-
Artykuły[QUIZ] Te fakty o pisarzach znają tylko literaccy eksperciKonrad Wrzesiński6
-
ArtykułyWznowienie, na które warto było czekaćInegrette0
-
ArtykułyDzień Bibliotekarza i Bibliotek – poznajcie 5 bibliotecznych ciekawostekAnna Sierant23
-
Artykuły„Kuchnia książek” to list, który wysyłam do trzydziestoletniej siebie – wywiad z Kim Jee HyeAnna Sierant2
Cytaty z tagiem "szóstka wron" [7]
[ + Dodaj cytat]
- Kaz... Sam nie wiem, nie przypomina nikogo, kogo znam. Zaskakuje mnie.
- Tak. Jak rój pszczół w szufladzie komody.
Jesper parsknął śmiechem.
- Właśnie.
- Zatem co tu robisz?
- Mam nadzieję na miód.
Nie jestem przestępcą - zaprotestował Wylan.
Kaz rzucił mu niemalże współczujące spojrzenie.
- Nie, jesteś flecistą, który wpadł w złe towarzystwo.
[...]te najstraszniejsze potwory nigdy nie wyglądają jak potwory.
Odwróciła się gotowa odejść. Kaz złapał jej dłoń i przytrzymał ją na relingu. Nie patrzył na nią.
– Zostań – poprosił głosem szorstkim jak surowy kamień. – Zostań w Ketterdamie. Zostań ze mną.
Spuściła wzrok na jego dłoń – w rękawiczce – zaciśniętą na jej dłoni. Wszystko w niej chciało powiedzieć „tak”, ale nie zamierzała poprzestać na czymś tak niewielkim i nieznaczącym. Nie po tym wszystkim, przez co przeszła.
– Po co miałabym to zrobić?
Wziął głęboki wdech.
– Chcę, żebyś została. Chcę, żebyś... Chcę ciebie.
– Chcesz mnie. – Obróciła te słowa na języku. Delikatnie ścisnęła jego palce. – Jak chcesz mnie mieć, Kaz?
Teraz na nią spojrzał. Usta miał zaciśnięte, oczy pałające żarem. Tak wyglądał, kiedy walczył.
– Jak chcesz mnie mieć? – powtórzyła. – Ubrany od stóp do głów, w rękawiczkach, z odwróconą głową, żeby nasze usta się nie zetknęły?
Puścił jej rękę, przygarbił się, po czym ze złością i wstydem zapatrzył się na morze.
Może dzięki temu, że się od niej odwrócił, słowa w końcu przeszły jej przez usta: – Ja chcę cię mieć bez twojego pancerza, Kazie Brekker. Albo tak, albo wcale.
Powiedz coś, poprosiła bezgłośnie. Daj mi powód do pozostania.
Mógł być samolubny i okrutny, lecz nie przestał być tym chłopakiem, który ją ocalił. Chciała wierzyć, że on również jest wart ocalenia.
Służąc w Szumowinach, naoglądał się i nasłuchał przeróżnych rzeczy, ale rozmowa ze Sturmhondem przebijała wszystko.