Mój kanał kierowany byłby do...rolników oraz ich małżek.Czas żniw -tak brzmiałaby nazwa serialu.
Telenowela mojej produkcji zyskałby sławę ,dzięki kilku prostym słowom, które służyłyby za slogan :13 powodów dla ,których dziewczyny darzą gorącym uczuciem mężczyzn z widłami.
Serial poruszałaby kwestię,które dotykają wielu Żniwiarzy: jak skutecznie walczyć z wroną czy nawet szóstką wron. Nauczałby chłopów jak prowadzić kroniki jaaru czy raczej jarów...słowem pokazałby rolnikom jak prawidłowo obliczyć w jarach teren ,który mają na własność.
Dzięki scenariuszowi napisanemu przez Adama Kraśko nawet dziewczyna z Brooklynu zapragnęłaby zająć się gospodarstwem rolnym i uciec w dzicz.
Niektóre sceny odgrywano by wśród wysokich chaszczy na plantacji pomidorów czy kukurydzy ,aby oglądający zasmakowali atmosfery rodem z Tajemniczego Ogrodu.
Chwileczkę ,a co z tak uwielbianym przez widzów wątkiem romantyczny? Przecież każda iście Hollywoodzka produkcja powinna mięć w sobie odrobinę romansu ,który rozgrzeje serca oglądających go kobiet.
Czas Żniw wyjdzie na przeciw oczekiwaniom największych krytyków.
Majętny syn właściciela Horteksu zakocha się na zabój w córce dyrektora przedsiębiorstwa Tymbark.
Akcja serialu nabierze rozpędu w monumencie ,gdy rodzice przyłapią kochanków buszujących w zbożu.

Mój kanał kierowany byłby do...rolników oraz ich małżek.Czas żniw -tak brzmiałaby nazwa serialu.
Telenowela mojej produkcji zyskałby sławę ,dzięki kilku prostym słowom, które służyłyby za slogan :13 powodów dla ,których dziewczyny darzą gorącym uczuciem mężczyzn z widłami.
Serial poruszałaby kwestię,które dotykają wielu Żniwiarzy: jak skutecznie walczyć z wroną czy nawet...

Skrzyp otwieranych drzwi.
Zapalenie światła.
Odgłos bosych stup na podłodze.

Idąc krok za krokiem, uważnie przeglądając grzbiety książek stojących równo na półce, wybieram jedną. Wodzę palcami po okładce, powoli otwieram i czuje charakterystyczny zapach. Tak to ona, to tę książkę wybrałabym, aby nakręcić serial, a jest to "Szóstka Wron" Leigh Bardugo.

Moją amatorską produkcję nazwałabym "Bezpańskie Psy", co według mnie idealnie odwzorowuje zawartość.
Dlaczego by się spytacie tę, a nie inną, a odpowiedź jest prosta. Bardzo chciałabym zobaczyć świat przedstawiony na ekranie, świat w mrocznym klimacie gdzie śmierć czai się w zaułkach. Gdzie intrygi i spiski są na porządku dziennym i gdzie ludzie nie znają takich pojęć jak bezpieczeństwo czy spokój, a jedynie zdrada i przetrwanie. Gdzie zaufanie jest kruche jak lód… i tak dalej można by wymieniać.
No i oczywiście kocham charakter głównego bohatera jak i innych postaci oraz humor w jakim napisana jest książka :)

Skrzyp otwieranych drzwi.
Zapalenie światła.
Odgłos bosych stup na podłodze.

Idąc krok za krokiem, uważnie przeglądając grzbiety książek stojących równo na półce, wybieram jedną. Wodzę palcami po okładce, powoli otwieram i czuje charakterystyczny zapach. Tak to ona, to tę książkę wybrałabym, aby nakręcić serial, a jest to "Szóstka Wron" Leigh Bardugo.

Moją amatorską...

