A Door in the Dark
- Kategoria:
- literatura młodzieżowa
- Cykl:
- Waxways (tom 1)
- Wydawnictwo:
- Margaret K. McElderry Books
- Data wydania:
- 2023-03-28
- Data 1. wydania:
- 2023-03-28
- Język:
- angielski
- ISBN:
- 1665918683
One of Us is Lying meets A Deadly Education in this fantasy thriller that follows six teenage wizards as they fight to make it home alive after a malfunctioning spell leaves them stranded in the wilderness.
Ren Monroe has spent four years proving she’s one of the best wizards in her generation. But top marks at Balmerick University will mean nothing if she fails to get recruited into one of the major houses. Enter Theo Brood. If being rich were a sin, he’d already be halfway to hell. After a failed and disastrous party trick, fate has the two of them crossing paths at the public waxway portal the day before holidays—Theo’s punishment is to travel home with the scholarship kids. Which doesn’t sit well with any of them.
A fight breaks out. In the chaos, the portal spell malfunctions. All six students are snatched from the safety of the school’s campus and set down in the middle of nowhere. And one of them is dead on arrival.
If anyone can get them through the punishing wilderness with limited magical reserves it’s Ren. She’s been in survival mode her entire life. But no magic could prepare her for the tangled secrets the rest of the group is harboring, or for what’s following them through the dark woods…
Porównaj ceny
W naszej porównywarce znajdziesz książki, audiobooki i e-booki, ze wszystkich najpopularniejszych księgarni internetowych i stacjonarnych, zawsze w najlepszej cenie. Wszystkie pozycje zawierają aktualne ceny sprzedaży. Nasze księgarnie partnerskie oferują wygodne formy dostawy takie jak: dostawę do paczkomatu, przesyłkę kurierską lub odebranie przesyłki w wybranym punkcie odbioru. Darmowa dostawa jest możliwa po przekroczeniu odpowiedniej kwoty za zamówienie lub dla stałych klientów i beneficjentów usług premium zgodnie z regulaminem wybranej księgarni.
Za zamówienie u naszych partnerów zapłacisz w najwygodniejszej dla Ciebie formie:
• online
• przelewem
• kartą płatniczą
• Blikiem
• podczas odbioru
W zależności od wybranej księgarni możliwa jest także wysyłka za granicę. Ceny widoczne na liście uwzględniają rabaty i promocje dotyczące danego tytułu, dzięki czemu zawsze możesz szybko porównać najkorzystniejszą ofertę.
Mogą Cię zainteresować
Książka na półkach
- 1
- 1
- 1
- 1
OPINIE i DYSKUSJE
Jeszcze na 94% myślałam, że dam 7. Wahałam się dość długo, w zasadzie przez całą lekturę.
Z jednej strony, flashforward - zabieg, którego nienawidzę i tylko niepotrzebnie mnie zestresował, że po 10 stronach nic z niego nie pamiętam a może powinnam. Z drugiej, początek właściwy czytało się całkiem fajnie.
Z jednej strony, jak młotkiem bicie, jaki to świat jest niesprawiedliwy i bogaci uprzywilejowani. Z drugiej - przynajmniej ów świat się trzymał kupy, miał historię, która wyjaśniała czemu jest taki a nie inny i uzasadniał ranty głównej bohaterki.
Z jednej strony, preferowany przeze mnie akademicki setting zostaje na równych 25% zastąpiony przez puszczę i survival. Z drugiej, przynajmniej ta wędrówka przez dziczyznę toczy się wartko, a bohaterowie podejmują logiczne decyzje.
I tak dalej i tak dalej. Z jednej strony fajne postacie, z drugiej umierają na pęczki, czego nie lubię. Z jednej fajny styl, z drugiej jednak momentami prostacki. Mogę tak wymieniać jeszcze bardzo dużo. Ogólnie jednak zaważyły dwie rzeczy i obie są SPOILERAMI:
- Theo
Polubiłam go już na początku na przekór autorowi, co nie jest strategią wygrywającą - ale często tak mam, że lubię te postacie, których nikt inny nie lubi i nic na to nie poradzę. Tym razem jednak okazało się, że Theo jest redeemable. I gdyby to była inna książka, to nawet rozważałabym 8 z samego tego faktu. Jednak biorąc pod uwagę jaki to jest typ książki i jak wiele postaci zginęło... Obawiam się, że Theo również zginie. Albo jak dowie się o prawdziwym celu Ren i będzie próbował ją powstrzymać, albo przypadkiem przez jej przyszłe machinacje, żeby wstrząsnąć nią i czytelnikiem.
Może nie mam racji, ale nie wydaje mi się, żeby mieli dostać swoje długo i szczęśliwie (nawet jeśli mieliby się rozejść - na samym romansie mi bynajmniej nie zależy). Tak więc nie. Zamiast się cieszyć to tylko się martwię. Choć jeśli Theo przeżyje sequele, to może wówczas wrócę i zmienię tutaj ocenę na 7 - zobaczymy. Jest jednak jeszcze drugi, poważniejszy problem:
- Brudne zagrania narratora
Otóż, książka napisana jest w trzeciej osobie ograniczonej (3rd person limited) co oznacza, że pomimo trzeciej osoby, obserwujemy wydarzenia z punktu widzenia Ren. Wszystko co Ren wie i myśli i planuje, czytelnik również powinien wiedzieć. Niestety, tak nie jest.
Po pierwsze, autor zataja prawdziwy cel Ren - zemstę - przez chyba 70% książki. Totalnie tego nie rozumiem, bo oczywistym było z jej POV, że ona nie zadowoli się tak po prostu wygodnym życiem i chce zmienić system oraz że jej ojciec był zabity przez jednego z oligarchów. Jej cel był równie oczywisty. A mimo to co chwila pojawiały się momenty, że myśli bohaterki były urywane, jakby z tego miała być wielka tajemnica. Bez sensu.
Co gorsza jednak, to z punktu widzenia Ren obserwujemy moment wypadku, kiedy to bohaterowie zostają przeniesieni do puszczy. No i tu jest ogromna wtopa. Otóż, na koniec książki dowiadujemy się, że to ona ten wypadek spowodowała. Mimo że wcześniej obserwowaliśmy całe zajście z jej POV i nic o tym nie zostało napomknięte. Bleh. Autor udający, że jest mądrzejszy od czytelnika, a tak naprawdę po prostu oszukujący. Nie cierpię takich zagrywek - i to jest powód, dla którego ostatecznie daję 6.
-
Koniec końców, "A Door in the Dark" jest jednak czytadłem szybkim, sprawnie napisanym i generalnie robiącym to, co autor sobie zamierzył. To, że niektóre - lub nawet spora część - tych zamiarów mi się nie podoba, to już osobna sprawa.
Jeżeli opis brzmi dla Was ciekawie i lubicie bardziej brutalne książki fantasy to polecam.
Jeszcze na 94% myślałam, że dam 7. Wahałam się dość długo, w zasadzie przez całą lekturę.
więcej Pokaż mimo toZ jednej strony, flashforward - zabieg, którego nienawidzę i tylko niepotrzebnie mnie zestresował, że po 10 stronach nic z niego nie pamiętam a może powinnam. Z drugiej, początek właściwy czytało się całkiem fajnie.
Z jednej strony, jak młotkiem bicie, jaki to świat jest...