Konkurs został zakończony. Za wszystkie odpowiedzi dziękujemy!
Wybraliśmy zwycięskie prace:

ev89100
MiniUFO
LolxD2002
Fene
Eileen

Serdecznie gratulujemy! Z laureatami skontaktujemy się bezpośrednio.

Konkurs został zakończony. Za wszystkie odpowiedzi dziękujemy!
Wybraliśmy zwycięskie prace:

ev89100
MiniUFO
LolxD2002
Fene
Eileen

Serdecznie gratulujemy! Z laureatami skontaktujemy się bezpośrednio.

Czytelnicy oznaczyli ten post jako spam Zobacz ten post

Wchodzę do domu znów pełno piasku błota w przedpokoju. Idąc do salonu wdeplęłam na klocki Lego. Kątem oka zerknęłam na kuchnię stos nauczyć perfekcyjnie czeka by włożyć do zmywarki (uff perfekzjonizm nie muszę sama zmywać) w łazience ktoś ułozyl perfekcyjną choinkę że stosu prania naprawdę wyobraźnia moich domowników nie zna granic. Cicho wchodzę do pokoju widzę porozrzucane poduszki krzesła a pod biurkiem perfekcyjną bazę zbudowaną przez dzieci. Słyszę, że bawią się w poszukiwaczy przygód. Wzdycham kiwam do siebie głową, chcę być dobrą mamą dołączam do zabawy. Razem pokonujemy wielki wulkan, dżunglę, odnajdujemy skarb widzę radość w oczach dzieci. A reszta perfekcyjnego nieładu, który miałam po powrocie do domu? Na szczęście mam perfekcyjnego męża.

Wchodzę do domu znów pełno piasku błota w przedpokoju. Idąc do salonu wdeplęłam na klocki Lego. Kątem oka zerknęłam na kuchnię stos nauczyć perfekcyjnie czeka by włożyć do zmywarki (uff perfekzjonizm nie muszę sama zmywać) w łazience ktoś ułozyl perfekcyjną choinkę że stosu prania naprawdę wyobraźnia moich domowników nie zna granic. Cicho wchodzę do pokoju widzę...

Czytelnicy oznaczyli ten post jako spam Zobacz ten post więcej mniej

Wyobraźcie sobie perfekcjonizm jako niewidzialnego, małego manipulatora. Jest bardzo zaborczy. Nie rozumie, że w każdej sytuacji można mieć wybór, że można odrzucić jedną opcję, co to, to nie. Nie uznaje kompromisów. Życie bez nich jest trudne, dlatego osoba, którą mały manipulator wziął sobie na celownik, jest wojownikiem, który stopniowo traci siły, lecz nie może zejść z areny. Krew, pot i łzy? Mały towarzysz podpowie: pot jak najbardziej, krew tylko czasami, nie zawsze przecież sprawia dobre wrażenie. Na łzy nie ma miejsca, przecież doskonali nie płaczą. Manipulator nie jest jednak pasożytem. Człowiek sam otwiera mu drzwi na oścież. Będziecie teraz postrzegać perfekcjonizm jako czarny charakter noszący dla niepoznaki białe ubrania. W moim życiu przybiera dokładnie taką postać. W nastawieniu do perfekcji nie ma miejsca na alternatywę. Najpierw zaczęłam dążyć do ideału, a następnie, kiedy już obrałam sobie go jako cel numer jeden i pracowałam aby osiągnąć swoje efekty, zmęczyłam się tym wysiłkiem. Ale mimo tego nie zatrzymuję się, choć słabnę. Konsekwencją jest stan, w którym doprowadzam się nieomal do szaleństwa. Nie mogę przestać, chociaż wiem, że perfekcjonizm to ułuda, coś niedostrzegalnego, nieistniejącego. Zamiast wymarzonych efektów rodzi zazdrość i ból, które często zostają celowo w nieświadomości. Na szczęście na zewnątrz niczego nie widać. Przecież chcę być perfekcyjna, nikt nie zobaczy mojej słabości.

