O kobiecości bez wstydu

Malwina Malwina
02.01.2014
Okładka książki Dziewczęta i kobiety Alice Munro
Średnia ocen:
6,5 / 10
1160 ocen
Czytelnicy: 2554 Opinie: 129

Rzadko się zdarza, żeby laureat Literackiej Nagrody Nobla był znany w Polsce. Tymczasem w przeciwieństwie do Mo Yana - zeszłorocznego zdobywcy Nobla, Alice Munro, która została wyróżniona przez Szwedzką Akademię w tym roku, powinna być Polakom już choć trochę znana. Jej książki wydawane są u nas co prawda od niedawna, ale trudno obok nich przejść obojętnie w księgarni, ze względu na zasługujące, przynajmniej w moim odczuciu, na uznanie okładki tych wydawnictw. Nie mniej, ja do spotkania z Munro zostałam zmotywowana nie okładką, a właśnie Noblem. Piszę więc tę recenzję z perspektywy osoby, która z twórczością Kanadyjki ma do czynienia po raz pierwszy. Lektura jednej książki to zdecydowanie za mało, by stwierdzić, czy nagroda rzeczywiście się autorce należała, ale wystarczająco dużo, by nabrać ochoty na poznanie reszty jej twórczości.

Alice Munro słynie z jednej literackiej formy, której jest wierna od początku swojej kariery. Nazywana mistrzynią opowiadań, porównywana jest do Czechowa. Jej opowiadania, jak czytam w poświęconych Munro artykułach, są naznaczone jej biografią. Tymczasem zdanie na okładce „dziewcząt i kobiet” głosi: Jedyna powieść Munro „autobiograficzna w formie, choć nie w treści”. Trudno jednak nie doszukiwać się śladów autorki w postaci głównej bohaterki, Del Jordan, nastoletniej outsiderski, wcześniej dziewczynki, żyjącej w prowincjonalnym miasteczku (jak Munro) na lisiej farmie (własności jej ojca, jak w życiu Munro). Nie wiem, ile z Munro jest w jej pozostałych opowiadaniach, ale opowiadania poświęcone wchodzeniu w dorosłość, odkrywaniu kobiecości i pierwszym doświadczeniom seksualnym, i tak wydały mi się bardzo osobiste. Jednak nie takich opowiadań się spodziewałam. Znalazłam się w małym kanadyjskim miasteczku, gdzie życie toczy się powoli, wszyscy się znają, nic ciekawego się nie dzieje, a młodzi ludzie nie mają wielkich perspektyw. W tej zamkniętej społeczności Del się dusi. Nie pasuje do niej. Nie jest jak wszyscy, ma inne ambicje, na czym innym jej zależy. W dodatku jest w tym wieku, kiedy do głosu dochodzą w niej hormony i bez litości każą przeistoczyć się z dziecka w kobietę.

„Dziewczęta i kobiety” zgodnie z tytułem wypełnione są głównie damskimi bohaterkami. Bohaterkami jednego z opowiadań są ciotki, konwencjonalne, żyjące tylko na pokaz, lubiące krytykować innych. Niezwykle ciekawą bohaterką jest matka Del, która z jednej strony ma konserwatywne poglądy na wychowanie córki, z drugiej walczy o prawa kobiet, żywo interesuje się lokalnymi problemami, interesuje ją nauka – zostaje nawet akwizytorką sprzedającą encyklopedie. Jest przy tym agnostyczką, twierdzącą, że to człowiek stworzył Boga, a nie odwrotnie. Del nie podziela tego poglądu, cały czas poszukując swojego Kościoła, w swym niezdecydowaniu inspirowana innymi ludźmi. Kolejne kobiety, które spotyka na swojej drodze odkrywają przed nią jasne i mroczne strony kobiecości. Poznajemy więc pannę Farris, nieszczęśliwie zakochaną nauczycielkę, która popełnia samobójstwo czy Fern Dogherty, lokatorkę w domu Del, której związek z panem Chamberlainem w niezdrowy sposób podnieca Del, a kończy się porzuceniem kobiety. Kobiety w książce Munro skazane są na rozczarowania. Mężczyźni nie dają im miłości. Związki nie powstają z miłości, nie opierają się na niej. Symptomatyczne dla mnie było, że ojciec Del nawet nie mieszka z nią i jej matką, pomimo, że tworzą rodzinę. I jeszcze to, że Del wcale nie marzy o księciu z bajki, o wielkim zakochaniu. W swoich marzeniach jest raczej pożądana jako obiekt seksualny. Rozbudzona obserwacjami i pokątną lekturą książek o seksie, kobiecość i seksualność Del potrzebuje ujścia. Stąd wyobrażanie sobie innych ludzi uprawiających seks i siebie samej flirtującej z panem Chamberlainem w pewnym momencie nie wystarczają. Ciekawość sprawia, że jawne pogwałcenie intymności spotyka się z aprobatą dziewczyny. W końcu to ten czas w życiu, kiedy każda rozmowa kończy się tematem seksu, a pretekstem do dwuznacznych żartów czy insynuacji jest każdy drobiazg. To odkrywanie własnej seksualności jest u Munro trochę budzące odrazę, trochę niesmaczne, brzydkie, ocierające się o brak szacunku do samej siebie. A jednak jest prawdziwe, jak wszystko o czym pisze autorka. Sytuacje, które przydarzają się jej bohaterom czy obraz życia na prowincji są bardzo wiarygodne. Seks nie jest tu romantyczny, życie nie jest tu ładne, nic nie jest idealne, nikt nie jest stuprocentowo szczęśliwy – jak w życiu.

