-
ArtykułyZawodne pamięci. „Księga luster” E.O. ChiroviciegoBartek Czartoryski1
-
Artykuły„Cud w dolinie Poskoków”, czyli zabawna opowieść o tym, jak kobiety zmieniają światRemigiusz Koziński2
-
ArtykułyUwaga, konkurs! Do wygrania książki „Times New Romans“ Julii Biel!LubimyCzytać7
-
ArtykułyWygraj egzemplarz „Róż i fiołków” Gry Kappel Jensen. Akcja recenzenckaLubimyCzytać1
Cytaty z tagiem "ulice" [7]
[ + Dodaj cytat]Chodząc ulicami, płaczę do siebie. Nie za bardzo, więc nikt nie zauważa.
Włóczysz się. W wyobraźni klasyfikujesz ulice, dzielnice, domy: dzielnice szalone, dzielnice martwe, ulice-bazary, ulicy-sypialnie, ulice-cmentarze, fasady złuszczone, fasady zrujnowane, fasady przerdzewiałe, fasady zamaskowane.
Na tych ulicach jest strach, głód, nieufność, ból i przeszłość, która może dopaść w każdej chwili. To właśnie ten strach, gdy oglądasz się przez ramię, gdy boisz się, że przeszłość cię doścignie(...)że znowu zostaniesz zranionym, że tym razem nikt cię nie uratuje, że kości się nie zrosną, że ból będzie tym razem gorszy...
To pewnie jedna z cech wielkiego miasta: z czasem nazwy dzielnic i osiedli, i ulic, i budynków zostają wplecione w strukturę wierszy i opowiadań, tak że nawet czytelnicy, którzy nigdy tam nie byli, potrafią na oślep znaleźć drogę: w dół Czterdziestą Drugą do Baker, a potem w lewo w Newski Prospekt (J.M.Coetzee do Paula Austera).
Społeczność zamknięta w kwadracie ulic, których nazwy określają jej stosunek do świata. Ulica Rajska to radość życia zawarta w anegdocie, że trzy rzeczy są przedsmakiem raju: szabat, słońce u obłapianie. Ulica Synagogi to wiarą w wyłączną mądrość własnych mistrzów i dbałość o to by żadne żydowskie dziecko nie było analfabetą. Ulica Złota odzwierciedla żydowską dokładność w rachunkach, talent do lokowania pieniędzy i wrodzoną smykałkę do interesów. Wreszcie ulica piekielna. Siedmiopoziomowt szeol nabrzmiały ogniem. Ciągle odnawiana zapowiedź zagłady narodu, który po każdej próbie unicestwienia powstaje z kości rozrzuconych po świecie. Jak wielkie wojsko. W tym ogniu wszyscy poznają swoje prawdziwe oblicze. On strawi jedyną synagogę w Kostyniu.
Zagraniczni podróżnicy muszą pamiętać, że na widok Stambułu składa się nie tylko jego pejzaż zewnętrzny, ale również to, co widzimy, zaglądając przez okna do mieszkań żyjących tu ludzi.