forum Oficjalne Konkursy
[Zakończony] Witaj na świecie! - wygraj książkę "Problem".
Hannah ma piętnaście lat. Jest inteligentna i błyskotliwa. Jest też w ciąży. Aaron jest nowy w szkole i nie lubi zwracać na siebie uwagi. Zatem dlaczego decyduje się udawać ojca nienarodzonego dziecka Hannah? W dorosłym życiu napotkasz niejeden PROBLEM, ale tylko stawiając mu czoła dowiesz się, co jest naprawdę ważne…
Posiadanie dziecka to ogromna życiowa rewolucja i niesamowita odpowiedzialność, bez względu na wiek rodziców. Prawdopodobnie rodzice opowiadali Wam o Waszych pierwszych chwilach na świecie, dyskretnie ocierając oczy chusteczką. Może nawet uwiecznili je na kliszy fotograficznej. Opiszcie swoje pierwsze zdjęcie lub przywołajcie nostalgiczną historię o tym, jak pojawiliście się w życiu Waszych rodziców.
Czekamy na teksty o długości nieprzekraczającej 1500 znaków ze spacjami.
Nagrody
Autorzy pięciu najciekawszych tekstów otrzymają egzemplarz książki.
Problem
Regulamin
- Konkurs trwa od 4 stycznia do 11 stycznia włącznie. W konkursie mogą wziąć udział jedynie osoby posiadające adres korespondencyjny w Polsce.
- Odpowiedzi muszą być napisane samodzielnie. Kopiowanie części lub fragmentów tekstów, recenzji innych osób jest zabronione. Teksty nie mogą przekraczać 1500 znaków ze spacjami.
- Każdy użytkownik może zgłosić tylko jedną pracę.
- Zwycięzców wybiera administracja serwisu lubimyczytać.pl. Decyzja jest nieodwołalna.
- Dane adresowe zostaną wykorzystane przez serwis lubimyczytać.pl i Wydawnictwo Zielona Sowa.
- Adres zwycięzcy powinien zostać nadesłany do dwóch tygodniu od daty ogłoszenia wyników konkursu. Po tym terminie administracja lubimyczytać.pl dopuszcza wybór kolejnego laureata lub nieprzyznanie nagrody.
odpowiedzi [52]
Ja jestem pierwszym dzieckiem swoich rodziców i urodziłam się mniej więcej rok po ich ślubie. Moje pierwsze zdjęcie było z mamą i zostało zrobione jeszcze w szpitalu. Mama siedzi na łóżku szpitalnym i trzyma mnie w ramionach. Moja mama jak mnie urodziła miała zaledwie 22 lata. Ja w jej wieku byłam studentką i pojechałam na objazd naukowy na Białoruś i ani w głowie mi było...
Czytelnicy oznaczyli ten post jako spam Zobacz ten post więcejByłam wymarzonym dzieckiem. Urodziłam się w niedzielę, w dniu wielkiej imprezy rodzinnej szykowanej przez moich rodziców. Mama wylądowała na porodówce, tata przypalił bigos, każdy był w stresie, ale za to jak dobrze wujkowie opijali narodziny nowego członka rodziny. Mama ma do tej pory żal do Taty, że się napił, ale sąsiedzi zawsze mówili, że cieszył się z pierworodnej...
Czytelnicy oznaczyli ten post jako spam Zobacz ten post więcejZ czasów, gdy jeszcze w każdym domu nie gościł aparat fotograficzny, o popularnych "cyfrówkach" czy lustrzankach śnili może tylko futuryści, zostało mi jedno zdjęcie. Pierwsze zdjęcie niespełna dwuletniego chłopczyka, w krótkich spodenkach z szelkami, koszulką z krótkim rękawkiem. Na pierwszy plan przebija się natomiast przerażona mina i zapłakane oczy - bo przecież wizyta...
Czytelnicy oznaczyli ten post jako spam Zobacz ten post więcej
Jedno z moich pierwszych zdjęć to cała seria fotografii zrobionych gdy byłam małym bobasem i pluskałam się nago w wannie!
Definitywny hit w całym albumie rodzinnym! Patrząc na te zdjęcia widzę pulchniutką, małą dziewczynkę siedzącą w wannie, z szeroko śmiejącymi się ustami. Rączki uderzają w taflę wody, która pluskając, wywołuje tyle pozytywnych emocji! Zza ugiętej nóżki...
Po moim narodzeniu lekarze stwierdzili, że mam jakieś problemy ze zdrowiem. Od razu zabrali mnie mamie, zrobili transfuzję krwi i musiałam leżeć w inkubatorze. Jak się później okazało, wszystko było tylko pomyłką lekarzy, byłam zdrowa i transfuzja w ogóle nie była potrzebna. Od razu po urodzeniu miałam więc przykrą przygodę ze służbą zdrowia, ale w zamian żyję już 20 lat i...
Czytelnicy oznaczyli ten post jako spam Zobacz ten post więcej
Byłam nieplanowanym dzieckiem, rodzice mieli już syna i nie chcieli tak szybko kolejnego dziecka.
Co ciekawe, moja mama aż do szóstego miesiąca ciąży nie wiedziała o niej.
Jednak później bardzo się ucieszyła.
Urodziłam się o kilka tygodni za szybko w taksówce,w drodze na bal karnawałowy. Tata był bardzo zestresowany, ale jakoś odebrał poród i do dziś z rozrzewnieniem...
W mojej rodzinie jedno moje zdjęcie z dzieciństwa nieustannie wywołuje salwy śmiechu. Wyobraźcie sobie...
Pyzata 2-letnia dziewczynka stoi na "stylowej" meblościance typowej dla lat 80-90 tych. Tłuściutkie krzywe nóżki, duży bandzioszek ukryty pod kolorową sukienką z 2 pomponikami w pasie. Na głowie 2 małe kiteczki, nie to różki ni to fryzura. A w tle... w tle cała gama...