Opinie użytkownika
Jak dla mnie gorsza od "Kokainy", ale lepsza od "Pamiętnika narkomanki"
Szału nie ma. Jak dla mnie 'może być'
Ta książka całkowicie odbiera nadzieje, w sumie nie wiem jak ją ocenić.
Przedstawia straszny ból podczas umierania, że to większe cierpienie niż gdy zbierzemy wszystkie cierpienie podczas naszego życia.
Jest dobra, ale aż tak mnie nie wzruszyła. Mnie chodziło bardziej o poruszenie alkoholizmu niż wykorzystywania seksualnego więc trochę się rozczarowałam.
Pokaż mimo to
Kiedyś się jarałam tą książką, ale wydaje mi się, że trochę dojrzałam i czytałam ją kilka razy i stwierdziłam, że w porównaniu do innych jest słaba, wszystko tak sucho opisane, mało uczuć i w ogóle. jak dla mnie słaba.
Podobała mi się właśnie dopóki nie przeczytałam "milion małych kawałków" itd. Naprawdę odstaje od nich.
Kupiłam książkę i w sumie żałuje. Zbyt wulgarna nawet jak dla mnie. To, że tak świetnie opisuje świat narkotykowy to nawet okey, ale naprawdę wszystko zbyt prostym językiem.
Szału nie ma.