forum Oficjalne Aktualności
Ojcowie czytają
Z okazji przypadającego dzisiaj Dnia Ojca zapytałyśmy naszych kolegów z pracy o to, co czytają swoim dzieciom. Zapraszamy do lektury! A wszystkim ojcom składamy najserdeczniejsze życzenia!
Zobacz pełną treśćodpowiedzi [21]
Użytkownik wypowiedzi usunął konto
Pamiętajmy o kapitanie Samuelu Vimesie, patronie ojców czytającym dzieciom do snu.
Czytelnicy oznaczyli ten post jako spam Zobacz ten postMojej córce zawsze ja czytałam. To były dla mnie chwile odpoczynku i relaksu. Zawsze lubiłam jej czytać i później rozmawiać o książce.Pod tym względem byłam egoistką. Starałam się czytać wszystko co ona czyta gdzieś do 6 klasy. Mogłyśmy porozmawiać o jej lekturach. W szóstej klasie jak weszła na etap czytania romansów, to mnie przerosło. Z jednej strony nie chciałam...
Czytelnicy oznaczyli ten post jako spam Zobacz ten post więcejNie pamiętam czy ktoś mi czytał "Tytusa, Romka i Atomka" więc sam przeglądałem jeden z tomów bez zrozumienia, wyobrażając sobie czemu biegną za Tytusem, czemu Romek krzyczy (później okazało się, że on ziewał). Do tej pory mam przed oczami kilka obrazków, których treść okazała się zupełnie inna niż sądziłem, kiedy już nauczyłem się czytać. Książki zacząłem czytać namiętnie...
Czytelnicy oznaczyli ten post jako spam Zobacz ten post więcejDonSzabla zacznij czytać mu już teraz nie ważne, że mało rozumie, ale spędza czas z Tobą i to jest najważniejsze zauważysz jak dziecko reaguje i jak się cieszy w sumie czyta się dzieciom jak są w brzuszku mamy nie ma znaczenie a że są male
Czytelnicy oznaczyli ten post jako spam Zobacz ten postMój syn ma zaledwie trzy miesiące. Obiecuję, że będę mu regularnie czytał jak tylko podrośnie. Zaszczepię mu miłość do książek od małego :-)
Czytelnicy oznaczyli ten post jako spam Zobacz ten postTeraz możesz czytać swoje książki na głos, a na pewno będzie zadowolony.
Czytelnicy oznaczyli ten post jako spam Zobacz ten postMój tato nigdy nam nie czytał (mimo iż sam czytał bardzo dużo) robiła to moja mama. Mój mąż też nie czyta dzieciom, tylko ja (on zapewnia im rozrywki czysto sportowe: baseny, narty, rowery, rolki, górskie wyprawy itp.). Za to mój dziadek, mimo iż przed wojną ukończył tylko trzy lub pięć klas podstawówki, przerobił ze swoimi dziećmi całą klasykę polskiej literatury....
Czytelnicy oznaczyli ten post jako spam Zobacz ten post więcej
Zatem równowaga zachowana. :)
Gdzieś, coś, kiedyś czytałam, że właśnie widok czytających (cokolwiek) dorosłych, a nie słuchanie czytanej książki, stymuluje u dzieci te obszary mózgu, które powodują, że w przyszłości chętniej sięgają po książki.
Tak, nie mam nic przeciwko temu, żeby mąż udzielał się w innym obszarze niż literatura. On zresztą nie czyta dla przyjemności. Tak dużo w ciągu tygodnia czyta wszelkiego rodzaju dokumentacji technicznych i materiałów do pracy, że nie widzi przyjemności w sięganiu po inne słowo pisane. Tylko raz (a ściślej mówiąc siedem razy- bo cykl Pottera tyle ma części) przyłapałam go z...
Czytelnicy oznaczyli ten post jako spam Zobacz ten post więcejNie czytający i zabiegani rodzice to smutny widok zwłaszcza, że dziecko ma kilka lat, a potem już nie nadrobimy tego czasu podczas czyta ja mojemu synkowi żyta odkad pamiętam od małego ten czas dla mnie jest bardzo ważny choć wiadomo jestem zmęczony sfrustrowany to uśmiech na twarzy i parę stron czytam synkowi to bardzo ważne i dla mnie i dla żony, która mało czyta,,
Czytelnicy oznaczyli ten post jako spam Zobacz ten postZgadza się, mój syn ma 2 latka, czytuję mu głównie książeczki dla dzieci, ale ostatnio poczytałem brzdącowi parę stron "Życia pięknej katastrofy", tak na spontanie, i jego reakcja mnie zaskoczyła, pełna koncentracja, zero zniecierpliwienia, a to rzadkość u mojego nadaktywnego (jak na moje możliwości ogarnięcia sytuacji) Rumburaka. Wcześniej też z uwagą słuchał powieść...
Czytelnicy oznaczyli ten post jako spam Zobacz ten post więcejMój tata,przeczytał w swym 64 letnim życiu.Jedną książkę.
Czytelnicy oznaczyli ten post jako spam Zobacz ten post
Zawsze to jedna więcej niż to co nie przeczyta 15% polskiego społeczeństwa.
Pozdrawiam
Użytkownik wypowiedzi usunął konto
To było,kiedy tata był jeszcze w podstawówce.Zresztą rodzice są po rozwodie.
Czytelnicy oznaczyli ten post jako spam Zobacz ten post
W Stowarzyszenie Miłośników Literatury i Placka z Kartoflanych Obierek
są uczestnicy tego stowarzyszenia, którzy czytają tylko jedną książkę. Czytają ją po wielokroć i zawsze coś odkrywają.
Ja o swoim nie mogę nic powiedzieć bo odszedł, kiedy byłam bardzo mała.
Użytkownik wypowiedzi usunął konto