Koleje wąskotorowe na Kurpiach to trudny temat. Owa trudność jest związana ze szczupłością historycznego materiału dostępnego dla ogółu. Sam przedmiot badań niestety został zlikwidowany. Wiedząc o tym, z dużą radością powitałem książkę Andrzeja Tacherta na ten temat.
Zacznijmy od wydania. Wydawnictwo Eurosprinter przyzwyczaiło nas do wysokiego poziomu swoich publikacji pod względem edytorskim. Nie inaczej jest w tym wypadku. Twarda lakierowana oprawa spina kartki lakierowanego papieru bardzo dobrej klasy.
Na takim papierze pięknie się prezentują zdjęcia, plany stacyjne, rysunki taboru i inne schematy. Czytanie tej książki w niektórych momentach staje się sprawą drugorzędną, gdy wpatrujemy się w zdjęcia.
Co do treści, to jest ona charakterystyczna dla tego typu monografii. Powstanie, historia linii, likwidacja, szczegółowy opis stacji i przystanków, dział taborowy i ludzie. Sprawdzony schemat - przyzwyczaiłem się do niego.
Zawartość czyta się dobrze, autor starał się dotrzeć do wielu źródeł, żyjących świadków i dokumentów. Nie ma dłużyzn i przynudnawych opisów. Szybko można skończyć lekturę.
Kolejna bardzo dobra publikacja Eurosprintera i Pana Andrzeja Tajcherta.

Koleje wąskotorowe na Kurpiach to trudny temat. Owa trudność jest związana ze szczupłością historycznego materiału dostępnego dla ogółu. Sam przedmiot badań niestety został zlikwidowany. Wiedząc o tym, z dużą radością powitałem książkę Andrzeja Tacherta na ten temat.
Zacznijmy od wydania. Wydawnictwo Eurosprinter przyzwyczaiło nas do wysokiego poziomu swoich publikacji pod...

Świetna pozycja dla interesujących się historią regionu i fascynatów dawnej kolei. Dużo historycznych fotografii i doskonale opracowane rysunki sprawiają że lektura tej książki to czysta przyjemność dla miłośników historii techniki.

Świetna pozycja dla interesujących się historią regionu i fascynatów dawnej kolei. Dużo historycznych fotografii i doskonale opracowane rysunki sprawiają że lektura tej książki to czysta przyjemność dla miłośników historii techniki.