Mieszkam w Łodzi, więc naturalnym wyborem jest powieść postapokaliptyczna. Postawiłbym na Metro 2033. Sceny w metrze nagrywałbym w piwnicach, łódzkiej Dętce, podziemnej katedrze czy licznych podziemiach opuszczonych fabryk. Z plenerami, też nie byłoby problemów. Pustostany, zrujnowane kamienice, wręcz całe kompleksy zapomnianych przez wszystkich tkalni oraz złomowiska, aż proszą się, by być tłem dla tego typu historii. Ze względów technicznych i budżetowych, zrezygnowałbym z bezpośrednich walk z mutantami. Rekwizyty kupiłbym w koszarach, gdzie specjalne sklepiki, za grosze wyprzedają stary wojskowy demobil. Rolę broni palnej, z powodzeniem spełniałyby modele na kulki, dostępne w internecie i do złudzenia przypominające prawdziwe. Dodatkowym plusem mojej produkcji, byłoby podjęcie współpracy z innymi youtube’rami. Znani i lubiani przyciągnęliby do mojego serialu tysiące, jeśli nie miliony, oglądających. Sukces murowany. A do zekranizowania miałbym jeszcze kolejne książki z uniwersum…

Mieszkam w Łodzi, więc naturalnym wyborem jest powieść postapokaliptyczna. Postawiłbym na Metro 2033. Sceny w metrze nagrywałbym w piwnicach, łódzkiej Dętce, podziemnej katedrze czy licznych podziemiach opuszczonych fabryk. Z plenerami, też nie byłoby problemów. Pustostany, zrujnowane kamienice, wręcz całe kompleksy zapomnianych przez wszystkich tkalni oraz złomowiska, aż...

Mój serial byłby opowieścią o bohaterze książki Jo Nesbo "Syn", Sonnym Lofthusie. Sonny mnie zafascynował tym, że potrafi odnaleźć się w każdej sytacji. Jest też bohaterem przy którym nie można się nudzić. Raz jest naiwny jak dziecko a zarazem inteligentny i bystry, innym razem jest bezwzględny. Potrafi być powiernikiem, dobrym synem i przyjacielem, ale też umie pomścić śmierć ukochanej osoby. Postać ma w sobie wiele sprzeczności, dlatego jest ona tak ciekawa i nie nudzi, bo zawsze może czymś zaskoczyć. Serial nazwałabym "Oblicza Sonnego"

Mój serial byłby opowieścią o bohaterze książki Jo Nesbo "Syn", Sonnym Lofthusie. Sonny mnie zafascynował tym, że potrafi odnaleźć się w każdej sytacji. Jest też bohaterem przy którym nie można się nudzić. Raz jest naiwny jak dziecko a zarazem inteligentny i bystry, innym razem jest bezwzględny. Potrafi być powiernikiem, dobrym synem i przyjacielem, ale też umie pomścić...

Jakiś czas temu pomyślałam, że świetnym pomysłem na telenowelę byłaby historia Anastazji, córki cara Mikołaja II. Oczywiście wiele książek powstało na podstawie losów tej właśnie dziewczyny i to nie tylko historycznych, ale także tych typowo fabularnych. Ja natomiast chciałabym przenieść Anastazję i jej losy do lat współczesnych. Anastasia, córka sułtana tureckiego, jej ojciec Baba, żona Sasha, bezwzględnie wierząca Jorj, który nie wzbudza zaufania służby i poddanych to tylko część postaci nowego serialu „ Anastasia. Ostatnia córka sułtana.” W roli Anastasi wystąpiłaby Gülçin Tunçok, Sashę zagrałaby İclal Aydın, w rolę Jorj wcieliłby się Hasan Balliktas a Babę Halit Ergenç.

Jakiś czas temu pomyślałam, że świetnym pomysłem na telenowelę byłaby historia Anastazji, córki cara Mikołaja II. Oczywiście wiele książek powstało na podstawie losów tej właśnie dziewczyny i to nie tylko historycznych, ale także tych typowo fabularnych. Ja natomiast chciałabym przenieść Anastazję i jej losy do lat współczesnych. Anastasia, córka sułtana tureckiego, jej...

