy społecznością, która kocha książki

Książka porywa od pierwszego fragmentu, buduje napięcie i trzyma cię w nim do samego końca. Podczas czytania tej historii człowiek zadaje sobie mnóstwo pytań, odpowiedzi na te pytania znajduje się na ostatnich stronach albo się zdarza że tej odpowiedzi nie dostajemy, i to zmusza nas do głębszego przemyślenia. Jedyny minus lub plusem (to zależy jak na to spojrzymy) jest zakończenie książki. Spodziewała się mocniejszego zakończenia, ale niestety trochę się zawiodłam. Nie mówię że te zakończenie było złe, ale na pewno czegoś w nim za brakło. Ale za to Jay Asher otworzył sobie drzwi do tego aby napisać kolejną cześć, jeśli się zdecyduje miejmy nadzieje ze będzie tak samo porywająca jak poprzedniczka, i oczywiście tym razem zapartym tchem będę czekać na mocniejsze zakończenie.

Książka porywa od pierwszego fragmentu, buduje napięcie i trzyma cię w nim do samego końca. Podczas czytania tej historii człowiek zadaje sobie mnóstwo pytań, odpowiedzi na te pytania znajduje się na ostatnich stronach albo się zdarza że tej odpowiedzi nie dostajemy, i to zmusza nas do głębszego przemyślenia. Jedyny minus lub plusem (to zależy jak na to spojrzymy) jest...