Gdy dziecko zostało zabrane rodzicom i umieszczone u opiekunów zastępczych, może z czasem ustanowić z nimi nowe więzi, których zaburzanie lub przerywanie poprzez zmianę uprzednich decyzji może nie być dla niego korzystne.
W większości krajów uznaje się, że więź dziecka z rodzicami biologicznymi jest tą najistotniejszą. Jeżeli więc po odebraniu im dziecka postarają się poprawić swoją sytuację i zlikwidować przyczyny, z jakich podjęto interwencję — należy dać im szansę. Innymi założeniami kieruje się system norweski, według którego wykształcenie więzi z zastępczymi opiekunami może stanowić przeciwwskazanie do powrotu dziecka do domu rodzinnego. A przypadki umieszczania dzieci w opiece zastępczej nie jest zjawiskiem rzadkim — trudno się więc dziwić, że wśród rodziców-imigrantów Barnevernet cieszy się złą sławą.
„Dzieci Norwegii” ukazują temat norweskiej opieki społecznej w sposób obiektywny, z uwzględnieniem wielu punktów widzenia. Autor skupia się na przybliżeniu spraw Polaków, którzy osobiście mieli z Barnevernetem do czynienia. Unika mitologizacji tej instytucji i podnoszenia jej do rangi tajemniczego zagrożenia, a jednocześnie trafnie wskazuje słabości systemu. Zwraca uwagę na to, jak norweskie podejście do wychowania dzieci wpływa na nieporozumienia z obcokrajowcami i potęguje ich niechęć do Barnevernetu — kontaktuje się też z osobami, które doradzają rodzicom starającym się o odzyskanie dzieci.
Reportaż pana Czarneckiego czytało mi się bardzo sprawnie i przyjemnie — chyba skuszę się w najbliższym czasie na nieco więcej literatury faktu.
Gdy dziecko zostało zabrane rodzicom i umieszczone u opiekunów zastępczych, może z czasem ustanowić z nimi nowe więzi, których zaburzanie lub przerywanie poprzez zmianę uprzednich decyzji może nie być dla niego korzystne.
W większości krajów uznaje się, że więź dziecka z rodzicami biologicznymi jest tą najistotniejszą. Jeżeli więc po odebraniu im dziecka postarają się...
Gdy dziecko zostało zabrane rodzicom i umieszczone u opiekunów zastępczych, może z czasem ustanowić z nimi nowe więzi, których zaburzanie lub przerywanie poprzez zmianę uprzednich decyzji może nie być dla niego korzystne.
W większości krajów uznaje się, że więź dziecka z rodzicami biologicznymi jest tą najistotniejszą. Jeżeli więc po odebraniu im dziecka postarają się poprawić swoją sytuację i zlikwidować przyczyny, z jakich podjęto interwencję — należy dać im szansę. Innymi założeniami kieruje się system norweski, według którego wykształcenie więzi z zastępczymi opiekunami może stanowić przeciwwskazanie do powrotu dziecka do domu rodzinnego. A przypadki umieszczania dzieci w opiece zastępczej nie jest zjawiskiem rzadkim — trudno się więc dziwić, że wśród rodziców-imigrantów Barnevernet cieszy się złą sławą.
„Dzieci Norwegii” ukazują temat norweskiej opieki społecznej w sposób obiektywny, z uwzględnieniem wielu punktów widzenia. Autor skupia się na przybliżeniu spraw Polaków, którzy osobiście mieli z Barnevernetem do czynienia. Unika mitologizacji tej instytucji i podnoszenia jej do rangi tajemniczego zagrożenia, a jednocześnie trafnie wskazuje słabości systemu. Zwraca uwagę na to, jak norweskie podejście do wychowania dzieci wpływa na nieporozumienia z obcokrajowcami i potęguje ich niechęć do Barnevernetu — kontaktuje się też z osobami, które doradzają rodzicom starającym się o odzyskanie dzieci.
Reportaż pana Czarneckiego czytało mi się bardzo sprawnie i przyjemnie — chyba skuszę się w najbliższym czasie na nieco więcej literatury faktu.
Gdy dziecko zostało zabrane rodzicom i umieszczone u opiekunów zastępczych, może z czasem ustanowić z nimi nowe więzi, których zaburzanie lub przerywanie poprzez zmianę uprzednich decyzji może nie być dla niego korzystne.
więcej Pokaż mimo toW większości krajów uznaje się, że więź dziecka z rodzicami biologicznymi jest tą najistotniejszą. Jeżeli więc po odebraniu im dziecka postarają się...