Zdecydowanie pizza! I to nie byle jaka. Do mojego serca trafia tylko taka własna! Zdrowa z pelnoziarnistym podkladem, warzywami, grillowanym kurczakiem, szpinakiem bądź rukolą. Wybaczam wszystko kiedy mój narzeczony taką zrobi.

Zdecydowanie pizza! I to nie byle jaka. Do mojego serca trafia tylko taka własna! Zdrowa z pelnoziarnistym podkladem, warzywami, grillowanym kurczakiem, szpinakiem bądź rukolą. Wybaczam wszystko kiedy mój narzeczony taką zrobi.

Czytelnicy oznaczyli ten post jako spam Zobacz ten post

Do mojego serca można trafić przez żołądek żołądkiem właśnie. Jeśli ktoś byłby w stanie wpaść na to, że ucieszy mnie obiad z żołądkami w roli głównej, to moje serce jest jego! :)

Do mojego serca można trafić przez żołądek żołądkiem właśnie. Jeśli ktoś byłby w stanie wpaść na to, że ucieszy mnie obiad z żołądkami w roli głównej, to moje serce jest jego! :)

Czytelnicy oznaczyli ten post jako spam Zobacz ten post

Rafaello, Merci, Ferrero Rocher - popularne w miłości łakocie, niejednokreotnie dawane kobiecie po kłótni (bo w 99% to zawsze wina faceta!), z różnych okazji (urodziny, imieniny, dzień kobiet - słodkie dobre na wszystko!), i jako łakoć przed okresem (okres to idealny czas na czekoladę!). I choć trzema powyższymi zdecydowanie bym nie pogardziła, to najbardziej się cieszę, gdy ukochany kupuję mi... Jajko niespodziankę! Mam w sobie coś z dziecka, bo tyle samo radości daje mi czekolada co to, co w tym jajku siedzi. Tym sposobem dobry humor gotowy, a przy okazji potwierdzam dewizę, że małe, a cieszy! :)

Rafaello, Merci, Ferrero Rocher - popularne w miłości łakocie, niejednokreotnie dawane kobiecie po kłótni (bo w 99% to zawsze wina faceta!), z różnych okazji (urodziny, imieniny, dzień kobiet - słodkie dobre na wszystko!), i jako łakoć przed okresem (okres to idealny czas na czekoladę!). I choć trzema powyższymi zdecydowanie bym nie pogardziła, to najbardziej się cieszę,...

Czytelnicy oznaczyli ten post jako spam Zobacz ten post więcej mniej

Ja jestem wszystkożerna więc jeżeli ktoś ugotuje dla mnie cokolwiek to już jest w gronie moich ulubionych ludzi na świecie. Sama też okazuję uczucia przez obdarowywanie jedzeniem. Jeżeli mi na kimś zależy to gotuję mu obiad, piekę ciasto. A jeżeli ta osoba dodatkowo sama jest nieporadna kulinarnie to włącza mi się tryb "Ugotuję wszystko żebyś nie był/była głody/a". Moim popisowym, uczuciowym daniem są pierogi. Zajmują dużo czasu, są konkretnym posiłkiem, wystarczają na długo i można je zamrozić żeby później przypomnieć sobie moje wielkie, pierogowe uczucie. Kiedy o tym myślę to wolę ugotować coś dla kogoś niż czekać aż ktoś coś ugotuje dla mnie. Dodam też, że traktuję to bardzo wyjątkowo więc nie każdy może liczyć na takie szczęście jak pierogi w moim wykonaniu :)

Ja jestem wszystkożerna więc jeżeli ktoś ugotuje dla mnie cokolwiek to już jest w gronie moich ulubionych ludzi na świecie. Sama też okazuję uczucia przez obdarowywanie jedzeniem. Jeżeli mi na kimś zależy to gotuję mu obiad, piekę ciasto. A jeżeli ta osoba dodatkowo sama jest nieporadna kulinarnie to włącza mi się tryb "Ugotuję wszystko żebyś nie był/była głody/a"....