Bohaterki książki reprezentują różne podejścia do kobiecości. Mamy lata 40., wojnę i okres powojenny. Czasy, gdy jedne kobiety wciąż uważają że ich miejsce jest w domu, a jedyne życiowe zadanie to urodzenie dzieci, ale też czasy, gdy zaczyna się głośno mówić o antykoncepcji, a zachowywanie dziewictwa do ślubu zdarza się tylko nielicznym dziewczętom. Trudno się oprzeć wrażeniu, że książka ma wydźwięk feministyczny. Del przyznaje: Zadbane dziewczęta napawały mnie śmiertelnym przerażeniem. Ona sama się nie stroi, nie przywiązuje wagi do swojego wyglądu. Marzy o karierze naukowej, pilnie się uczy, nauka jest dla niej na pierwszym miejscu. Jest o wiele bardziej świadoma od kobiet żyjących w miasteczku, jakby czujniejsza poprzez obserwacje, których dokonuje w swoim otoczeniu.

„Dziewczęta i kobiety” zaintrygowały mnie swoją formą. Ni to powieść, ni to opowiadania. Choć poszczególne części książki łączą postaci bohaterów, to jednak nie istnieją między nimi powiązania przyczynowo – skutkowe. Możne je czytać osobno, nie po kolei, bo narratorka – Del za każdy razem od nowa wprowadza nas w swój świat. Domyślam się, że to jeden z wyznaczników prozy Munro, podobnie jak nieśpieszna narracja. Munro snuje swoje opowieści powoli i nie wypełnia ich fajerwerkami. Opisuje zwykłe życie, ale robi to tak, że wydaje się nam ono szalenie ciekawe, tak jak gdy słuchamy opowieści mamy czy babci o tym, co im albo komuś innemu przydarzyło się w dawnych czasach. Lubimy słuchać historii o innych, szukamy w nich czegoś dla siebie i tak samo jest z opowiadaniami Noblistki. Sprawiają, że możemy inaczej spojrzeć na zwyczajność i codzienność – z niedowierzaniem i refleksją.

Malwina Sławińska

Porównaj ceny

i
Porównywarka z zawsze aktualnymi cenami
W naszej porównywarce znajdziesz książki, audiobooki i e-booki, ze wszystkich najpopularniejszych księgarni internetowych i stacjonarnych, zawsze w najlepszej cenie. Wszystkie pozycje zawierają aktualne ceny sprzedaży. Nasze księgarnie partnerskie oferują wygodne formy dostawy takie jak: dostawę do paczkomatu, przesyłkę kurierską lub odebranie przesyłki w wybranym punkcie odbioru. Darmowa dostawa jest możliwa po przekroczeniu odpowiedniej kwoty za zamówienie lub dla stałych klientów i beneficjentów usług premium zgodnie z regulaminem wybranej księgarni.
Za zamówienie u naszych partnerów zapłacisz w najwygodniejszej dla Ciebie formie:
• online
• przelewem
• kartą płatniczą
• Blikiem
• podczas odbioru
W zależności od wybranej księgarni możliwa jest także wysyłka za granicę. Ceny widoczne na liście uwzględniają rabaty i promocje dotyczące danego tytułu, dzięki czemu zawsze możesz szybko porównać najkorzystniejszą ofertę.
Poczekaj, szukamy dla Ciebie najlepszych ofert

Pozostałe księgarnie

Informacja