Róbcie, jak gdybyście tańczyli

Angelika Angelika
27.06.2017
Okładka książki Jak gdybyś tańczyła Diane Chamberlain Logo Patronat
Średnia ocen:
7,3 / 10
657 ocen
Czytelnicy: 1486 Opinie: 120

Diane Chamberlain jest uznaną autorką powieści dla kobiet, której twórczość poznałam już kilka lat temu, zachwycając się powieścią „Tajemnica Noelle”. Spodobał mi się styl pisania, dwutorowy sposób przedstawienia historii i to, że w książce poruszone zostały tematy niełatwe do omawiania na co dzień. Dziś jestem już po lekturze kolejnej jej książki - „Jak gdybyś tańczyła” - i w niej również odnalazłam te trzy mianowniki. Diane Chamberlain po raz kolejny dostarczyła mi mnóstwa emocji i wzruszeń, a także powodów do refleksji.

Historia opowiada o Molly, kobiecie tuż przed czterdziestką, specjalistce od prawa rodzinnego i kochającej żonie Aidana. Wraz z mężem przeżyła wielką tragedię, jaką jest utrata dziecka i brak szans na poczęcie kolejnego. Obydwoje jednak bardzo pragną powiększyć swoją rodzinę, więc wspólnie podejmują decyzję o adopcji. Molly zdaje się być gotowa na przyjęcie pod swój dach maleństwa i wychowanie go jak własnego, jednak ciągle walczy z wieloma wątpliwościami dotyczącymi otwartej adopcji i zachowania kontaktu z biologiczną matką. Jej rozterki łączą się też bezpośrednio z wydarzeniami z jej przeszłości, którą skrzętnie ukrywa przed ukochanym mężem. Kobieta powoli uświadamia sobie, że nie można zbudować rodziny na kłamstwie i braku uczciwości. Musi zmierzyć się ze swoimi demonami i otworzyć przed Aidanem, w przeciwnym razie nigdy nie ruszy do przodu i nie uwolni się od złych emocji.

„Jak gdybyś tańczyła” to przede wszystkim opowieść o dojrzewaniu. Tym w wieku nastoletnim, kiedy zaczyna się myśleć coraz więcej o płci przeciwnej, imprezach i używkach, a coraz mniej o najbliższej rodzinie. Tym do roli matki, szczególnie adopcyjnej, które wymaga wielkich nakładów miłości i zrozumienia, a także eliminacji wszelkich wątpliwości. Tym, które pozwala podjąć ostateczną i świadomą decyzję o zakończeniu cierpienia w chorobie. I w końcu tym prowadzącym do przebaczenia - sobie i najbliższym osobom. Diane Chamberlain nie boi się poruszać tematów trudnych, wymagających odpowiedniego podejścia i zrozumienia, a robi to w sposób bardzo subtelny i bardzo zbliżony do realizmu. W tej historii pojawia się zagadnienie adopcji otwartej oraz niepełnosprawności. Obydwa te tematy zostały ograne bardzo dobrze. Emocjonalnie i wzruszająco, ale nie dramatycznie, obrazowo i dokładnie, ale nie przytłaczająco. Historia chwyta za serce i skłania do wielu przemyśleń, a mimo to jest niezwykle lekka i przyjemna w czytaniu.

Akcja biegnie dwutorowo: rozdziały dotyczące teraźniejszości niemal czterdziestoletniej Molly, ubiegającej się o adopcję, przeplatane są rozdziałami opowiadającymi o trzynasto- i czternastoletniej Molly, która dorasta w małej miejscowości, gdzie wszyscy mieszkańcy są dla siebie jak rodzina i której codzienność skupia się głównie na opiece nad sparaliżowanym ojcem. Zabieg ten świetnie sprawdza się w przypadku tej konkretnej historii, bo w miarę jak wątpliwości Molly narastają i adopcja zbliża się wielkimi krokami, czytelnik poznaje coraz więcej faktów z jej dzieciństwa, dorastania, zaczyna coraz lepiej rozumieć ją jako dorosłą kobietę i dostrzega to, jak bardzo wydarzenia z przeszłości determinują jej przyszłość.

Ogromnie wzruszyła mnie relacja Molly z jej ojcem, Grahamem i też ogólnie postać tego mężczyzny. Chyba każde dziecko marzy o takim rodzicu - kochającym całym sobą, wspierającym w każdej chwili, zdolnym do rozmowy na każdy temat i sprawiedliwym w swoich osądach. W dodatku, Graham mimo paraliżu nie poddał się, wciąż starał się czerpać radość z życia i spędzać jak najwięcej czasu z córką. Jego postawa jest ogromnie poruszająca i jest on naprawdę fantastycznie wykreowaną postacią. Bardzo fajnym wątkiem w powieści jest jego praca jako psychologa nad terapią „Jak gdyby”, w myśl której jesteśmy w stanie coś zrobić, jeśli przez chwilę poudajemy, że to robimy. Ten pomysł zdecydowanie coś w sobie ma i w wielu sytuacjach się sprawdza. Do niego po części sprowadza się tytuł powieści, który z początku dość abstrakcyjny, po lekturze nabiera sensu i wzruszającego, emocjonalnego wydźwięku.

„Jak gdybyś tańczyła” to kolejna świetna powieść Diane Chamberlain. Ta pisarka potrafi w sposób prosty i przystępny pisać o tematach, które wielu pisarzy przerastają. Fabuła jest ciekawa, bohaterowie sympatyczni i mimo, że akcja płynie dość umiarkowanym tempem, to czyta się z rosnącym zaciekawieniem i książka naprawdę wciąga. Polecam czytelnikom, którzy nie boją się trudnych tematów, a lubią się wzruszać i lubią książki dające do myślenia.

Angelika Paterak

Porównaj ceny

i
Porównywarka z zawsze aktualnymi cenami
W naszej porównywarce znajdziesz książki, audiobooki i e-booki, ze wszystkich najpopularniejszych księgarni internetowych i stacjonarnych, zawsze w najlepszej cenie. Wszystkie pozycje zawierają aktualne ceny sprzedaży. Nasze księgarnie partnerskie oferują wygodne formy dostawy takie jak: dostawę do paczkomatu, przesyłkę kurierską lub odebranie przesyłki w wybranym punkcie odbioru. Darmowa dostawa jest możliwa po przekroczeniu odpowiedniej kwoty za zamówienie lub dla stałych klientów i beneficjentów usług premium zgodnie z regulaminem wybranej księgarni.
Za zamówienie u naszych partnerów zapłacisz w najwygodniejszej dla Ciebie formie:
• online
• przelewem
• kartą płatniczą
• Blikiem
• podczas odbioru
W zależności od wybranej księgarni możliwa jest także wysyłka za granicę. Ceny widoczne na liście uwzględniają rabaty i promocje dotyczące danego tytułu, dzięki czemu zawsze możesz szybko porównać najkorzystniejszą ofertę.
Poczekaj, szukamy dla Ciebie najlepszych ofert

Pozostałe księgarnie

Informacja