Wyobraźcie sobie perfekcjonizm jako niewidzialnego, małego manipulatora. Jest bardzo zaborczy. Nie rozumie, że w każdej sytuacji można mieć wybór, że można odrzucić jedną opcję, co to, to nie. Nie uznaje kompromisów. Życie bez nich jest trudne, dlatego osoba, którą mały manipulator wziął sobie na celownik, jest wojownikiem, który stopniowo traci siły, lecz nie może zejść z...

Czytelnicy oznaczyli ten post jako spam Zobacz ten post więcej mniej

Od dziecka tworzę i wiem,że dążenie do perfekcji jest bezcelowe, niewskazane, jednym słowem - bezsensu. Każdy z nas ma swoją własną perfekcje. Osobisty nieład otoczony kilkoma niedoskonałościami, które są naszą własną perfekcją. Błędy, które popełniamy, nadgryziony ogryzek na czystym biurku, niepasująca zatyczka do koloru pisaka - to nasza oryginalna perfekcja. Nasza własna perfekcja. Podążanie za JEDNOSTRONNYM, JEDNOKOLOROWYM, PRZESADNIE, UPORZĄDKOWANYM I CZYSTYM wzorem naszej twórczości, stylu bycia jest jak malowanie obrazu, który będzie tworzony za pomocą wody i pędzla - bez farb. Nie zawrzemy w sztuce NAS, a obraz bez autora, autor bez obrazu...jest nudny, identyczny innym perfekcyjnym dziełom.

Od dziecka tworzę i wiem,że dążenie do perfekcji jest bezcelowe, niewskazane, jednym słowem - bezsensu. Każdy z nas ma swoją własną perfekcje. Osobisty nieład otoczony kilkoma niedoskonałościami, które są naszą własną perfekcją. Błędy, które popełniamy, nadgryziony ogryzek na czystym biurku, niepasująca zatyczka do koloru pisaka - to nasza oryginalna perfekcja. Nasza własna...

Czytelnicy oznaczyli ten post jako spam Zobacz ten post więcej mniej

Walczę z własnym perfekcjonizmem, bo w pewnym momencie zaczął mnie przytłaczać, odbierać radość z życia i zadusił moją spontaniczność. Wypad ze znajomymi? Nie, nie mogę, nie jestem dość dobrze przygotowana na zajęcia, muszę poprawić esej, dopieścić tekst wystąpienia, sprawdzić kartkówki... Niedoczytana książka do egzaminu spędzała mi sen z powiek, nawet drobne uwagi promotora sprawiały, że wątpiłam w sens pisania pracy... Teraz staram się wyluzować. Liczyć na łut szczęścia, więcej improwizować (bo paradoksalnie i szczęśliwie w tym też jestem bardzo dobra). Jednak ten perfekcjonizm dotyczył tylko spraw zawodowych czy studenckich. Mój pokój to czysty chaos, nad którym nie jestem w stanie zapanować. Nikt nie chce w to uwierzyć, bo przecież zawsze jestem taka zorganizowana i poukładana... No cóż, widać potrzeba w życiu równowagi.
Perfekcyjni ludzie są zwyczajnie nudni, pozbawieni charakteru i ułańskiej fantazji. Choć drobna niedoskonałość, choć jedna plamka rdzy na lśniącej zbroi czynią człowieka bliższym, bardziej prawdziwym. Sprawiają, że możemy się z nim identyfikować. Osoby zbyt idealne zawsze budzą we mnie nieufność – trochę cynicznie zadaję sobie pytanie „gdzie tkwi haczyk?”, czując, że pod tą nieskazitelną powłoką musi się czaić coś gorszego niż nasze zwykłe, przyziemne grzeszki. To jak z jabłkami – te z plamkami i niedoskonałościami są najzdrowsze i najlepsze. Te z idealną skórką i śnieżnobiałym miąższem są zwykle faszerowane najgorszą chemią...