Po krótkim zastanowieniu oświadczam, że jak nic nakręciłabym serial na podstawie serii o Muminkach Tove Jansson! Jasne, była wersja animowana, ale jak wiemy dla dzieci – ja bym nakręciła luźną adaptację ale zmieniłabym krąg odbiorców na nastolatków i dorosłych. Nie od dziś wiadomo, że to takie groteski i że w istocie złośliwie opisują one ludzką zbieraninę. Zmieniłabym tytuł na Maminsynek. Zapewne nie od razu przyznaliby mi wysoki budżet więc zaczęłabym od pastiszowych przebieranek za gigantyczne pianki marshmallow o nieco bezkształtnym konturze, część kręciłabym oczywiście w plenerze tj. na podwórku czy na balkonie, a Małą Mi grałaby moja wiecznie wkurzona kotka. Byłyby też ekstra odcinki z pacynkami w rolach głównych.
A poza tym wybierałabym 'Paszczaka miesiąca' (jako część 'podglądania typowego Paszczaka', a w tejże miniserii cudeńka typu :'Paszczak na zakupach', 'Paszczak na wakacjach', etc. I byłaby też podobna seria o życiu 'Pana Kryzys-Wieku-Średniego' znaczy o Tacie Maminsynka), byłby konkurs na najwredniejszą Małą Mi wśród dzieciarni ('Nie bądź taka Mała Mi') oraz wywiady rzeka z pijaczkami spod bloku ('Włóczykij rzecze'). Oczywiście najwięcej emocji budziłaby paradokumentalna seria 'Buka w każdym z nas' gdzie przybliżałabym znane morderstwa, kradzieże, etc.
To mógłby być hit.

Po krótkim zastanowieniu oświadczam, że jak nic nakręciłabym serial na podstawie serii o Muminkach Tove Jansson! Jasne, była wersja animowana, ale jak wiemy dla dzieci – ja bym nakręciła luźną adaptację ale zmieniłabym krąg odbiorców na nastolatków i dorosłych. Nie od dziś wiadomo, że to takie groteski i że w istocie złośliwie opisują one ludzką zbieraninę. Zmieniłabym...

Matura pokrzyżowała Twoje plany? Masz za mało czasu dla siebie i znajomych? Narzekasz na ogrom nauki, ale z drugiej strony chciałbyś przygotować się do egzaminu dojrzałości jak najlepiej? Jest na to sposób! Wyciągam do Ciebie pomocną dłoń, biedny maturzysto!
Już nie musisz czytać ,,Lalki”! ,,Ale jak to? – zapytasz – To lektura z gwiazdką!”. Gwiazdki, kropki czy księżyce, po co Ci to? Mój serial ,,Niezniszczalna lalka” z dawką humoru i nieprzeciętnymi aktorami wiernie odwzorowuje powieść i zapewni Ci doskonałe przygotowanie. Koniec z kuciem, koniec z bezsennymi nocami, koniec ze stresem! Z nami żadna rozprawka Cię nie zaskoczy!
Uwaga! Serial zrealizowany na podstawie ,,Lalki” B. Prusa. Osadzony jest w czasach współczesnych. Rekwizyty w nim wykorzystane również pochodzą z naszej epoki. Treść została zmieniona w niektórych miejscach w celu wywołania efektów humorystycznych.
Serdecznie zapraszam do oglądania! Ten serial jest dowodem na to, że nie taka ,,Lalka” straszna jak mówią nauczyciele. Przekonałam się o tym sama, a Was, moi drodzy widzowie, chcę zachęcić do czytania lektur, które nie są takie straszne.

Matura pokrzyżowała Twoje plany? Masz za mało czasu dla siebie i znajomych? Narzekasz na ogrom nauki, ale z drugiej strony chciałbyś przygotować się do egzaminu dojrzałości jak najlepiej? Jest na to sposób! Wyciągam do Ciebie pomocną dłoń, biedny maturzysto!
Już nie musisz czytać ,,Lalki”! ,,Ale jak to? – zapytasz – To lektura z gwiazdką!”. Gwiazdki, kropki czy księżyce, po...

