forum Grupy użytkowników Gry i zabawy
Problemy współczesnego Bibliofila... :)
odpowiedzi [41]
Mój problem: marzę o exlibrisie, ale mnie nie stać...
Czytelnicy oznaczyli ten post jako spam Zobacz ten postMam ogromny problem z zachowaniem proporcji... nie narysuję literalnie nic, nawet nic nie przerysuję.
Czytelnicy oznaczyli ten post jako spam Zobacz ten postBrzmi groźnie :P muszę o tym poczytać i dowiedzieć się co i jak :D
Czytelnicy oznaczyli ten post jako spam Zobacz ten postDla mnie problemem jest to,że wiele książek,które chcę przeczytać nie są dostępne w sprzedaży i nie ma ich nawet w bibliotece.
Czytelnicy oznaczyli ten post jako spam Zobacz ten postTypowe problemy książkozakupoholika: stan konta trzeszczy, nie mam kiedy tego czytać, nie mam gdzie tego trzymać ;)
Czytelnicy oznaczyli ten post jako spam Zobacz ten postHa! Moim problemem jest to, że książki trzeba tak szybko oddawać. I zwykle płacę karę, wybaczcie. Ale na swoje usprawiedliwienie mam to, że zwykle czytam książki, które są bardzo rzadko wypożyczane.
Czytelnicy oznaczyli ten post jako spam Zobacz ten post
Najbardziej się wkurzam na ludzi, którzy pożyczając książki z biblioteki, w ogóle tych książek nie szanują... Książki są pomięte, rogi pozaginane, co nie wygląda dobrze, strony upaćkane jakimś żarciem, czekoladą, czy Odyn sam wie czym jeszcze... Takich książek nie czyta się fajnie, bo aż obrzydzenie bierze jak się kartkuje taki upaćkany egzemplarz.
Jak można jeść czytając...
@grungy Święta prawda i przekleństwo książkowych fetyszystów. Jest to jeden z powodów, dla których zaczęłam się identyfikować z Kasią ("Oto jest Kasia) i jej niechęcią do dzielenia się literaturą z innymi ;)
Po którejś złachanej książce po prostu przestałam je pożyczać.
Ja swoich również nikomu nie pożyczam. Kiedyś pożyczyłam książkę raz przeczytaną w idealnym stanie koleżance i wróciła do mnie pogryziona przez psa... Popatrzyłam wtedy na nią i powiedziałam, że chyba sobie kpi ze mnie. Na szczęście odkupiła mi egzemplarz.
Książki pożyczam jedynie Babci lub Mamie, gdyż wiem, że wrócą w idealnym stanie, ale już nigdy nie pożyczę książki...
Moim największym książkowym zmartwieniem jest to, że zazwyczaj, gdy próbuję wypożyczyć któryś z tytułów z półki "Chcę przeczytać" albo w ogóle nie jest on dostępny w bibliotece albo jest zarezerwowany.
Czytelnicy oznaczyli ten post jako spam Zobacz ten post
Mam dokładnie ten sam problem... Moja biblioteka nie jest zbyt dobrze wyposażona niestety. Pojawiają się nowości dosyć często, co jednak nie zmienia faktu, że nie ma tam pozycji, które mam zapisane w zeszycie czy nawet o tutaj w zakładce "Chcę przeczytać".
W dodatku fantastyka to najuboższy regał w mojej bibliotece... Całą fantastykę (oprócz młodzieżowej, której jest sporo...
Użytkownik wypowiedzi usunął konto
Ja natomiast nienawidzę czytników, e-booków, ogólnie czytania na urządzeniach elektronicznych. Ja MUSZĘ mieć fizyczną książkę, papier, przewracać kartki, macać książki, wąchać je, patrzeć na nie, układać na nowo w biblioteczce. Po prostu MUSZĘ. :D
Czytelnicy oznaczyli ten post jako spam Zobacz ten postA mnie niewiarygodnie irytuje to, że kilku osobom zdarzyło się ocenić mnie przez pryzmat książek, które czytam. Przykład: kiedyś napisałam na jakimś forum, że lubię powieści Harlana Cobena. Pewna dziewczyna odpisała mi bardzo protekcjonalnym tonem, że nie ma się czym chwalić bo to oznacza, że jestem osobą płytką, prostą jak drut, najpewniej nie do końca rozwiniętą umysłowo....
Czytelnicy oznaczyli ten post jako spam Zobacz ten post więcejTakimi ludźmi, nie ma się co przejmować. Przyznam, że czasem chce się przeczytać coś mniej ambitnego. Choćby po to, żeby nie myśleć o pracy i problemach.
Czytelnicy oznaczyli ten post jako spam Zobacz ten postKażdy traktuje książki inaczej. Dla mnie są źródłem rozrywki, dlatego nie sięgam po poważną literaturę, tak zwane klasyki. Jak chcę poświęcić chwilę na rozmyślania o życiu, włączam muzykę. :)
Czytelnicy oznaczyli ten post jako spam Zobacz ten post
@Edyta, książkowa arystokracja, powiadasz? :) Czy to, że nie biłam pokłonów przed ekranem komputera jest dużą gafą? ;)))
Prawidłowo! Czytajmy i dajmy czytać innym. :D
Każdy ocenia po czymś innym. Chociaż muszę przyznać, że osobiście nie zwracam uwagi na upodobania wszelakie, ponieważ to wiele razy mnie zawiodło. ;) Jedna z najwspanialszych osób, jakie kiedykolwiek znałam nie czyta w ogóle a jej gust muzyczny jest oddalony od mojego o całe "lata świetlne". :)
Czytelnicy oznaczyli ten post jako spam Zobacz ten postJak tylko otwieram książkę nagle każdy chce ze mną rozmawiać i uniemożliwia mi czytanie ;_;
Czytelnicy oznaczyli ten post jako spam Zobacz ten postKiedy mam ochoę porozmawiać z kimś o jakiejs książce, a wszyscy patrzą się na mnie jak na kosmitę, bo uważją, że czytanie to nuda i wolą czekać na ekranizację.
Czytelnicy oznaczyli ten post jako spam Zobacz ten postkiedy myślę, że książka jest fajna a jest inaczej i kiedy ludzie źle patrzą na to co czytam
Czytelnicy oznaczyli ten post jako spam Zobacz ten post