Czytelnicy oznaczyli ten post jako spam Zobacz ten post więcej mniej

Zdecydowanie można do mnie dotrzeć poprzez ulubione jedzenie. Wystarczy poczęstować mnie ciastkiem bądź babeczką, a ja już jestem rozweselona i mogę rozmawiać. Aczkolwiek marzy mi się, żeby mój partner zrobił kiedyś dla mnie pyszną, domową pizze, czyli moje ulubione danie. Taki facet to dopiero prawdziwy skarb.:)

Zdecydowanie można do mnie dotrzeć poprzez ulubione jedzenie. Wystarczy poczęstować mnie ciastkiem bądź babeczką, a ja już jestem rozweselona i mogę rozmawiać. Aczkolwiek marzy mi się, żeby mój partner zrobił kiedyś dla mnie pyszną, domową pizze, czyli moje ulubione danie. Taki facet to dopiero prawdziwy skarb.:)

Czytelnicy oznaczyli ten post jako spam Zobacz ten post

Do udobruchania u mnie do daleka droga..ale jeśli na moim biurku pojawi się paczuszka ulubionych schoko-bons to można zacząć prowadzić negocjacje :D

Do udobruchania u mnie do daleka droga..ale jeśli na moim biurku pojawi się paczuszka ulubionych schoko-bons to można zacząć prowadzić negocjacje :D

Czytelnicy oznaczyli ten post jako spam Zobacz ten post

Mi wystarczą domowe wypieki. Szarlotka na kruchym cieście, orzechowiec z polewą miodową, drożdżówka z rodzynkami... Naprawdę, nic więcej nie potrzebuję. Ale jeden składnik jest potrzebny w każdym cieście - radość z pieczenia! Uwielbiam piec słodkości ze swoją siostrą. Za każdym razem włączamy nasze ulubione piosenki, podczas których śpiewamy, tańczymy, gotujemy oraz - oczywiście - śmiejemy się. Nieważne ile czasu zejdzie nam na gotowaniu, jeżeli dobrze się przy tym bawimy. Już wiemy, że jutro przez cały dzień będą towarzyszyły nam: przepis na karpatkę oraz piosenki Lady Pank. Śmiechu warte! :D

Mi wystarczą domowe wypieki. Szarlotka na kruchym cieście, orzechowiec z polewą miodową, drożdżówka z rodzynkami... Naprawdę, nic więcej nie potrzebuję. Ale jeden składnik jest potrzebny w każdym cieście - radość z pieczenia! Uwielbiam piec słodkości ze swoją siostrą. Za każdym razem włączamy nasze ulubione piosenki, podczas których śpiewamy, tańczymy, gotujemy oraz -...

Czytelnicy oznaczyli ten post jako spam Zobacz ten post więcej mniej

Mój mąż bardzo dobrze wiem, czym mnie udobruchać. Jestem wybredna jeśli chodzi o jedzenie ale on robi niesamowitą pizzę. Ogólnie gotuje bardzo dobrze i niejedną potrawą poprawił mi już humor. Tylko jest też druga sprawa. Wystarczy, że przyjdę z pracy i widzę, że zagniata ciasto to już wiem, że coś przeskrobał. :D

Mój mąż bardzo dobrze wiem, czym mnie udobruchać. Jestem wybredna jeśli chodzi o jedzenie ale on robi niesamowitą pizzę. Ogólnie gotuje bardzo dobrze i niejedną potrawą poprawił mi już humor. Tylko jest też druga sprawa. Wystarczy, że przyjdę z pracy i widzę, że zagniata ciasto to już wiem, że coś przeskrobał. :D

Czytelnicy oznaczyli ten post jako spam Zobacz ten post

Przed kilkoma miesiącami napisałabym, że czymkolwiek, byle było smaczne- nieważne czy to coś słodkiego, czy też ciepłego po czym cała się upaćkam. Obecnie z racji przejścia nagle na dietę bezglutenową- niestety, mam dość ograniczone możliwości, więc cieszyłabym się czymkolwiek z niewielkiej liczby produktów, które mogę jeść- chociażby rosołem, zrobieniem papki dla dzieci czy też pudełka lodów czekoladowych- byle było podane z miłością.

Przed kilkoma miesiącami napisałabym, że czymkolwiek, byle było smaczne- nieważne czy to coś słodkiego, czy też ciepłego po czym cała się upaćkam. Obecnie z racji przejścia nagle na dietę bezglutenową- niestety, mam dość ograniczone możliwości, więc cieszyłabym się czymkolwiek z niewielkiej liczby produktów, które mogę jeść- chociażby rosołem, zrobieniem papki dla dzieci...

Czytelnicy oznaczyli ten post jako spam Zobacz ten post więcej mniej