Oczywiście, że wybrałabym "Dumę i uprzedzenie" J. Austen. Akcja działaby się współcześnie, a nazwa serialu brzmiałaby "Wpadki i przypadki". Dlaczego taki tytuł: niech mi ktoś powie, że w pierwowzorze nie było mega dużo wpadek i przypadków, które dzieliły główne postacie? Gdyby nie komentarz Darcy`ego który usłyszała Lizzy: nie byłaby aż tak negatywnie nastawiona. A to dopiero początek, długo wymieniać. Dlaczego akurat ta powieść, która już każdy zna i ekranizacje podbiły świat. Bo to wyzwanie, bo to magia autorstwa J. Austen, bo to szczera prawda. I dlatego, ze miłość wygrywa.

Oczywiście, że wybrałabym "Dumę i uprzedzenie" J. Austen. Akcja działaby się współcześnie, a nazwa serialu brzmiałaby "Wpadki i przypadki". Dlaczego taki tytuł: niech mi ktoś powie, że w pierwowzorze nie było mega dużo wpadek i przypadków, które dzieliły główne postacie? Gdyby nie komentarz Darcy`ego który usłyszała Lizzy: nie byłaby aż tak negatywnie nastawiona. A to...

Kanał powstałby na podstawie grupy opowieści o Sherlocku Holmsie - sir Arthura Conana Doyle’a.
Nazwa: "Zdemaskowani"
Moje życie to pasmo kłamstw i demaskacji ich. Na kanale pojawiały by się proste przykłady w jaki sposób szukać prawdy, demaskować kłamstwa i prowadzić własne "małe dochodzenia" w celu poszukiwania sprawiedliwości i zmuszeniu ludzi do mówienia prawdy. Dlaczego właśnie to? Bo kłamstwo ma krótkie nogi. Przesłanie byłoby proste - szukaj prawdy i dawaj ludziom prawdę, wtedy życie będzie prostsze.
Dlaczego na świecie jest tyle przyzwolenia na fałsz? Dlaczego zamykamy oczy, zatykamy uszy? Uczmy się życia w prawdzie.

Kanał powstałby na podstawie grupy opowieści o Sherlocku Holmsie - sir Arthura Conana Doyle’a.
Nazwa: "Zdemaskowani"
Moje życie to pasmo kłamstw i demaskacji ich. Na kanale pojawiały by się proste przykłady w jaki sposób szukać prawdy, demaskować kłamstwa i prowadzić własne "małe dochodzenia" w celu poszukiwania sprawiedliwości i zmuszeniu ludzi do mówienia prawdy. Dlaczego...

Dużą popularnością cieszą się od kilku lat seriale historyczne. Idąc tym tropem nakręciłabym serial na podstawie książki Życie prywatne elit Drugiej Rzeczypospolitej. Autor tej książki, Sławomir Koper, nie należy może do moich ulubionych, ale opisywany przez niego świat, to podziwiana przeze mnie epoka. Chciałabym móc przebrać się w piękne, długie suknie, ufryzować włosy, jak robiły to ówczesne śpiewaczki i aktorki, a potem z papierosem w ustach, jak na artystkę przystało, siedzieć przy barze z politykami i bogaczami z II RP. Duszna atmosfera kawiarni i całonocne rozmowy o sztuce, władzy i miłości, to coś, czego mi od czasów studiów bardzo brakuje. Tytuł mojej produkcji nawiązywałby do znanego od lat tasiemca telewizyjnego, co stanowiłoby ważny punkt mojej strategii marketingowej, a mianowicie: MODA NA SKANDAL.

Dużą popularnością cieszą się od kilku lat seriale historyczne. Idąc tym tropem nakręciłabym serial na podstawie książki Życie prywatne elit Drugiej Rzeczypospolitej. Autor tej książki, Sławomir Koper, nie należy może do moich ulubionych, ale opisywany przez niego świat, to podziwiana przeze mnie epoka. Chciałabym móc przebrać się w piękne, długie suknie, ufryzować włosy,...