-
ArtykułyHłasko, powrót Malcolma, produkcja dla miłośników „Bridgertonów” i nie tylkoAnna Sierant1
-
ArtykułyAkcja recenzencka! Wygraj książkę „Cud w Dolinie Poskoków“ Ante TomiciaLubimyCzytać1
-
Artykuły„Paradoks łosia”: Steve Carell i matematyczny chaos Anttiego TuomainenaSonia Miniewicz1
-
ArtykułyBrak kolorowych autorów na liście. Prestiżowy festiwal w ogniu krytykiKonrad Wrzesiński4
Cytaty
Czyżby Heidi, ta obca dziewczyna, która pojawiła się nagle pewnego lata, miała zostać moją pierwszą czytelniczką? Nie byłem temu przeciwny. Niczemu w niej nie byłem przeciwny. Jak to możliwe? Nie znałem jej. Nic o niej nie wiedziałem. Mogła być na przykład piromanką albo kleptomanką, uwielbiać zupę kalafiorową, mogła nawet należeć do zielonoświątkowców, w co oczywiście nie wierzyłem, ale jednak.
Czyżby Heidi, ta obca dziewczyna, która pojawiła się nagle pewnego lata, miała zostać moją pierwszą czytelniczką? Nie byłem temu przeciwny. Niczemu w niej nie byłem przeciwny. Jak to możliwe? Nie znałem jej. Nic o niej nie wiedziałem. Mogła być na przykład piromanką albo kleptomanką, uwielbiać zupę kalafiorową, mogła nawet należeć do zielonoświątkowców, w co oczywiście nie wie...
Rozwiń Zwiń