Walczę z własnym perfekcjonizmem, bo w pewnym momencie zaczął mnie przytłaczać, odbierać radość z życia i zadusił moją spontaniczność. Wypad ze znajomymi? Nie, nie mogę, nie jestem dość dobrze przygotowana na zajęcia, muszę poprawić esej, dopieścić tekst wystąpienia, sprawdzić kartkówki... Niedoczytana książka do egzaminu spędzała mi sen z powiek, nawet drobne uwagi...

Czytelnicy oznaczyli ten post jako spam Zobacz ten post więcej mniej

Kiedy w swoim niepoukładanym życiu spotkasz kogoś perfekcyjnego, na pierwszy rzut oka wydaje Ci się, że złapałaś Pana Boga za nogi. Rano je śniadanie, później jedzie do swojej perfekcyjnej pracy, zdrowy obiad zawsze o tej samej godzinie a po pracy hobby - każda perfekcyjna osoba ma przecież jakieś niebanalne hobby. Początkowo to podziwiasz, po jakimś czasie perfekcja zaczyna być rutyną. Ne chcesz już mieć zaplanowanych wakacji rok wcześniej ani spędzać kolejnego weekendu w ten sam sposób. Perfekcja jest nudna a życie zbyt krótkie żeby zrezygnować z odrobiny szaleństwa.

Kiedy w swoim niepoukładanym życiu spotkasz kogoś perfekcyjnego, na pierwszy rzut oka wydaje Ci się, że złapałaś Pana Boga za nogi. Rano je śniadanie, później jedzie do swojej perfekcyjnej pracy, zdrowy obiad zawsze o tej samej godzinie a po pracy hobby - każda perfekcyjna osoba ma przecież jakieś niebanalne hobby. Początkowo to podziwiasz, po jakimś czasie perfekcja...

Czytelnicy oznaczyli ten post jako spam Zobacz ten post więcej mniej

Moim osobistym zdaniem nikt nie jest perfekcyjny...
....ale.....!!!
myślę, że nie ma nic złego, baa nawet powinniśmy sami dążyć do perfekcji. Jest to stan nieosiągalny jednak każdy z nas własnymi siłąmi może zbliżyć się do niego...
...i chodzi mi tu o zbliżanie się do własnej perfekcji w prosty sposób....bycie dobrym człowiekiem, pomaganie innym, rozwijanie swoich umiejętności, czytanie książek co pozwoli nam na poszerzanie własnych horyzontów itp. takie małe rzeczy które pomogą nam dążyć do osiągnięcie "prawie perfekcyjnego stanu" :D

>..takie moje małe rozważanie.

Moim osobistym zdaniem nikt nie jest perfekcyjny...
....ale.....!!!
myślę, że nie ma nic złego, baa nawet powinniśmy sami dążyć do perfekcji. Jest to stan nieosiągalny jednak każdy z nas własnymi siłąmi może zbliżyć się do niego...
...i chodzi mi tu o zbliżanie się do własnej perfekcji w prosty sposób....bycie dobrym człowiekiem, pomaganie innym, rozwijanie swoich...

