Cytaty
Pomyślę o tym jutro.
Lolito, światłości mojego życia, ogniu moich lędźwi. Grzechu mój, moja duszo. Lo-li-to: koniuszek języka robi trzy kroki po podniebieniu, przy trzecim stuka w zęby. Lo. Li. To. Na imię miała Lo, po prostu Lo, z samego rana, i metr czterdzieści siedem w jednej skarpetce. W spodniach była Lolą. W szkole – Dolly. W rubrykach – Dolores. Lecz w moich ramionach zawsze była Lolitą
Jeśli jedna osoba ma urojenia, mówimy o chorobie psychicznej. Gdy wielu ludzi ma urojenia, nazywa się to religią.
Zbyt ona piękna, zbyt mądra zarazem. Zbyt mądrze piękna stąd istnym jest głazem.
W co motłoch bez dowodów uwierzył, jakże byśmy to mogli dowodami obalić?
Natychmiast, obłędnie, niezdarnie, bezwstydnie, boleśnie zakochaliśmy się w sobie; należy dodać, że i beznadziejnie, bo tę frenetyczną żądzę posiadania dałoby się ukoić jedynie wtedy, gdybyśmy dosłownie wessali i wchłonęli nawzajem każdą cząstkę swych dusz i ciał.
Jeśli jesteś osobą wierzącą, to w niemal wszystkich przypadkach można założyć, że twoja wiara jest wiarą twoich rodziców. Ktoś, kto, urodziwszy się w Arkansas, uważa, że chrześcijaństwo jest religią prawdziwą, a islam fałszywą, mimo iż doskonale zdaje sobie sprawę, że wyznawałby dokładnie przeciwny pogląd, gdyby przyszedł na świat w Afganistanie, jest właśnie ofiarą indoktrynac...
RozwińNie pojmuję, jak można nie palić; kto nie pali, dobrowolnie pozbawia się, że tak powiem, najlepszej cząstki życia, w każdym razie wielkiej przyjemności! Budząc się już się cieszę, że w ciągu dnia będę mógł palić, a przy jedzeniu znów się na to cieszę, a nawet mogę powiedzieć,oczywiście z pewną przesadą — że jem tylko po to, aby później zapalić.
(...) każdy czytelnik jest, kiedy czyta, czytelnikiem samego siebie - swoim własnym. Dzieło pisarza to tylko rodzaj instrumentu optycznego zaofiarowanego czytelnikowi, aby czytelnik mógł rozeznać się w tym, czego, gdyby nie książka, nie dostrzegłby w sobie może. Rozpoznanie w samym sobie, przez czytelnika, tego, co mówi książka, to dowód jej prawdy (...)- i vice versa, przynajm...
RozwińOna bierze mnie za rękę jak kobieta we śnie. Bo to jest sen, i dla niej, i dla mnie. Jak wszystkie słodkie sny, także i ten będzie krótki... ale im coś trwa krócej, tym bardziej jest słodkie, nieprawdaż? Ja tak sądzę. Bo kiedy chwila przemija, już nigdy nie można jej odzyskać".
Dla ciebie jestem ateistą, dla Boga - konstruktywną opozycją.
W tym, że nie zdarzy się na nowo, jest cała słodycz życia. [ang. That it will never come again is what makes life so sweet]
Moje życie jest żałosne. Ostatni raz byłem w kobiecie zwiedzając Statuę Wolności.
Wierzę, że tam w górze jest coś, co czuwa nad nami. Niestety, jest to rząd.