forum Oficjalne Aktualności
Podsumowanie roku 2022 w lubimyczytać.pl
6 książek na minutę! Tyle czytała społeczność lubimyczytać.pl w 2022 roku. Wśród osiągnięć użytkowników i użytkowniczek naszego serwisu w ciągu mijających 12 miesięcy nie sposób nie wymienić również dodania ponad 400 tysięcy opinii o przeczytanych tytułach i dodania na półkę „przeczytane” niemal 3 milionów pozycji! Poznajcie również inne imponujące statystyki, do których wypracowania się przyczyniliście, i przeczytajcie, co działo się w lubimyczytać.pl w roku 2022.
Zobacz pełną treśćodpowiedzi [46]
Życzę wszystkim szczęśliwego nowego roku, żeby rok 2023 był udany zarówno książkowo jak i o sprawy zawodowe/szkolne/rodzinne. Nie liczyłam jeszcze ile przeczytałam książek w tym roku, ale w przyszłym roku mam zamiar przeczytać ich 52. Nie mogę też się doczekać plebiscytu książki roku i jego wyników.
Czytelnicy oznaczyli ten post jako spam Zobacz ten postNaprawdę ciekawe zestawienie i... zaskakująco dużo się dzieje, Zaskakująco, bo korzystam dość krótko, a publicystyka z końca roku była - zawsze w duchu literatury, ale w wielu przypadkach tabloidowa typu Pan Mróz "pokłócił się z...", blogerka oburzyła się na Panią Rowling... itp. Ale ominęły mnie akcje pomocy zwierzętom, więc w nadchodzącym roku trzeba być czujniejszym....
Czytelnicy oznaczyli ten post jako spam Zobacz ten post więcej
Życzę Wszystkim Czytelnikom wszystkiego, co najlepsze w Nowym Roku 2023. Dziękuję, za to, że wyrażacie swoje zdanie o przeczytanych książkach.
Redakcji dziękuję za to, że czuwa nad wszystkim. Wiadomo, że nie da się tak od razu, ale liczą się starania.
Życzę, abyśmy się wzajemnie szanowali niezależnie od wyrażanych poglądów.
Szacunek dla autora za przygotowanie tego podsumowania. :)
Czytelnicy oznaczyli ten post jako spam Zobacz ten postNastępne wyzwanie dopiero 5 stycznia? A dlaczego, jeżeli można wiedzieć, a?
Czytelnicy oznaczyli ten post jako spam Zobacz ten postZawsze się cieszę widząc, że czytanie nie umarło. Niestety w mojej okolicy z moich rówieśników nikt już niemal nie czyta. Większość znajomych jest zniechęcona od czasu lektur szkolnych i jakbym nie próbował ich zachęcić niestety nic to nie daje. Czytanie niestety uważają za straszną stratę czasu. W rodzinie nie jest też lepiej, ale przynajmniej udało mi się zachęcić mamę...
Czytelnicy oznaczyli ten post jako spam Zobacz ten post więcejMnie portal bardzo ułatwia ogarnięcie mojej biblioteczki. Dzięki temu nie kupuje dwa razy tej samej książki.
Czytelnicy oznaczyli ten post jako spam Zobacz ten postPytanie tylko ile z tych przeczytanych, to rzeczywiście książki a ile to zmarnowany papier, czytadła typu: "50 twarzy Greya" czy "365 dni" czy twory Pawlikowskiej.
Czytelnicy oznaczyli ten post jako spam Zobacz ten postMarnujemy tyle zasobów, że takie 365 dni, nie robi większej różnicy. Te czytadła to jeszcze ludzie kupują i wcale nie mało się tego sprzedaje. Za to jest wiele takich, które się wydaje tylko dla chwały, robi im wielka reklamę, a i tak nikt tego nie czyta. To dopiero marnotrastwo.
Czytelnicy oznaczyli ten post jako spam Zobacz ten post@Cleopatrapl i to jest przerażające, że "365 dni" ludzie kupują. Nie ma się z czego cieszyć.
Czytelnicy oznaczyli ten post jako spam Zobacz ten post@Kamil, a ile opinii to 10/10 "Ale super!" (bo dostałam do recenzji od wydawcy) ;)
Czytelnicy oznaczyli ten post jako spam Zobacz ten post@Kamil jesli dostarcza im to rozrywki, to co w tym złego?
Czytelnicy oznaczyli ten post jako spam Zobacz ten post@Kamil, nie snobuj. Ja akurat softpornów i romansów nie trawię, ale dużo lepsza od ich czytelników nie jestem, bo wciągam głównie kryminały. Też dla wielu sieczka, ale nie samymi klasykami i noblistami człowiek żyje.