Czytelnicy oznaczyli ten post jako spam Zobacz ten post więcej mniej

Lubię dążenie do perfekcji. Choć może to uzależniać i stać się jedyną wartością w życiu, właściwe dawkowanie sobie wyższych pułapów do osiągnięcia może przynieść człowiekowi wiele dobrego. Po pierwsze- jeśli naprawdę sami sobie narzucamy nowe wyzwania, jesteśmy dumni z tego, że daliśmy radę i nabieramy pewności siebie! Myślę, że jest to bardzo ważne w życiu- każde wyzwanie, któremu jesteśmy w stanie sprostać i które sprawia, że jesteśmy bardziej perfekcyjni otwiera przed nami nowe możliwości, bo już naprawdę wiemy, że przenoszenie gór jest naprawdę możliwe do zrealizowania! Dążenie do perfekcji może także kształtować charakter… Nie za pierwszym razem dotrzemy na same szczyty, a to uczy pokory i cierpliwości, które z pewnością przydają się w życiu i pokonywaniu kolejnych przeszkód. Perfekcyjnie stajemy się poprzez ciężką pracę, dążenie do wyznaczonego celu, uczenie się na błędach i nie wybieranie dróg na skróty- myślę, że każdy człowiek właśnie taką lekcję powinien otrzymać, bo dzięki temu już zawsze będzie wiedział, że nic nie przychodzi łatwo… Myślę więc, że jeśli zachowamy odpowiedni umiar w dążeniu do perfekcji (będziemy od czasu do czasu pozwalali sobie na błogie lenistwo), pomoże nam ona w wielu sytuacjach w życiu- będzie lekcją pokory, będzie najlepszym motywatorem, będzie budowała naszą pewność sobie i swoich możliwości!

Lubię dążenie do perfekcji. Choć może to uzależniać i stać się jedyną wartością w życiu, właściwe dawkowanie sobie wyższych pułapów do osiągnięcia może przynieść człowiekowi wiele dobrego. Po pierwsze- jeśli naprawdę sami sobie narzucamy nowe wyzwania, jesteśmy dumni z tego, że daliśmy radę i nabieramy pewności siebie! Myślę, że jest to bardzo ważne w życiu- każde wyzwanie,...

Czytelnicy oznaczyli ten post jako spam Zobacz ten post więcej mniej

Bycie perfekcyjnym jest nie tylko trudne dla osoby, która do tego dąży, ale przede wszystkim dla osób, które z tą osobą przebywają na co dzień. Muszę przyznać, że jestem człowiekiem, który stara się zawsze robić wszystko w sposób perfekcyjny. Wiem, że może to być strasznie męczące, ale nic na to nie poradzę, taki już jestem. Moje życie jest zbudowane na pewnym porządku. Wszystko musi mieć swoje miejsce i wszystko musi być podporządkowane ustalonemu wcześniej planowi (spontaniczność odpada!). Moja perfekcja jest równoznaczna z manią pedantyzmu. Koszule, spodnie układam według kolorów, książki są również ułożone zgodnie z barwą i gabarytami. W pracy realizuję wyznaczone cele w określonym czasie. Wszystkie zadania muszą być dokładnie przeze mnie przeanalizowane, by nie popełnić błędu. W życiu prywatnym planuję dane rzeczy z wyprzedzeniem. Wakacje muszą być z góry wykupione i cały przebieg wycieczki powinien być wcześniej ustalony. Oferty typu last minute odpadają! Muszę jednak przyznać, że czasami takie dążenie do perfekcji doprowadza mnie do szału. Po krótkiej jednak chwili ponownie powracam do mojego prawdziwego ja i znów jestem perfekcyjnym panem. Zdarza się, że zazdroszczę innym osobom ich spontaniczności, luźnego podejścia do życia. Po zastanowieniu jednak stwierdzam, że na dłuższą metę nie mógłbym tak funkcjonować. Wyjście do kina bez wcześniejszego zaplanowania? Nie! W moim przypadku to niemożliwe! Nieplanowane rzeczy mogą wywołać niepożądane skutki!

Bycie perfekcyjnym jest nie tylko trudne dla osoby, która do tego dąży, ale przede wszystkim dla osób, które z tą osobą przebywają na co dzień. Muszę przyznać, że jestem człowiekiem, który stara się zawsze robić wszystko w sposób perfekcyjny. Wiem, że może to być strasznie męczące, ale nic na to nie poradzę, taki już jestem. Moje życie jest zbudowane na pewnym porządku....

Czytelnicy oznaczyli ten post jako spam Zobacz ten post więcej mniej