forum Oficjalne Aktualności
Bohaterka swojej ulubionej książki
Powieść Edith Nesbit od momentu wydania do dziś cieszy się popularnością wśród młodych czytelników - nie tylko anglojęzycznych. Nigdy nie przestała być wznawiana. W Polsce została przetłumaczona i wydana w wersji skróconej pod tytułem „Dary” już w 1910 roku, potem doczekała się jeszcze kilku tłumaczeń, z których najpopularniejsze jest to autorstwa Ireny Tuwim, wydane w latach 70. z przepięknymi ilustracjami Marii Orłowskiej-Gabryś.
Zobacz pełną treśćodpowiedzi [10]
Temat interesujący, natomiast tytuł artykułu jest niepoprawny: "Bohaterka SWOJEJ ulubionej książki" to "po polskiemu"... Powinno być: "Bohaterka ulubionej książki", po prostu.
Raczej nie.
"Bohaterka ulubionej książi" sureguje tylko postać z książki, bohaterkę książki ulubionej przez wszystkich? autora tekstu? Nie wiadomo.
A tu chodzi o to, że bohaterka stała się...
"Wybrane zagadnienia z fizyki katastrof" Marisha Pessl. Może nie jest to moja ulubiona książka, ale podobają mi się takie bohaterki jak Blue van Meer - błyskotliwe, oczytane, trochę zagubione. dodatkową wartością książki jest świetnie prowadzona narracja. Kilka dni temu wyczytałam, że niedługo ukaże się kolejna książka tej autorki (bodajże Albatros). Ktoś wie coś więcej na...
Czytelnicy oznaczyli ten post jako spam Zobacz ten post więcej
"Książka i jej fabuła jednoznacznie nawiązuje do klasycznej powieści E. Nesbit z 1902 roku „Pięcioro dzieci i »coś«” (czytanej przez główną bohaterkę) i stanowi jej kontynuację, a raczej kontynuację całej trylogii."
Szczerze? Nie przepadam za takim podpinaniem się pod czyjś niewątpliwy sukces.
Temat interesujący, natomiast tytuł artykułu jest niepoprawny: "Bohaterka SWOJEJ ulubionej książki" to "po polskiemu"... Powinno być: "Bohaterka ulubionej książki", po prostu.
Czytelnicy oznaczyli ten post jako spam Zobacz ten postBajka o Gotfrydzie rycerzu Gwiazdy Wigilijnej. Takie sympatyczne wspomnienie książki z biblioteki, ale mimo upływu lat jest mi bliska.
Czytelnicy oznaczyli ten post jako spam Zobacz ten post
Ania z Zielonego Wzgórza
Mała księżniczka Słoneczko
Moja ulubiona?
Jeżeli na śniadanie zjadam "kawałek kiełbasy dobrze podsuszonej", a na deser "cukierki ślazowe", by zaraz wyruszyć na pobliską łąkę i śpiewać: "Teraz jest lato, teraz jest słońce, I krowie placki na łące", jeżeli nie mam własnego zwierzątka, ale głoszę wszem i wobec, że "przyjemnie jest mieć własne zwierzę, lecz dziadziuś też jest dobra rzeczą", jeżeli...
A ja uwielbiałam Edith Nesbit! Tak często wypożyczałam ją z biblioteki, że mi ją w końcu panie bibliotekarki podarowały. Koniecznie muszę przeczytać tę książkę!
Czytelnicy oznaczyli ten post jako spam Zobacz ten postPamiętam, że "Pięcioro dzieci i coś" w ogóle mi sie nie podobało. Za to ulubiony bohater to oczywiście Włóczykij.
Czytelnicy oznaczyli ten post jako spam Zobacz ten postZapraszamy do dyskusji o Czworo dzieci i coś
Czytelnicy oznaczyli ten post jako spam Zobacz ten post