Czytelnicy oznaczyli ten post jako spam Zobacz ten postwarto byłoby nie czytać książek, których wartość jest ujemna, nawet jeśli dostarczają rozrywki, z drugiej strony oglądam Kononowicza i Majora więc nie powinienem się wymądrzać
Czytelnicy oznaczyli ten post jako spam Zobacz ten post@Mylengrave to czemu wybrać książkę typu "365 dni" a nie np. warsaw shore czy inne tropical island (czy jak to tam się zwie)?
Czytelnicy oznaczyli ten post jako spam Zobacz ten post@Batalia to też niestety prawda :( dlatego nie ma co sugerować się opiniami z bookstagrama
Czytelnicy oznaczyli ten post jako spam Zobacz ten post@AgaGaga to w czym lepsza Bonda czy Mróz od Warsaw shore, big brothera czy innej sieczki?
Czytelnicy oznaczyli ten post jako spam Zobacz ten post@Kamilzbliżona kategoria, chociaż jednak nie ta sama, w mojej opinii rzecz jasna; widziałam jakiś skrót tego typu programu i przedstawiał on troglodytów i dziuńki nie potrafiących sklecić zdania, natomiast Lipińska to jednak słowo pisane. Tak czy siak, trochę nie rozumiem pytania, skoro tego gawiedź chce, to może mieć jedno i drugie.
Czytelnicy oznaczyli ten post jako spam Zobacz ten post
Jedyna przewaga jaką widzę to to, że przy czytaniu mózg jest aktywniejszy niż przy wgapianiu się w ekran. O ile wiem.
Ale mało co oglądam, więc być może niesłusznie nie doceniam tv. Aczkolwiek nie bardzo wiem, co można docenić w reality showach. Z drugiej strony nigdy ich nie oglądałam, więc głupio mi się wypowiadać.
@AgaGaga, mózgu człowieka umarłego za życia nie uaktywni żadna atrakcja. Reality show? Być może szczątkowa atrakcja przy reszcie żenady.
Czytelnicy oznaczyli ten post jako spam Zobacz ten post
@AgaGaga To prawda. Trzeba czasem przeczytać coś lżejszego, ale dobrze by było gdyby to było wciąż na jakimś poziomie, a tego o wspomnianej tu książce nie można powiedzieć. W niej wszystko leży. Może to być i książka pornograficzna, w dosłownym tego słowa znaczeniu, ale niech będzie się bronić choćby stylem.
Popularność pani Lipińskiej Blanki jest dowodem po prostu, że z...
@Outsider ale dla kogo dobrze, żeby było na poziomie? Chyba liczy się zdanie osoby czytającej. I dlaczego "czasem trzeba"? Można cały czas czytać lekkie, można cały czas ambitne. Rynek literacki działa jak każdy inny, wydaje się to, co ludzie czytają. To dobrze, byłoby smutne, gdyby ktoś nie mógł czytać tego, co lubi.
Czytelnicy oznaczyli ten post jako spam Zobacz ten post
Dla kultury dobrze.
Są pewne kryteria, które decydują o tym czy coś jest dobre albo złe i osobiste zdania niektórych czytelników nie zmieniają nic w tym temacie.
Lepiej sięgąć wysoko i poszerzać horyzonty, słownictwo itp. itd. niż tkwić w byle jakości. Ale żeby nie było, ja nikomu nie zabraniam, jeśli ktoś tak woli ;) Nie muszę jednak tego pochwalać.
@Outsider no jasne, ja Ci nie każę pochwalać, tylko się zastanawiam, czemu ustalasz siebie na pozycji, gdzie pochwalasz/nie pochwalasz czyjeś wybory rozrywkowe, ja to się stawiam na pozycji, że nic mi do tego i ciekawi mnie skąd u Ciebie inaczej
nie każdy w książkach szuka poszerzania horyzontów i słownictwa, przykładowo ja szukam w nich tylko rozrywki i zastanawiam się,...
A może te greye i inne komuś poprawily pożycie sypialniane w realu?
Czytelnicy oznaczyli ten post jako spam Zobacz ten postMnie nie poprawiły, bo przecież nie chodzi o naśladownictwo. W każdym razie, jeśli coś ujawnia się jako ekstremalnie sexy, to znaczy, że takie jest. Moim skromnym zdaniem, ja już jestem ekstremalnie sexy, więc poprawek nie potrzebuję lecz sens ogólniejszy jest przede wszystkim taki, aby dziewczyny, które nie są ekstremalnie sexy nie potrzebowały poprawek również, a żeby...
Czytelnicy oznaczyli ten post jako spam Zobacz ten post więcej