forum Grupy użytkowników Filozofia
Dawkinsa temat urojony
odpowiedzi [5]
"Dawkins cały swój atak przypuścił na honorowego patrona, który nie pełni żadnej roli w religii jest pustym pojęciem dającym się wypełniać w zależności od gustów wiernych"
.
Cóż za kuriozalna opinia! W takim razie jaką rolę pełni ten patron? Co jest podstawą religii, jeśli nie wiara w Boga? Puste pojęcie? Chyba nie znam żadnego naprawdę wierzącego, niezależnie od obrządku,...
A propos "Patrona". Teraz bym powiedział, że jednak Bóg jest punktem centralnym religii, ale nie znaczy to, że zmieniam pogląd. Modyfikuję tylko ujęcie na bardziej przystające do tego, jak temat pojmuję. "Punktem" w sensie matematycznym, czyli pozbawionym wymiarów (atrybutów). Jest nieistotny dla poszukiwacza. Boga faktycznie nie ma jako obiektu, czegoś co można namacać....
Czytelnicy oznaczyli ten post jako spam Zobacz ten post więcej
O, jesteś tu, to dobrze ;)
Niby faktycznie taki miał zamiar, bo jak refren powtarza kontrargumenty podobne do tych moich, z którymi jednak nie chce dyskutować, jako że są stanowiskiem marginalnym. Dziwna sprawa z tym Dawkinsem, traktowany jest niezwykle poważnie, a czyta się go jak głupszego od siebie. Niezwykle trudne zadanie.
Efekt jaki osiągnął Rysiek, to jeszcze...
Nie czytałem "Boga Urojonego", ale wydaje mi się, że to bardzo dobre zagranie Ryszarda - posadzić każdego szeregowego człowieka przed samym Bogiem, a nie nad natchnionymi niejasnościami i świętymi Słowami, w których jedno jest tylko jasne - ktoś kto tak pisze i mówi, niczego nie chce wyjaśnić, a z którego interpretacjami tajemnic i głębi (tajemnice rodzą głębie:)) zawartych...
Czytelnicy oznaczyli ten post jako spam Zobacz ten post więcej
Bóg urojony
Zapraszam do dyskusji na bazie powyższej książki. Dziwi mnie nieporadność krytyków, którzy nie umieją nazwać błędu myślenia, w jakim tkwi(ł) Dawkins. Zaproponuję swoje ujęcie. Może ono będzie bardziej komunikatywne. Ostrzegam przy okazji, że nie jestem katolikiem. Ta osobliwa wariacja chrześcijaństwa, jaką jest katolicyzm,...